Magia Tarota

„Dlatego oddałem się magii,
Czyż nie da się dzięki mocy ducha i słowa
Niejednej tajemnicy wydobyć na światło dzienne?
Bym nie musiał już z gorzkim potem
Mówić o tym, czego nie wiem;
Bym zrozumiał, co świat
Spaja w jego najgłębszej istocie,
Bym ujrzał wszelkie siły sprawcze i nasiona,
I nie musiał już gmerać w słowach.”

Goethe, „Faust” cz. I

Magia! Drżysz, szanowny Czytelniku, urocza Czytelniczko.

Autor niedawno widział w pewnym dziele o magii wspaniałe przedstawienie magii praktycznej w dwóch obrazach. Na pierwszym obrazie ukazano maga, odzianego w białe szaty wyszywane magicznymi znakami, stojącego w potrójnym kręgu ochronnym. W lewej dłoni trzyma nagi miecz, a prawą ręką, w której dzierży magiczną różdżkę, wskazuje na wierzchołek pentagramu leżącego wewnątrz pierwszego kręgu. Jego różdżka zdaje się kierować wirujący dym wydobywający się z kadzielnicy stojącej na ziemi poza trzecim kręgiem.

Różdżka, kielich kadzielniczy, miecz i pentakl (odpowiadający monecie) — oto znów cztery podstawowe symbole małych arkan Tarota, odpowiadające czterem żywiołom. Mag (Alef) otrzymał je do swobodnego użytku. Takim magiem może stać się również czytelnik, który trzymając w dłoni Tarot, nauczy się pracować, słuchać i milczeć.

Jednakże, oby nie spotkał go los maga z drugiego obrazu, który może – poniesiony zbytnią śmiałością i żądzą działania – po odniesionych sukcesach w posługiwaniu się kartami Tarota wkroczyć na ścieżkę demonicznej, inwokacyjnej czarnej magii.

Co przedstawia ten obraz?

Tak, drogi Czytelniku, oto powód do nieograniczonego przerażenia! Żaden zwykły śmiertelnik nie byłby w stanie oprzeć się temu, co tu widać!

Miejsce rytuału tonie w nieokreślonym, mrocznym półmroku, z którego wyłaniają się dwie przerażające kolumny ognia, rozświetlane oślepiającymi błyskawicami. Nad nimi widnieją święte imiona: Tetragrammaton, Wszechmocny, oraz AGLA, a ich groźna potęga przejawia się w całej okazałości.

Obok widać majestatyczne postacie stojące pośród groteskowych i fantastycznych form, tak przerażających, jakby wyszły spod dłuta mistrza Albrechta Dürera. Potworne, zwierzęce ciała z ohydnymi, złowrogimi twarzami, plątanina zdeformowanych kończyn w ruchu – niemal nierozpoznawalna. Całość otacza płomienna pożoga, hucząca i burzliwie atakująca magiczny krąg!

A jednak Mistrz stoi spokojnie.

Jego jedyną ochroną są dobrze znane mu zaklęcia i miecz, podczas gdy jego różdżka kieruje zjawiskami zgodnie z jego wolą.

Biada, trzykrotna biada mu, jeśli się pomyli choćby raz!

Jeśli wypowie choć jedno błędne słowo, jeśli wykona niepoprawny ruch różdżką, a tym bardziej – jeśli jakakolwiek część jego ciała przekroczy wewnętrzny magiczny krąg…

Nie minie sekunda, a jego zmiażdżony mózg pokryje sufit i ściany, a jego ciało zamieni się w bezkształtną masę, rozmazaną na ziemi!

To samo spotkałoby go, gdyby jego serce nie było czyste.

Magia – nawet jej pozornie najmniejsza gałąź – nie jest zabawką!

Niech czytelnik weźmie to sobie do serca! Wiadomo, jak się zaczyna – ale nigdy, jak się kończy! „Podaj diabłu mały palec, a on (zawsze) weźmie całą rękę!”

Jeśli czytelnik poczuł lekki dreszcz, to właśnie było zamiarem autora. Jak wielu ludzi straciło już rozum przez zuchwałe zajmowanie się sztukami magicznymi, a będąc opętanymi przez złe duchy, trafili do szpitali dla obłąkanych, gdzie musieli zakończyć życie w niewyobrażalnych mękach!

Czy naprawdę nikt nie domyśla się, że istnieje wyższy zamysł ochronny w tym, że tajemne nauki nie są uznawane przez ogół, a nawet wyśmiewane i lekceważone?

Gdyby bowiem tłum, misera plebs, pojął, jakie ogromne moce są mu dostępne, rzuciłby się na nie, aby się wzajemnie wyniszczać, a nawet – by w końcu zniszczyć całą planetę!

Niech nikt nie mówi, że autor fantazjuje – wystarczy zapytać uznanych lekarzy, ile ofiar psychicznych pochłonęły już hipnoza (jeszcze trzydzieści lat temu „naukowo” nieuznawana), nadużywany spirytyzm i inne praktyki!

Dlaczego niedawno zakazano pokazywania hipnozy w kabaretach i podobnych przedstawieniach? Zostało to policyjnie zakazane ze względu na poważne zagrożenie dla zdrowia osób poddających się eksperymentom!

A jednak tajemniczy, zasłonięty obraz z Sais wciąż kusi! Tak jak tysiące lat temu, tak i dziś, i w nadchodzących tysiącleciach.

Drogi Czytelniku, uwierz mi – jako człowiekowi, który poszukuje i zdobył pewne doświadczenia w dziedzinie okultyzmu – również ty możesz szukać i zgłębiać, a znajdziesz więcej, niż się spodziewasz, jeśli będziesz szukać sercem czystym i oddanym:

„Jeśli będziecie mnie szukać całym sercem, dam się wam znaleźć”

Jednak tylko ci, którzy mają czyste serce, ujrzą Boga – inni natomiast dostrzegą diabła, to znaczy własne, urzeczywistnione złe pragnienia. To one, jako „Strażnicy Progu”, oddzielający świat materialny od duchowego, bezlitośnie ich zniszczą.

Historia o straszliwym końcu czarnoksiężnika, doktora Fausta, opisana w ludowej książce Musäusa, powinna być traktowana dosłownie.

Każdego czarnego maga nieodwołalnie dopada jego los!

Przykład

7 czerwca 1905 roku w Wiedniu zmarł nagle i w niewyjaśnionych okolicznościach doktor Karl K., znany w najszerszych kręgach naukowych i przemysłowych.

Pół roku wcześniej taki sam los spotkał jego asystenta.

Dr K. był człowiekiem o błyskotliwym i twórczym umyśle. Po wielu sukcesach w dziedzinie wynalazków, spośród których najbardziej znany był proces produkcji celulozy siarczynowej, pragnienie dalszych odkryć pchnęło go coraz dalej – aż w końcu znalazł się w kręgu czarnej magii.

Najpierw pobierał nauki u Araba Solimana Ben Aifhy, który nauczył go m.in. sztuki wyjmowania własnych oczu i przebijania języka.

Następnie sprowadził do siebie Hindusa Bheema Senę Pratapę, od którego nauczył się technik wprowadzania się w stan pozornej śmierci, w którym fakirzy pozwalają się grzebać żywcem.

Wreszcie został wtajemniczony przez hinduskiego mistrza Sri Mahatmę Agamyę Guru Paramahamsę w ostatnie sekrety Hatha Jogi.

Efekt końcowy był taki, że przyciągnął do siebie gromadę niższych istot duchowych, których nie potrafił się pozbyć, a które stały się jego zgubą.

W jego laboratorium miały miejsce najbardziej przerażające zjawiska paranormalne. Pomimo że był w pełni świadomy tego, co się dzieje, nie miał już sił, by się temu przeciwstawić.

W jednym z listów do doktora Franza Hartmanna napisał dosłownie:

„Boję się strażników, ale to oni otwierają pole poznania”.

Pół roku po nagłej śmierci swojego asystenta, sam zapadł na tajemniczą chorobę, której żaden z lekarzy nie potrafił wyjaśnić.

Stopniowo wyniszczał się aż do stanu przypominającego szkielet i zmarł równie zagadkową śmiercią, mimo że w Egipcie, gdzie przewieziono go na noszach, przez chwilę wydawał się wracać do zdrowia.

Dr K. podzielił typowy, faustowski los wszystkich czarnych magów.

Tak oto kończy swoją relację Jean Paar w swoim niewątpliwie autentycznym raporcie.

Literatura obfituje w liczne przykłady tragicznych losów czarnych magów.

Niech jednak powyższy przypadek wystarczy – tym bardziej, że nie pochodzi z literatury, lecz z bolesnej rzeczywistości.

Magia – nawet w jej najmniejszej formie – nie jest zabawką!

Magia to wszystko, co za pomocą mało znanych lub zupełnie nieznanych sił natury powoduje niezwykłe efekty. Oznacza to w rzeczywistości znacznie więcej, niż zazwyczaj się przyjmuje.

Przykładem może być elektryczność – chociaż znamy jej działanie oraz warunki konieczne do wywołania tych wibracji eteru, to jednak nie znamy jej prawdziwej istoty! Można by przytoczyć wiele podobnych przykładów.

Niech jednak wystarczy wymienić jeszcze hipnozę, magnetyzm, sugestię, spirytyzm oraz wahadło sideryczne. O ich przyczynach wzbudzających pewne efekty wiemy trochę, lecz o nich samych nie wiemy zupełnie nic. A mimo to eksperymentujemy beztrosko, jak dzieci bawiące się ładunkami dynamitu…

Oczywiście istnieje również naturalna ochrona przed tymi siłami.

W całym okultyzmie obowiązuje zasada, że tylko świadome stosowanie określonych metod, zaklęć, amuletów itp. może wywołać skutek – ale wówczas skutek ten jest również nieunikniony.

Jeśli więc, drogi Czytelniku, przypadkowo nabazgrasz na kartce symbol demona Saturna, nie wiedząc, co on oznacza ani jak go używać, czyli nie stosując go w praktyce, to nie przyniesie Ci to ani szkody, ani korzyści. Tak samo jak wzięcie do rąk starożytnego tekstu w sanskrycie, którego nie potrafisz przeczytać, albo próba rozwiązania równań całkowych bez znajomości ich zasad!

Jeśli jednak wiesz, co robisz, ponosisz pełną odpowiedzialność za konsekwencje.

To samo odnosi się – choć z pewnymi zastrzeżeniami – do Tarota i wszelkich niższych metod wróżbiarskich, bez względu na to, jaką noszą nazwę.

Warto wspomnieć, że wszelka wyższa magia, zarówno biała, jak i czarna, ma swoje korzenie w Kabale.

  • Biała magia polega na przywoływaniu dobroczynnych sił w celu udzielenia dozwolonej pomocy innym ludziom.
  • Czarna magia natomiast wykorzystuje wszystkie magiczne, naturalne, lecz tajemne siły w celach egoistycznych i złych.

Należy również zwrócić uwagę na absurdalne określenie „nadprzyrodzone”, które niestety jest używane zbyt często.

Skoro bowiem wszystko istnieje w Naturze – zarówno dobro, jak i zło, zarówno to, co zrozumiane, jak i to, co niepojęte – to wszystko jest naturalne.

Nic nie istnieje poza Naturą!

Są jedynie rzeczy znane i nieznane – a najczęściej te drugie.

Jeśli czytelnik w to nie wierzy, to jego problem – i trudno mu pomóc. A może jednak?

Niech spróbuje wykonać prosty eksperyment:

Weź około 25-centymetrowy sznurek, zawieś na nim mały ciężarek (np. pierścień) i opleć luźny koniec wokół palca wskazującego.

Następnie wyciągnij kciuk, aby unieruchomić wahadło. Trzymając je nieruchomo, umieść je około dwóch centymetrów nad czystą, niepodkreśloną kartką papieru, na której wcześniej napiszesz ołówkiem słowo „OGIEŃ”.

Nie minie wiele czasu, a wahadło zacznie się obracać przeciwnie do ruchu wskazówek zegara – ten kierunek nazywa się „czerwonym” (lub „lewo”).

Co to za siła?

Czytelnik tego nie wie, autor tego nie wie – a jednak ta siła istnieje!

(Możliwe, że to pewna forma drgań eteru – ale czym właściwie jest eter…?)

Być może czytelnik odnajdzie w tym tyle radości, co autor, badając hebrajskie litery, liczby, karty Tarota oraz ich symbole za pomocą tego prostego narzędzia.

Dla zainteresowanych dodam, że najlepiej wykonywać ten eksperyment, siedząc lub stojąc twarzą na południe, nie trzymając nic w drugiej ręce i (przynajmniej początkowo) będąc samemu.

Kolory i kierunki:

  • Obrót zgodny z ruchem wskazówek zegara – „niebieski”
  • Obrót przeciwny do ruchu wskazówek zegara – „czerwony”
  • Północ-Południe – „fioletowy”
  • Północny zachód – Południowy wschód – „zielony”
  • Północny wschód – Południowy zachód – „pomarańczowy”
  • Wschód-Zachód – „żółty”

W sensie ludzkim:

  • Fiolet i niebieski oznaczają dobro
  • Żółty oznacza zło
  • Pozostałe to przejściowe stany między nimi

Czytelnik może znaleźć więcej informacji w licznych publikacjach na ten temat i – co najważniejsze – przeprowadzić własne eksperymenty.

Użycie wahadła może być szczególnie przydatne przy interpretacji Tarota w wątpliwych przypadkach.

Dla ciekawostki warto wspomnieć, że starożytni kapłani egipscy również znali wahadło sideryczne.

Najwyższy cel maga

Najwyższym celem prawdziwego maga jest panowanie nad materią, czyli kontrola nad wibracjami atomowymi.

Te wibracje kryją w sobie potworną moc, ponieważ osiągają częstotliwość:

24 300 000 000 000 na sekundę

To właśnie ta siła odpowiada za legendarną energię Vril, opisaną przez Bulwera-Lyttona w powieści „Rasa Przyszłości”.

To ta sama siła, która miała rzekomo doprowadzić do zagłady Atlantydy, gdzie była powszechnie znana. Dzięki niej – jak się uważa – Egipcjanie budowali piramidy, ponieważ tylko za jej pomocą można było podnieść gigantyczne bloki na wysokość 136 metrów.

W rzeczywistości przynajmniej dwie największe piramidy nigdy nie były grobowcami faraonów, jak się powszechnie twierdzi. Były raczej świątyniami inicjacyjnymi, w których kandydaci na wtajemniczonych przechodzili straszliwe próby.

Ci, którzy ich nie zdali, ginęli na miejscu.

przypis: Czytelnik wybaczy tę małą dygresję – mam nadzieję, że była dla niego równie interesująca, co dla mnie. (Źródło: Fr. Kallenberg, „P-Strahlen”, Lipsk 1920, bogato ilustrowane).

Można wybaczyć, że przyniosło to zyski, i ograniczyć się jedynie do wskazania – skoro już mowa o Egipcie – że symbole Tarota z całą pewnością można odnaleźć wśród hieroglificznych inskrypcji w świątyniach.

Są one jednak – jak trafnie zauważył Strindberg („II. Blaubuch”, s. 560 i dalsze) – całkowicie błędnie tłumaczone.

Strindberg zauważa między innymi bardzo trafnie:

„To mądre egipskie społeczeństwo, do którego uczeni i filozofowie starożytności przychodzili po mądrość, zostało przez błędne tłumaczenie ich pisma przedstawione jako banda idiotów, co budzi prawdziwe zdziwienie!”


Na tym wystarczy powiedzieć o magii – przejdźmy teraz do magicznych przygotowań związanych z układaniem Tarota, które teraz powinny być już bardziej zrozumiałe.

Układanie Tarota (co odpowiadało otwieraniu Księgi Thota przez kapłanów w starożytnym Egipcie) jest w pełni magicznym, a zatem świętym rytuałem.

Każdy, kto przystąpi do niego z odpowiednim przygotowaniem i doświadczy pierwszych prawdziwych rezultatów, porzuci swoje wątpliwości i stanie się gorliwym zwolennikiem Tarota.


Tarot jako łącznik z wymiarem astralnym

Należy uświadomić sobie, że karty Tarota są jedynie narzędziem, służącym do nawiązania połączenia ze światem astralnym, w którym wszystko – przeszłość, teraźniejszość i przyszłość – jest dokładnie zapisane.

Ponieważ również w nas istnieje zalążek tej rzeczywistości, czyli ciało astralne, chodzi tu jedynie o zbudowanie mostu między naszym ciałem astralnym a światem astralnym.

To właśnie magia Tarota ma za zadanie wznieść ten most – i z pewnością to uczyni!


Przygotowania do każdego użycia Tarota

Należy skrupulatnie przestrzegać poniższych zasad przed każdym praktycznym użyciem Tarota:

  1. Oczyszczenie ciała
    • Należy dokładnie obmyć się w bieżącej wodzie tuż przed użyciem Tarota.
    • Jeśli to niemożliwe, należy oczyścić się w najlepszy dostępny sposób.
  2. Oczyszczenie wewnętrzne
    • Przez trzy dni przed wróżeniem należy powstrzymać się od:
      • kontaktów seksualnych,
      • spożywania mięsa,
      • alkoholu (dopuszczalny jest niewielki kieliszek wina południowego, choć można go całkowicie pominąć).
  3. Unikanie zakłóceń i negatywnej energii
    • Należy unikać wszelkich ekscytacji, powierzchownych rozrywek oraz kontaktu z ludźmi o złej reputacji.
    • Zamiast tego warto czytać poważną literaturę ezoteryczną, np.:
      • Surya – „Różokrzyżowiec”,
      • Laars – „Amulety i Talizmany”,
      • Meyrink – powieści okultystyczne.
    • Można także słuchać poważnej muzyki: Wagnera, Beethovena, Pucciniego, Verdiego i innych.
  4. Medytacja i koncentracja
    • Należy poświęcić się medytacji – jak najczęściej, na dowolny temat i jego powiązania.
    • Można także wyciągnąć jedną z 78 kart Tarota, dokładnie się jej przyjrzeć, a następnie zamknąć oczy i spróbować jak najdokładniej odtworzyć jej obraz w umyśle.
    • Ćwiczenie to wydaje się proste, ale jest bardzo trudne – warto spróbować i przekonać się samemu.

    (Autor znał pewnego pastora, który twierdził, że nie jest możliwe odmówienie modlitwy „Ojcze Nasz” bez pojawienia się choćby jednego myśli niezwiązanego bezpośrednio z modlitwą. Stwierdził to definitywnie w wieku 90 lat.)

    • Ta anegdota oraz powyższe wskazówki jasno pokazują, jak trudno jest całkowicie wyeliminować niepożądane myśli.
  5. Wybór odpowiedniego czasu
    • Tarota należy używać tylko w czasie przybywającego Księżyca, najlepiej tuż przed pełnią.
    • Godzina wróżenia jest dowolna, z wyjątkiem czasu od 10:00 do 14:00 – wówczas bowiem wpływ Słońca jest zbyt silny i niekorzystny dla operacji magicznych.
    • Najlepsze momenty na wróżenie:
      • Zaraz po zachodzie słońca
      • O północy
      • Przy bezpośrednim świetle pełni Księżyca

Przygotowania do rytuału Tarota

  1. Wybór odpowiedniego miejsca
    • Należy wybrać wygodne, ale możliwie rzadko używane pomieszczenie.
    • Stół powinien mieć kształt okrągły, ośmiokątny, dziesięciokątny lub dwunastokątny i nie może być zbyt mały.
  2. Użycie magicznego kręgu
    • Zaleca się użycie magicznego kręgu, który można narysować na czystym arkuszu papieru (z jednego kawałka).
    • Każda godzina planetarna ma swój odrębny magiczny krąg, co oznacza, że istnieje ich siedem.
    • Ze względu na związek z Tarotem, najodpowiedniejszy będzie magiczny krąg Księżyca, który zostanie tutaj przedstawiony.

Przykładowa anegdota (dla rozluźnienia)

W tym miejscu autor przypomina sobie zabawną historię ze studenckich czasów:

Pewien bogaty, lecz skąpy starzec nakazał swojemu biednemu siostrzeńcowi studiować chemię. Jednak młody człowiek, beztroski i lekkomyślny, interesował się wszystkim innym, tylko nie chemią. W końcu cierpliwość wuja się wyczerpała. Wtedy siostrzeniec poinformował go, że równolegle studiuje alchemię i jest bliski odkrycia tajemnicy przemiany metali w złoto.
Obiecał, że zdradzi mu przepis na ten proces – pod warunkiem, że wuj pozwoli mu dalej studiować.
Stary człowiek przystał na tę umowę. Po dwóch latach zażądał jednak obiecanego przepisu.
Nie mając już żadnej wymówki, siostrzeniec przesłał mu przepis, który wyglądał na całkiem wykonalny. Dodał jednak, że podczas eksperymentu wuj nie może za żadną cenę pomyśleć o białym słoniu – bo właśnie to uniemożliwiło mu samemu osiągnięcie sukcesu.
Kilka tygodni później wuj odpisał z wściekłością:
„Ty głupi chłopcze! Dlaczego w ogóle napisałeś o tym słoniu?! Teraz nie mogę myśleć o niczym innym!”


Magiczny Krąg Księżyca

Magiczny Krąg Księżyca

Wytyczne dotyczące magicznego kręgu

  • Zewnętrzny krąg powinien mieć 9 stóp średnicy (1 stopa = 12 cali).
  • Odległość między kolejnymi kręgami powinna wynosić szerokość dłoni.
  • W centrum kręgu należy umieścić następujące symbole:
    1. Słowo „Księżyc”
    2. Słowo „Yayn”
    3. Pieczęć
    4. Imię anioła Gabriela
    5. Godzinę planetarną Księżyca
  • Wewnątrz kręgu należy także umieścić pentagram (pięcioramienną gwiazdę).
  • Stół powinien być umieszczony w kręgu, a uczestnik rytuału powinien siedzieć lub stać dokładnie w jego centrum.

Modlitwa przed rozpoczęciem rytuału

8. Tuż przed rozpoczęciem ceremonii należy wypowiedzieć następującą inwokację (można ją odczytać na głos):

„Wzywam was, potężni i dobrzy aniołowie, w imię Adonai, Adonai, Adonai, Eie, Eie, Eie, Cados, Cados, Cados, Achim, Achim, Ja, Ja, potężnego Ja, który objawił się na Synaju w chwale Króla Adonai, Shaddai, Zebaoth, Anathay, Ya, Ya, Ya, Abim, Jeia – Tego, który stworzył morza i wszystkie wody drugiego dnia, jedne ponad niebiosami, inne na ziemi, i który wyznaczył morzu jego granice poprzez swoje potężne imię.
Wzywam was w imię aniołów, którzy rządzą w pierwszym zastępie niebiańskim, pod przewodnictwem wielkiego i chwalebnego anioła Orphaniela.
Wzywam cię także w imię Księżyca i w wyżej wymienionych imionach, Gabrielu, ty, który władasz poniedziałkiem – abyś mi pomógł za pośrednictwem kart Tarota odkryć…”

W tym miejscu należy dodać własne pytanie dotyczące przyszłości, przeszłości lub innego poszukiwanego zagadnienia.


Obliczanie godzin planetarnych

Aby poprawnie wykonać inwokację księżycową, rytuał należy odprawiać wyłącznie w godzinie planetarnej Księżyca.

Godziny planetarne można łatwo obliczyć:

a) Godziny dzienne dla każdego dnia

  • Podziel czas od wschodu do zachodu słońca na 12 równych części.
  • Każda z tych części to godzina planetarna (latem są dłuższe, zimą krótsze).
  • Kolejność godzin planetarnych w poniedziałek:
    1. Księżyc
    2. Saturn
    3. Jowisz
    4. Mars
    5. Słońce
    6. Wenus
    7. Merkury
    8. Księżyc
    9. Saturn
    10. Jowisz
    11. Mars
    12. Słońce
  • We wtorek cykl zaczyna się od Marsa, a potem kontynuuje się w tej samej kolejności.
  • Po Wenus następuje kolejny dzień tygodnia, a cykl zaczyna się od nowa.

Podsumowanie

  1. Wybierz odpowiednie miejsce (rzadko używany pokój, odpowiedni stół).
  2. Stwórz magiczny krąg (najlepiej Księżyca).
  3. Usiądź w jego środku, umieszczając tam także stół.
  4. Wypowiedz inwokację do aniołów i Gabriela.
  5. Przeprowadź rytuał wyłącznie w godzinie Księżyca.
  6. Oblicz godzinę planetarną na podstawie pory dnia i dnia tygodnia.

Podział godzin planetarnych

  • Środa rozpoczyna się od Merkurego
  • Czwartek rozpoczyna się od Jowisza
  • Piątek rozpoczyna się od Wenus
  • Sobota rozpoczyna się od Saturna
  • Niedziela rozpoczyna się od Słońca

b) Podział godzin nocnych

Podział nocnych godzin planetarnych jest taki sam jak dziennych, z tą różnicą, że noc zaczynają inne planety:

  • Poniedziałkowa noc rozpoczyna się od Wenus
  • Wtorkowa noc rozpoczyna się od Saturna
  • Środowa noc rozpoczyna się od Słońca
  • Czwartkowa noc rozpoczyna się od Księżyca
  • Piątkowa noc rozpoczyna się od Marsa
  • Sobotnia noc rozpoczyna się od Merkurego
  • Niedzielna noc rozpoczyna się od Jowisza

Należy unikać godzin Słońca, Saturna i Marsa ze względu na ich niekorzystny lub wręcz szkodliwy wpływ.


Duchy planetarne i ich wpływ

W punkcie 7 wspomniano o wpisaniu w magiczny krąg słowa „Yayin”. Był to jedynie przykład – w rzeczywistości każda godzina planetarna ma swojego ducha, którego należy uwzględnić.

a) Duchy godzin dziennych

  1. Yayin
  2. Janor
  3. Nasnia
  4. Salla
  5. Sadedali
  6. Thamur
  7. Ouver
  8. Tamic
  9. Neron
  10. Jayon
  11. Abai
  12. Natalon

b) Duchy godzin nocnych

  1. Beron
  2. Barol
  3. Thami
  4. Athir
  5. Mathon
  6. Rana
  7. Netos
  8. Tafrak
  9. Sassur
  10. Agio
  11. Calerna
  12. Salam

Techniczne wskazówki dotyczące magicznego kręgu

  • Magiczny krąg oraz wszystkie inskrypcje powinny być wykonane węglem drzewnym – najlepiej z bukszpanu.
  • Podczas rytuału można dodatkowo palić kadzidło z aloesu, aby wzmocnić efekt magiczny.
  • Choć dokładnie opisany rytuał można pominąć, jego przeprowadzenie znacząco zwiększa skuteczność oraz dokładność wróżenia Tarota.
  • Najważniejsze jest jednak ścisłe przestrzeganie zasad 1–8, ponieważ to one wpływają na odpowiedni stan umysłu i intuicję, które w ostatecznym rozrachunku są kluczowe.

Przygotowanie do tasowania kart Tarota

Po odmówieniu modlitwy (która zawsze powinna być odmawiana w godzinie Księżyca, nawet jeśli nie korzysta się z magicznego kręgu ani kadzidła), można przejść do:

1. Tasowanie kart

  • Talia Tarota powinna być trzymana w lewej ręce, a tasowanie odbywa się prawą ręką.
  • Podczas tasowania należy koncentrować się na Księżycu lub na konkretnym pytaniu, które chce się zadać.
  • Tasowanie powinno trwać tak długo, aż doliczy się powoli do siedmiu lub aż poczuje się instynktowną gotowość.
  • Następnie potasowaną talię układa się obrazkami do dołu przed sobą lub przed osobą, dla której dokonuje się wróżby.

2. Przecięcie talii (Abheben)

  • Osoba pytająca (lub wróżąca samemu sobie) przecina talię zawsze lewą ręką, odkładając karty na dwa stosy.
  • Po przecięciu na stole powinny leżeć trzy stosy.
  • Następnie stosy są odwracane prawą ręką, tak aby karty były widoczne obrazkami do góry.
  • Po tym stosy układa się z powrotem w pierwotnej kolejności.

Alternatywna metoda przecięcia

  • W tej metodzie odwraca się stosy w odwrotnej kolejności, czyli od końca do początku, przy czym obrazki kart pozostają skierowane w dół.
  • Po wykonaniu tej czynności przechodzi się do:

3. Rozkładanie kart Tarota (Tarotschlagen)

  • W następnym rozdziale zostanie szczegółowo przedstawiona cała seria metod rozkładania kart.
  • Najlepiej zacząć od najprostszych metod, zanim przejdzie się do bardziej skomplikowanych.
  • Zawsze należy zapisywać uzyskane wyniki, aby śledzić skuteczność wróżb.

4. Notowanie i analiza wyników

  • Jeśli czas jest ograniczony (choć w magii nie powinno się spieszyć) lub istnieje ryzyko przerwania rytuału, należy:
    • Przygotować nieużywany, czysty arkusz papieru.
    • Zapisać kolejność wylosowanych kart z Wielkich Arkan, zgodnie z ich dokładnym układem, od prawej do lewej.
    • Wystarczy zanotować hebrajskie litery przypisane poszczególnym kartom.
  • Należy również zanotować sąsiednie karty z Małych Arkan, ponieważ często rzucają one nowe światło na interpretację głównych kart.

5. Sprawdzenie wyników za pomocą drugiej metody

  • Natychmiast po zanotowaniu układu należy dokonać ponownej analizy wyniku za pomocą innej, prostej metody rozkładania Tarota.
  • Tylko w ten sposób można zweryfikować dokładność pierwszej wróżby.

Podsumowanie

  1. Unikaj godzin Słońca, Saturna i Marsa.
  2. Uwzględnij odpowiednie duchy planetarne podczas rytuału.
  3. Rysuj magiczny krąg węglem drzewnym, najlepiej bukszpanowym.
  4. Podczas rytuału możesz palić kadzidło z aloesu.
  5. Modlitwa powinna być odmawiana w godzinie Księżyca, nawet bez kręgu i kadzidła.
  6. Tasuj karty lewą ręką, myśląc o Księżycu lub pytaniu.
  7. Przetnij talię lewą ręką na dwa stosy i ułóż je z powrotem.
  8. Notuj wyniki i sprawdzaj je drugą metodą.

Ku swojej radości, zdumieniu lub przerażeniu – w zależności od swojej wrażliwości – osoba pytająca przekona się, że jeśli niczego nie zaniedbano, karty za drugim razem zawsze dadzą ten sam wynik, co przy pierwszym rozkładzie.

Co więcej, autor wielokrotnie doświadczał, że przy drugim układzie wynik pierwszego rozkładu stawał się jeszcze wyraźniejszy i bardziej jednoznaczny.

Jeśli z jakiegoś powodu uzna się to za konieczne, można rozłożyć karty po raz trzeci, ale zawsze po ponownym tasowaniu i przecięciu talii.

Jednak na podstawie doświadczeń autor nie zaleca tego – lepiej jest powtórzyć wróżbę w bardziej sprzyjającym czasie.


Interpretacja wyników

Po zanotowaniu wyników przechodzi się do interpretacji, której poświęcony będzie obszerny rozdział.

Na tym etapie warto zapamiętać jedno: wynik należy sprowadzić do jednego lub kilku krótkich, precyzyjnych zdań, które najlepiej zapisać na piśmie.

Ćwiczenie czyni mistrza – przede wszystkim należy trzymać się znaczenia Wielkich Arkanów i unikać wszelkich osobistych domysłów i interpretacji.


Metoda wróżenia bez wypowiadania pytania

Autor wielokrotnie z powodzeniem stosował następującą metodę:

  1. Osoba pytająca zapisuje swoje pytanie na kartce i umieszcza je w zamkniętej kopercie.
  2. Koperta jest odkładana w dowolnym miejscu, np. w magicznym kręgu lub nawet w kieszeni wróżbity.
  3. Osoba pytająca nie wypowiada żadnego słowa – jedynym jej zadaniem jest intensywne, nieprzerwane skupienie się na pytaniu i jego kontekście.

To całkowicie wystarcza do uzyskania poprawnej wróżby!

Autor tłumaczy skuteczność tej metody wpływem promieniowania myślowego osoby pytającej, a także obecnością zapisanego pytania na kartce papieru.

Dla najlepszych efektów pytanie powinno być zapisane miękkim ołówkiem.


Przechowywanie kart Tarota

  • Talia Tarota powinna być zawsze przechowywana w zamknięciu.
  • Jeśli ktoś może sobie na to pozwolić, dobrze jest posiadać dwie talie:
    1. Jedną do studiowania.
    2. Drugą – wyłącznie do magicznych rytuałów.
  • Talii używanej do rytuałów nigdy nie powinno się oddawać w cudze ręce, ani nawet jej nikomu pokazywać – chyba że w trakcie samego rytuału.
  • Najlepszym rozwiązaniem jest prowadzenie osobistego dziennika Tarota, w którym należy zapisywać absolutnie wszystkie wyniki wróżb.
  • Prowadzenie takiego dziennika daje możliwość późniejszego sprawdzenia, czy przepowiednie się spełniły, co zwiększa pewność i skuteczność interpretacji.

Zakończenie magicznej części

W tym miejscu kończymy część poświęconą magii, mając nadzieję, że dostarczyliśmy czytelnikowi więcej, niż mógł się spodziewać.

Teraz przejdziemy do różnych metod rozkładania Tarota.


Wskazówki dla czytelnika

Prosimy czytelnika, aby nie tylko przeczytał, ale także dogłębnie przestudiował kolejne rozdziały.

Dzięki temu początkowe niepowodzenia nie będą przypisywane autorowi – zwłaszcza że początkujący bardzo często przeocza istotne szczegóły i popełnia błędy, które przy odpowiednim zaangażowaniu z czasem znikną.

 

źródło: fragment z książki – DER TAROT Die kabbalistische Methode der Zukunftserforschung als Schlüssel zum Okkultismus  Von ERNST KURTZAHN (Daïtyanus); LEIPZIG-GOHLIS • 1920; II. Kapitel. Die Magie des Tarots.