Okultna praktyka. Moce duchów i duchy w służbie człowieka.
Autor: Josef Dürr
III. Mefistofeles człowiek Fausta
„Idź naprzód, Fauście, w tej wielkiej sztuce,
w której skarb całego świata jest zamknięty!
Bądź na ziemi, czym Zeus jest w niebie,
panem i władcą wszystkich żywiołów!”
(Marlowe: Dr. Faustus.)
Imię Mefistofeles oznacza ducha służebnego o demonicznej naturze i pojawia się po raz pierwszy w najstarszej księdze o Fauście z 1587 roku. Także dramaty faustowskie, które z niej powstały, jak światowej sławy i nieśmiertelny utwór Wolfganga v. Goethego oraz dzieła Marlowe’a i innych, zachowały to imię. Historia dr. Johannesa Fausta, arcymistrza czarnej sztuki, opisuje go jako ambitnego młodego uczonego, który pragnął przeniknąć do pełnej prawdy i cieszyć się wszelkimi możliwymi zmysłowymi przyjemnościami. Przy ogromnej ilości literatury faustowskiej, zwłaszcza tej z ludowych podań, niemożliwe jest szczegółowe omówienie całego życiorysu tego niezwykłego człowieka. Ponieważ Fausta zna się głównie z utworów literackich, jego postać i działania są traktowane jako wytwór wyobraźni. Ten dr. Johannes Faust rzeczywiście istniał i był przez współczesnych mu ludzi, co jest zrozumiałe w ówczesnym kontekście myślowym, przedstawiany w najbardziej osobliwym świetle. Trudno często odróżnić, co w relacjach jego współczesnych jest prawdą, a co fikcją, dlatego też w dużej mierze opieramy się na domysłach. Choć wiele relacji na jego temat jest przesadzonych, z pewnością dr. Faust był człowiekiem zajmującym się praktyką okultystyczną i magiczną, który oprócz hipnozy, telepatii, masowej sugestii (hipnoza fakirów) miał również głębszy wgląd w tajemnice magii. Można również założyć, że posiadał stałego ducha służebnego, który reagował na wszystkie jego impulsy woli, i którego nazwijmy Mefistofelesem. Ten człowiek, będący jednocześnie wybitnym uczonym i człowiekiem świata, miał już w młodości zajmować się studiami nad magią i nawet studiować w Krakowie (Polska) na uczelni słynącej z magii. Nauczano tam chaldejskiej, perskiej, arabskiej i greckiej magii, astrologii, chiromancji, nekromancji i innych pokrewnych dziedzin. To go pobudzało, ponieważ chciał z orlimi skrzydłami zgłębiać wszystkie tajemnice nieba i ziemi, aby za pomocą swojej wiedzy i umiejętności przywołać potężnego pana wszystkich demonicznych duchów, najwyższego Lucyfera, czyli diabła. Wkrótce, po utracie swojego dużego majątku przez lekkomyślny tryb życia, przystąpił do realizacji tego planu. To, co Faust postanowił, zawsze realizował, niezależnie od kosztów, jakie to miało przynieść. Jego eksperyment przyniósł mu pożądany efekt, a mianowicie ducha służebnego, Mefistofelesa, na całe życie. Podobno po 24 latach zaprzedał swoją duszę i ciało diabłu i zginął w przerażających okolicznościach. Podobne historie są opowiadane o wielu czarnoksiężnikach wszystkich czasów i krajów.
Wielu okultystów wątpi, czy takie kontrakty z demonami są możliwe, a tym bardziej, czy mogą mieć one tak katastrofalny finał, jak to jest opisywane w przypadku dr. Fausta i innych. Czytelnik nie powinien zbyt pochopnie oceniać tych kwestii, lecz najpierw zastanowić się nad faktem, że takie przypadki miały miejsce i nadal mają miejsce, kiedy demoniczne duchy opanowują człowieka i strasznie go dręczą (por. historie o opętanych). Logicznie rzecz biorąc, demony mogłyby używać sił natury, takich jak pioruny, do swoich dzieł zemsty i zniszczenia, co dla niewtajemniczonych trudno byłoby przypisać nadprzyrodzonym wpływom. Nowe przypadki częściej opisują szaleństwo, tajemnicze choroby i powolne wyniszczenie maga, który nie potrafił kontrolować wzbudzonych przez siebie sił demonicznych. Zanim przejdziemy do właściwego tematu, chcielibyśmy ostrzec wszystkich, w których drzemie faustowski duch, aby nie nadużywali potężnych sił duszy do egoistycznych celów.
Przypis: Eksperymenty demonologiczne są równie realne jak te ze spirytualizmu. Są one nawet bardzo zbliżone do siebie i nie wykazują istotnych różnic. Nawet dzisiaj, pomimo naszych oświeconych czasów, na tym polu nadal eksperymentują zarówno laicy, jak i naukowi okultyści. (Zob. Dürr: „Eksperymentalna Demonologia” oraz „I przyszedł diabeł”. Cinvat: „Eksperymentalna Magia”. Wydawnictwo Max Altmann, Lipsk.)
Takie ostrzeżenia są napisane z głęboką troską w każdej dobrej literaturze i mają swoje uzasadnienie. Kto ich nie zechce przestrzegać, ten przekona się, jak wielu przed nim, że jego czarna magia zemści się w końcu na jego duszy i zdrowiu, i może on zostać wciągnięty w chaos zniszczenia, z którego niełatwo będzie się wydostać. Każdy, kto przynajmniej przeczucia złowrogie, jakie mogą wynikać z czarnych eksperymentów i które stoją na drodze do jego duchowego rozwoju, zastanowi się dwa razy. Wolno używać mocy magicznych nie tylko w celach badawczych, ale także dla własnego dobra, jednak nigdy bezkarnie na szkodę innego człowieka.
Prawo uniwersalne zawsze wcześniej czy później karze tego, kto w swojej indywidualnej rozwoju został zatrzymany przez czarną magię innej osoby.
W kręgach okultystycznych pod pojęciem „Faustmensch” (człowiek Fausta) krążą różne wyobrażenia. Przyjrzyjmy się więc temu pojęciu z perspektywy nauk duchowych. Wśród ludzi, zarówno tych działających magicznie, jak i zwykłych, można wyróżnić dwie kategorie, z których pierwszą jest człowiek Fausta. Można go również nazwać człowiekiem woli, dążeniem i twórcą. Jego wyraźna indywidualność czyni go często twórcą wielkich i nowych rzeczy. Wszystko, co monotonne i duch niewolnictwa w społeczeństwie, są mu odpychające. Jego sposób myślenia i postrzegania świata znacznie przewyższają prymitywność przeciętnego człowieka, dlatego jest często nierozumiany przez innych. Stojąc samotnie w życiu, z niespokojnym duchem dążenia i tworzenia, szczęście przeciętnego człowieka jest mu obce. Znajduje on szczęście jedynie w spełnionych dążeniach i sukcesach. Człowiek Fausta, będąc twórcą i budowniczym, reprezentuje także zniszczenie i przewrót istniejącego porządku, jednak z chęci tworzenia nowego, lepszego i doskonalszego. Świadomie lub nie, jest on aktywnym narzędziem kreacji, które rozwija ludzkość intelektualnie i kulturowo.
Druga kategoria to człowiek życzeń, który, jeśli jest magicznie uzdolniony, często osiąga takie wyniki, że może dorównać człowiekowi Fausta. Ogólnie jednak reprezentuje on pasywną, dającą i płodną siłę, z której człowiek Fausta czerpie moc i napęd. Mocne życzenia przechodzące przez magicznie rozwiniętą duszę są siłami, które trudno sobie wyobrazić. Nawet silnie wyrażone życzenia przeciętnego człowieka generują nieodparte dążenie do działania. Życzenia osoby magicznie rozwiniętej, połączone z duchowym światem całego wszechświata, stają się bezpośrednio i pośrednio twórcze.
Ogólnie rzecz biorąc, człowieka Fausta można uważać za ambitnego, który tęskni za przekroczeniem swojego obecnego poziomu zarówno duchowo, jak i zewnętrznie, za pomocą wszelkich dostępnych mu środków i sił. Dla niego całe życie to realizacja wielkich, płonących pragnień, które mogą przerodzić się w ascezę woli, aż w końcu, jak indyjski Wiszvamitra, z powodu swojego niezłomnego dążenia, zostanie mu przyznana godność bramińska przez przerażonych bogów. Życie ma dla niego sens tylko wtedy, gdy jego płonące pragnienia i dążenia zostają spełnione. Jest on urodzonym magiem, zarówno w dobrym, jak i złym sensie, którego myśli i życzenia prowadzą go na tę czy inną drogę do magicznej praktyki. Gdy jego życzenia nie są spełnione, życie staje się dla niego gorzkie i ponure. Jednak jego życzenia są jego życiem, które trwa nawet pod popiołem najgłębszych depresji duszy. Zawsze ponownie wybuchają płomieniem, a człowiek Fausta dąży wszelkimi możliwymi sposobami do zmiany swojego nieprzyjemnego stanu pustki życiowej.
Sukces jego rozpaczliwych starań musi w końcu nadejść, gdyż opory, które przeszkadzają w wyrażeniu jego indywidualności, zostają rozbite młotem jego woli i dłutem jego nieustępliwych pragnień, i dochodzi on do celu. Jednak tylko niewielu udaje się osiągnąć swoje cele z korzyścią dla innych. Choć samo dążenie nie jest wcale godne potępienia, człowiek Fausta często staje się bezwzględnym egoistą, dążącym do realizacji swoich pragnień bez względu na to, czy może to zaszkodzić innemu człowiekowi, a nawet całemu światu. Jego wiedza w sprawach ezoterycznych może uczynić go niebezpiecznym czarnoksiężnikiem. Na szczęście czysto złe natury Fausta są rzadkością. Tak jak pojawienie się takich dusz może być błogosławieństwem, tak może być też źródłem nieszczęść. Widzimy to w niektórych kręgach społecznych, jak materialny i czarnomagiczny egoizm może się przejawiać. Wojny przyszłości jeszcze bardziej wykażą to przyszłym pokoleniom.
Natura Fausta przyciąga, często bez wiedzy, demoniczne, czy raczej duchowe siły, które sprzyjają jego dążeniom. Podobne przyciąga podobne także tutaj. Jak pobożny, czysty człowiek nawiązuje kontakt z podobnymi istotami (aniołami), tak też człowiek Fausta, ze swoją naturą i dążeniami, kontaktuje się z odpowiednimi duchami. Jakie to są duchy i jakie mają wpływy, zależy całkowicie od duchowej natury i zdolności odbiorczych jednostki. Wpływ duchowy może być inspirujący dla jednej osoby, dla innej jest bezpośrednim przewodnictwem w życiu codziennym i w snach. Dla trzeciej osoby objawia się w spełnieniu życzeń, które są tak niezwykłe, że nie można ich wyjaśnić jedynie automedyalnymi zdolnościami, i czuje się działanie sił z zaświatów z każdej strony. Człowiek Fausta, zaznajomiony z magią i przekonany o istnieniu duchowego świata, który zawiera istoty podobnej natury, stara się świadomie je przyciągać i nawiązywać z nimi korzystne relacje.
Duchy typu Mephistopheles obejmują także te, które są często omawiane w literaturze demonologicznej. Są one uważane za duchy należące do złego pryncypium, ale wykazują tak różnorodne cechy, że nie można ich ogólnie nazywać tzw. diabłami. Te ostatnie są rzeczywiście złośliwe, pełne pragnienia zemsty i kłamstw, podczas gdy inne mogą być bardzo przyjazne dla maga i służyć mu wiernie zarówno w sztukach magicznych, jak i w sprawach codziennego życia. Trzeci rodzaj duchów okazuje czasem człowiekowi radę i pomoc, ale nie można ich uznać za duchy służebne. Kto komunikuje się z duchami, aby osiągnąć wyższe poznanie świata, może zarówno osiągnąć sukces, jak i doświadczyć rozczarowania, gdyż w przypadku objawień zbyt łatwo można ulec zwierciadłom własnej wyobraźni lub zostać celowo wprowadzonym w błąd przez duchy. Najczęściej zgodnie ze starymi tradycjami przywołuje się tzw. ducha piekielnego, rzadko jednak byłego maga i podobnych, chociaż ci ostatni są bardziej chętni do współpracy. Prawdziwe demony piekielne są bardzo trudne do przywołania i, jak wspomniano, zazwyczaj wrogie i mściwe wobec przywołującego.
Dzięki okultystycznym lożom i spirytualizmowi dawne prymitywne i skomplikowane metody nawiązywania kontaktu z duchowym światem zostały znacząco udoskonalone i stały się dużo bardziej niezawodne. W dawnych czasach duchy miały pojawiać się natychmiast po magicznym wezwaniu, co dziś nie zdarza się tak często, co sprawia, że wielu, nawet doświadczonych okultystów, wątpi w realność duchowego świata. Przypisuje się to ekskomunikacji papieża, który chciał zlikwidować ożywiony ruch duchów w średniowieczu. Jednak należy zaznaczyć, że komunikacja z duchami jest nadal łatwa dla wielu osób, podczas gdy inni zawsze osiągają jedynie negatywne wyniki w takich próbach. Problem tkwi niewątpliwie w duchowo-magicznych zdolnościach ludzi. Tam, gdzie panuje silna, naturalna wiara w świat duchów, możliwość kontaktu z nim staje się faktem, a stały towarzysz i sługa z świata duchów, który pomaga magowi we wszystkich jego staraniach, Mephistopheles, jest koroną tych wysiłków.
źródło: Okkulte Praxis. Geisterkräfte und Geister im Dienste der Menschen. Von Josef Dürr. III. Der Mephistopheles des Faustmenschen; „Zentralblatt für Okkultismus” Miesięcznik do badania całokształtu nauk tajemnych, April 1929.
Książki „Experimental-Dämonologie” i „Und der Teufel kam” autorstwa Josefa Dürra oraz „Experimental-Magie” autorstwa Cinvat
„Experimental-Dämonologie” oraz „Und der Teufel kam” to prace autorstwa Josefa Dürra, które koncentrują się na badaniu i praktykach demonologii. Opisują one eksperymenty związane z przywoływaniem i kontrolowaniem duchów oraz demonów, ukazując metody i wyniki takich praktyk.
„Experimental-Magie” autorstwa Cinvat, wydana przez Verlag Max Altmann w Lipsku, jest kolejną książką z tej serii, która skupia się na eksperymentalnej magii. Omawia techniki magiczne, ich zastosowanie oraz wpływ na życie praktyków.
Te dzieła były cytowane w literaturze okultystycznej i mają istotne znaczenie dla badaczy zajmujących się tajemniczymi i duchowymi naukami, oferując zarówno teoretyczne, jak i praktyczne podejście do tematów magicznych i demonologicznych.
Źródło: Universitätsbibliothek Freiburg