Od dawna posiadaliśmy interesujący i pouczający list, pełen praktycznych i trafnych obserwacji na temat mediumizmu. Dziś go publikujemy, zachęcając naszych czytelników do refleksji i dyskusji.
Tematem jest płatność dla mediów. Dla wielu osób to zagadnienie jest kontrowersyjne, a nawet odpychające. Dla nas jest ono oczywiste, choć wymaga analizy przeprowadzonej przez chłodnych obserwatorów i doświadczonych myślicieli.
Oto treść tego listu:
Do Redaktorki „La Lumière”, Paryż
Filadelfia, 21 grudnia 1883
Szanowna Pani,
Miałem przyjemność przeczytać kilka numerów Państwa szanowanego czasopisma, które jest zawsze pełne błyskotliwych idei i głębokich przemyśleń.
Chociaż niedawno wróciłem z podróży po Europie, której celem było zgłębianie nauk psychologicznych, nie jestem oderwany od tego, co dzieje się w Ameryce w dziedzinie spiritualizmu, któremu poświęciłem wiele lat swojego życia.
Wyruszyłem za granicę z nadzieją na zdobycie nowych, bardziej konkretnych dowodów i wiedzy, których brakowało mi w moim kraju. Jednak szybko zauważyłem, że w Europie mediumizm jest rzadkością, a jego przedstawiciele wydają się rozwinięci tylko częściowo, w porównaniu do mediów amerykańskich.
Byłem przekonany, że mediumizm w Europie mógłby osiągnąć znacznie wyższy poziom, gdyby media były tam wynagradzane tak, jak ma to miejsce w Ameryce i Anglii.
Płatność dla mediów – konieczność czy kontrowersja?
Aby medium mogło efektywnie wykonywać swoją pracę, musi być wolne od trosk materialnych.
W Ameryce najwybitniejsze media otrzymują najwyższe wynagrodzenie. Traktujemy mediumizm jak każdą inną profesję – jako działalność godną i szlachetną.
Jeśli nie warto za nią płacić, to nie jest warta poważnego traktowania.
Media, które świadczą swoje usługi za darmo, są w Ameryce lekceważone i nigdy nie przyczyniają się do realnego postępu w spiritualizmie.
Czyż kapłani, poeci i malarze nie otrzymują zapłaty za swój talent? Media również powinny być wynagradzane zgodnie ze swoją zdolnością.
Media rodzą się wśród ubogich
Bogaci nie mogą stać się wielkimi mediami, ponieważ nie doświadczają trudów życia, które rozwijają w człowieku zdolności duchowe.
Geniusz i zdolność mediumiczna to dary, które pojawiają się w wyniku naturalnych warunków, ciężkiej pracy, doświadczeń życiowych i często wielkich cierpień.
Dlatego media, które przychodzą na świat w ubóstwie, muszą być opłacane, aby mogły poświęcić swój czas i siły na walkę z materializmem i niewiarą.
Osobiście wydałem tysiące dolarów na podróże i spotkania z różnymi mediami na całym świecie, i nie żałuję ani jednej chwili, ani jednego centa.
Przykład Jesse Sheparda
Moją pierwszą prawdziwą inspiracją było uczestnictwo w muzycznej sesji spirytystycznej Jesse Sheparda – wybitnego medium, które zyskało uznanie w Ameryce.
Shepard cieszy się ogromnym powodzeniem.
- Zapraszany jest do różnych zakątków kraju.
- Pracuje wyłącznie z osobami o wysokim poziomie intelektualnym i kulturalnym.
- Jego sesje przyciągają zarówno spiritualistów, jak i duchownych, którzy szanują jego dar i hojnie go wynagradzają.
- Oprócz honorariów otrzymuje również cenne dary od wdzięcznych uczestników, którzy czują, że dotknęło ich niebo poprzez jego niezwykły talent.
Najlepszym dowodem jego sukcesu jest to, że zapraszany jest ponownie do miast, w których już występował – niektóre odwiedził nawet kilkanaście razy.
Jesse Shepard podróżował więcej niż jakiekolwiek medium na świecie – nawet do odległych, dzikich gór, gdzie spiritualizm był całkowicie nieznany.
Wydaje się, że wspaniałość duchowego geniuszu jest dostrzegalna nawet przez najbardziej prymitywne umysły, a prawdziwa inspiracja jest łatwo rozpoznawana przez ludzi wszystkich narodów.
Przyszłość mediumizmu w Europie
Obserwuję rozwój prawdy we Francji z wielkim zainteresowaniem, ponieważ wierzę, że Paryż wkrótce stanie się centrum postępu w nauce spiritualizmu.
Uważam, że setki mediów zostaną tam rozwinięte, jednak apeluję o to, aby zostali oni postawieni ponad materialnymi troskami, aby ich manifestacje mogły być silniejsze, bardziej wzniosłe i przekonujące.
Z wyrazami najwyższego szacunku,
Wm H. Barclay, M.D.
Komentarz redakcji „La Lumière”
Nasz znakomity korespondent wspomniał Jesse Sheparda w kontekście ogólnych obserwacji. To naturalne, ponieważ Shepard to postać wyjątkowa. „Jest dobrze opłacany” – pisze dr Barclay. Co to oznacza?
Oznacza to, że Shepard posiada niezwykle rozwiniętą zdolność mediumiczną, która została w pełni uznana.
Nie jest nowicjuszem, który potrzebuje przechodzić przez uciążliwe procedury potwierdzania swoich zdolności i „przykuwania się łańcuchami” w laboratoriach, aby zdobyć uznanie w świecie!
Cieszymy się, że dr Barclay przedstawił tak wartościowe świadectwo na temat tego wybitnego medium.
Co do kwestii wynagrodzenia dla mediów, która stanowi główny temat tego listu, będziemy go jeszcze analizować.
Jest to kluczowy problem, który może wpłynąć na rozwój eksperymentalnego spiritualizmu.
W najbliższym czasie postaramy się go zgłębić, angażując do dyskusji wszystkich rozsądnych i sprawiedliwych myślicieli, dla których zawsze otwieramy łamy „La Lumière”.
Lucie Grange
źródło: Lettre d’un spiritualiste am éricain; La Lumiere 10 Février 1884.