Kabała – Joga i Synteza Różokrzyżowców
Autor: JEHEL. S:: I::
Często zdarza się słyszeć, jak zachodni studenci tradycji okultystycznej wyrażają wątpliwości co do prawdziwej wartości nauk i praktyk wywodzących się ze Wschodu. Niektórzy znani autorzy posuwają się nawet do otwartego negowania ich znaczenia dla kultur Zachodu. Równie często można usłyszeć, jak zachodni adepci nauk wschodnich lekceważąco odnoszą się do tradycji okultyzmu Zachodu, twierdząc, że tylko inicjacja jogiczna lub jej odpowiedniki mogą prowadzić do prawdziwego spełnienia duchowego.
Oba te stanowiska, choć być może wyrażają szczerość ich autorów, ujawniają niestety, że zarówno jedni, jak i drudzy nie rozumieją tego, co studiują, ani też, co jeszcze bardziej prawdopodobne, nie praktykują swoich własnych teorii. Gdyby było inaczej, odkryliby ONOŚĆ, czyli Jedność leżącą u podstaw obu tych nurtów Tradycji, jeśli zaś chcemy je traktować jako „oddzielne”, to jest to złudzenie wynikające jedynie z różnic terminologicznych i historycznych.
Spójrzmy na przykład na tajemniczą istotę, podwójną i odwróconą w pozycjach nakładających się na siebie, ilustrującą „Zohar”. To, co od razu rzuca się w oczy, to fakt, że sploty energetyczne (czakry) są tu doskonale oznaczone, a kabalistyczne litery, które je określają, odpowiadają dokładnie rodzajowi siły, która w nich mieszka i działa, zgodnie z naukami Wschodu. Litera „JOD” (zasada duchowa) znajduje się w splocie dowodzenia (czole) i stamtąd kieruje całym życiem indywidualnym (Jivatma) zawartym w formie, aż do drugiego „Hé” umieszczonego w splocie płciowym (Muladhara), gdzie wyraża się jako siła twórcza „nowych form” życia – zewnętrznego lub wewnętrznego, czyli fizycznego rozmnażania (generacji) lub wewnętrznej kreacji (regeneracji).
Odwrócony człowiek, który tworzy z pierwszym tajemniczą sześciopunktową gwiazdę, umieszcza to samo „JOD” w miejscu, gdzie w nieodwróconym człowieku (z nogami na „ziemi”) znajdowało się „Hé” ciała fizycznego, i ukazuje początek budowy człowieka rozwiniętego (z nogami w niebie), poprzez mistyczne użycie siły seksualnej. Uważam za zbędne dalsze podkreślanie doskonałej tożsamości tej alegorycznej nauki o „Kundalini-Jodze” Kabały z naukami Wschodu. Można by przytoczyć wiele innych przykładów, ponieważ obie tradycje nie są „podobne czy identyczne” – są JEDNĄ I TĄ SAMĄ, przedstawioną w różnych językach, symbolach i epokach. Nic ponadto.
Jeśli chcemy spojrzeć szerzej na tę jedność teorii i praktyki, zauważymy następujące podobieństwa:
- Obie drogi dają uczniowi zwięzłą i systematyczną teologię, przedstawiającą atrybuty Boskości, która przejawia się jako Trójca w swej pierwotnej formie, choć jest jednolita w swej istocie.
- Obie drogi oferują uczniowi systematyzację świata zmysłowego, czyli „natury”, i wskazują na wzajemne powiązania między jej siłami a tymi, które stale działają w człowieku, oraz na „więź” łączącą je ze sobą.
- Obie drogi mają JEDEN CEL: zjednoczenie z Boską Wolą poprzez różne „ścieżki” częściowe, które łączą się w Wielkiej Drodze (Mahayana Wschodu i Droga bezpośredniego Oświecenia Hermetystów i Kabalistów).
- Obie drogi prowadzą do jednego typu osiągnięć – mędrców, świętych i syntetyków, czyli rzadkich jednostek, które w każdej epoce osiągają równowagę między „wiedzą” a „uczuciem” do najwyższego poziomu, jaki mogą osiągnąć „za tym razem”.
Niektórzy sądzą, że Wschodni Mistrz musi być z natury marzycielem, który w lenistwie kontemplacji prowadzi bezużyteczną medytację. Inni są przekonani, że każdy Zachodni Mistrz to surowy i nieprzystępny uczony. Prawda jest jednak zupełnie inna: Pandit ze Wschodu czy Mistrz Intelektualny z Zachodu, obaj skłaniają się z szacunkiem wobec cudów Żywej Prawdy i Harmonii w Wiecznym Działaniu, starając się przełożyć je na język zrozumiały dla umysłów mniej zdolnych do równoczesnego funkcjonowania w sferze maluczkiego i uniwersalnego.
Sannyasin ze Wschodu czy Mistyk z Zachodu, ich serca przepełnione są miłością do wszelkich stworzeń jako mistycznym sposobem miłości Boga w jego Stworzeniach. Mistrzowie Wschodni (Gurusi, Acharyas) i prawdziwi Mistrzowie Zachodu kroczą po tym świecie z umysłem skupionym na Wiecznej Prawdzie, z Boską Miłością w sercu i żywym Słowem na ustach: aby nauczać, pocieszać, prowadzić, wspierać, chronić i jednoczyć wszystkich z Najwyższym.
Mahatmowie Wschodu, Lamedi Izraela, Oświeceni Jeoszuy, Sidowie czy Mistrzowie Mistyczni, wszyscy oni urzeczywistniają w prawdzie i w życiu cudowne Słowo, które w swoich różnych przejawach spotykamy u wszystkich i które najlepiej podsumowują poniższe słowa:
- „Są istoty, których myśli, podobnie jak moje, są nieustannymi modlitwami” (Zanoni).
- „Praca Martinisty (altruistyczna służba) nigdy się nie kończy i wymaga stałego używania zdolności intelektualnych…” (Rytuał Martinistów).
- „Pragnij prawdy tak, jak pragnąłeś powietrza, gdy byłeś pod wodą” (Błogosławiony Ramakryszna).
- „Twoje oddanie Boskiej Matce powinno być całkowite, bez żadnych zastrzeżeń” (Mistrz Aurobindo).
- „Przekroczywszy etap „chcenia” maga, pokonawszy etap „proszenia” teurga, Oświecony oddaje się całkowicie w ręce Boskiej Opatrzności” (Mistrz Papus).
- „Wiedza intelektualna jest niezbędna, aby móc wyjaśniać, nauczać, wskazywać drogę tym, którzy rozpoczynają swoją ścieżkę, ale tylko MIŁOŚĆ otwiera wewnętrzny świat na prawdziwe spełnienie” (Mistrz Papus).
- „Sandałowiec pachnie siekierą, która go ścina” (Budda, Tathagata).
- „Bierzcie, to jest ciało moje, i pijcie, to jest krew moja” (Jezus i wszyscy świadomi Ofiarnicy).
KOCHAJCIE SIĘ NAWZAJEM
(Iswara – Isra-El – Jezus – Król, CHRYSTUS).
Tak w skrócie wygląda to, co różokrzyżowcy nazywają Syntezą: ZJEDNOCZENIE – Przeszłości i Teraźniejszości; Wschodu i Zachodu; Kabały i Jogi; Wiedzy i Uczucia, Człowieka i Boga:
RAMA: KOCHAJ
źródło: Kabala – Yoga y Síntesis Rosacruz Por JEHEL. S:: I::; Iniciacion, La. A Todos Aquellos Que, Cansados de Aprender, Desean, Por Fin, Saber / Mensuario del Grupo Independiente de Estudios Esotericos (GIDEE). Montevideo, November 1943.