Kabała Hebrajska

REGUŁY KABAŁY HEBRAJSKIEJ
Uczony Hebrajski Kabalista, którego rękopis służy mi w ułożeniu niniejszej Reguły za przewodnika , zaraz na wstępie zapewnia, ż e „ w tej nauce wieków pierwotnych, byle tylko badanie odbyte było z uwagą i ścisłym wykonaniem niżej podanych przepisów, każdy o cokolwiek zapytujący, łatwo od kabały otrzymać może na swoje zapytanie rzetelną i niezawodnej; nadziei odpowiedź.”

Przepisy te są następujące:

1) Pytanie powinno się składać z niewielu i to krótkich słów (*); ażeby uniknąć: już to zawiłości w dodawaniu liczb z takowego zapytania urosłych, już wreszcie błędów ze zbytniego nagromadzenia wyrazów łatwo wyniknąć mogących.


•) Podobne prawidło, jakeśmy widzieli, służy i dla Kabały Chaldejskiej.


2) O jednej i tejże samej rzeczy, lub przedmiocie, więcej nad raz jeden w dzień zagadywać nie należy; w przeciwnym bowiem razie odgadnięcie będzie fałszywe i nie porządne, a następnie zamiast zadowolenia, sprawi wstręt i zrodzi wątpliwość.

3) Obok takowych ostrożności, starać się nad to potrzeba, ażeby jak najściślej zachowana była: Polska ortografia w słowach danego zapytania, i arytmetyczna dokładność w operacji rachunkowej.

4) Postawiwszy w rząd litery danego zapytania , położyć obok każdej litery, odpowiednią jej liczbę, z alfabetu wziętą; po czym te liczby wszystkie dodać do siebie z czego powstanie ogólna summa. Za tym cyfry, jakie do składu tej summy będą wchodzić, należy podobnie dodać do siebie, i od summy z tego ostatniego działania wynikłej odciągnąć 7, a resztę, jeżeli ta będzie 7, lub mniejsza, zapamiętać, albo zanotować oddzielnie; gdyby zaś przewyższała liczbę 7, w ta kim razie trzeba odciągać, nie 7, ale 14, lub 21, stosownie do wielkości summy; tak jednak , ażeby zawsze pierwsza reszta pozostała składała się z liczby 7, albo mniejszej.

5) Wziąwszy z załączonej w końcu Tablicy Kabalistycznej, znajdującą się pod znakiem księżyca liczbę tego samego dnia, w którym na dane pytanie szuka się w kabale odpowiedzi, napisać tę liczbę nad pozostałą zanotowaną pierwszą resztą; a pod tą resztą napisać liczbę tegoż dnia, znajdującą się w tejże tablicy pod znakiem słońca. Po tym te wszystkie trzy liczby dodać do siebie; a w summie podobnie wszystkie cyfry, jak w przody, dodać jedna do drugiej i od tej ostatniej summy, jeżeli ta będzie przewyższać 7, odciągnąwszy liczbę 7 drugą resztę zanotować.

6) Według tej drugiej reszty należy szukać w Tablicy Kabalistycznej na swoje zapytanie odpowiedzi, która tylko jest dwojaka: Tak, lub Nie.  Gdyby na przykład druga reszta, pozostała z odciągnienia 7, od ostatniej summy, była 3, a zapytuję w Piątek ; więc w tablicy Kabalistycznej, pod liczbą rzymską / III /, przeciwko Piątku, stoi w kwadracie Nie; co właśnie jest odpowiedzią na zapytanie.

7) Jeżeli pod drugą resztą, rzymskiemi cyframi w Tablicy wyrażoną, i pod dniem w którym się daje zapytanie, stać będzie próżny kwadracik, w którym ani twierdzenia, ani przeczenia nie będzie; co w wielu wypadkach zdarzyć się może, w każdym bowiem rzędzie jest dwa takich kwadratów, wówczas zdarzenie to oznacza: niezbędność, przeszkodę, niepodobieństwo, lub wątpliwość w rzeczy, o której dano jest zapytanie.

8) Mimo to wszakże uważać tu przychodzi, że gdy z liczb zapytania wyniknie summa 100. albo 1000. itp., w takim zdarzeniu , dla niedostatku w summie liczb które by można było dodać do siebie, bierze się jedność, i według niej należy szukać w Tablicy na zapytanie odpowiedzi, pod dniem w którym się pytam.

9) Na koniec wypada jeszcze dodać i to, że gdyby przyszło na jakie zapytanie wynaleźć odpowiedz niewiadomego, albo nieoznaczonego dnia, wówczas postępować z danym zapytaniem we wszystkim, podług prawideł wyżej pojaśnionych, aż do odkrycia pierwszej reszty a skoro takowa będzie wiadoma, kłaść już nad nią i pod nią, zamiast liczb, pod znakiem słońca i księżyca w Tablicy oznaczonych, stałe liczby, które są 150 i 40. Po czym odbywać dalsze działanie , według poprzedzających prawideł.

PRZYKŁADY. 

Zapytanie dane we Środę => Dotrzyma-li brat słowo ?
Tu, jak wyżej powiedziano, przede wszystkim należy wypisać litery wyrazów zapytania, w rząd jedna pod drugą; a wprost każdej z tych liter położyć odpowiednią jej liczbę z alfabetu wyżej umieszczonego wziętą jako to:

 

Pod liczbą Rzymską I, w rzędzie trzecim, kwadracik próżny. Oznaczeniu takiej odpowiedzi mówiło się wyżej. Rozwiązaniem powyższych dwóch przykładów, dosyć zdaje się objaśniono: jakim sposobem zapytanie i przy nim liczby pisać, jak je z liczbami słońca i księżyca kombinować, i jak na koniec odkryć w Tablicy Kabalistycznej na dane zapytanie od powiedź przeczenia lub twierdzenia a to właśnie stanowi cel tej Kabały.

Zakres tego pisma nie pozwala mi wdawać się w badania co do hermetycznej nauki kabalistycznych, biednym Żydom właściwych, rachunków ; większej lub mniejszej wiarogodności Astrologii; niemniej też zaciekać się w rozprawę o somnambulizmie i magnetyzmie. Dla usprawiedliwienia jednak wspomnianej pracy Żydów winienem nadmienić, ze od czasów najgłębszej starożytności u narodów nawet najoświeceńszych, między którymi Żydzi zawsze się ocierali, były: pytie, sybille, wieszcze, wróżki, kabaliści, chiromanci, czarnoksiężnicy, przepowiadacze, natchnieni, zbudzeni lub śpiący lunatycy itp. głoszący, że są ulubieńcami bogów, że są obdarzeni drugim nadnaturalnym wzrokiem itp.

Wszystko to na Żydów działało i usposobiło ich do ćwiczenia się w nauce Kabaty przekazanej im przez uczonych własnego ich narodu i będącej płodem, jakem to na początku objaśnił, najdawniejszych magicznych podań. Nie będziemy przeto naganiać Żydów za tę ich naukę, tym bardziej, że i za naszych czasów obok całego światła, jakim się dziś szczyci Europa, byli tacy, którzy zgłębiali filozofią Hermesa, pracowali nad odkryciem tajemnic Magii* znali przepisy Ariosta, układali horoskopy i zajmowali się rachunkiem algebraicznym i związkiem jego z ciałami niebieskiemi , to jest Astrologią Najuczeńsi nawet zaciekali się W ten – labirynt ; a po długiej i mozolnej pracy, nie mogąc schwycić wątku do prawd przez niego szukanych , i znaleźć klucza do porządnej całości, która już zawsze rozwiązana, odsunęli od siebie tę naukę, nie rzekłszy o niej nic stanowczego bo rozkopując gruzy nie można dać zdania o budowie z której one powstały bo w ogólności nie powinniśmy gardzić tem czego nie znamy.

KONIEC.

źródło: “KABALISTYKA CZYLI ODKRYTA TAJEMNICA WRÓŻENIA LUDÓW STAROŻYTNYCH”, WARSZAWA W DRUKARNI PIOTRA BARYCKIEGO PRZY ULICY SENATORSKIEJ I ŻABIEJ N. 955., rok 1841