Ludzie z Irlandii posiadają uroczą zdolność do fantazjowania, która niemal całkowicie znajduje wyraz w ich mitologii i folklorze. Wiele lat temu miałem przyjemność poznać uroczygo starszego Irlandczyka, człowieka o niezwykłej kulturze i osobistych osiągnięciach, z błyskiem w oku. Dyskutowaliśmy, między innymi, o „małych ludziach”. Wyjaśnił mi, że na długo przed tym, jak ludzie pojawili się na Szmaragdowej Wyspie, cała kraina należała do wróżek. Miały one swoje miasta, miasteczka i książęcą arystokrację, która rządziła królestwem Fejów. W tamtych czasach wszystko było piękne, a powietrze zawsze wypełniały radosne pieśni i elficzny śmiech. Wówczas Irlandia była prawdziwym rajem na ziemi.
Kiedy śmiertelnicy przybyli do tej zaczarowanej krainy, sytuacja zaczęła stopniowo się zmieniać, niestety na gorsze. Oczywiście, sami Irlandczycy mieli pewne pojęcie o małych ludziach, dobrze ich traktowali i w zamian cieszyli się wieloma nadprzyrodzonymi łaskami. Jednak wraz ze wzrostem liczby ludzkiej populacji, małe ludziki zaczęły się stopniowo wycofywać na bagna, do odosobnionych gajów i przyjemnych wodospadów, gdzie pozostają do dziś. Dzieci wciąż mogą je widzieć, a starsi również czasami mogą dostrzec wróżki, zwłaszcza jeśli śmiertelnik jest siódmym synem siódmego syna i urodził się z „widzeniem”. Kiedy zapytałem mojego irlandzkiego przyjaciela, czy wierzy w wróżki lub czy kiedykolwiek je widział, był wyraźnie oburzony. Błysk w jego oku stał się jeszcze jaśniejszy, gdy zapewnił mnie, że jest w bliskich relacjach z najwyższą elitą przyjaznych duchów. Oczywiście, że je widział, i mógł opowiedzieć wiele historii, by to udowodnić. Szybko stało się jasne, że byłoby nierozsądne dyskutować na ten temat, bo cóż znaczy negatywne przekonanie dla osoby, która faktycznie została przyjęta do zgromadzenia elfów? W rzeczywistości, mój przyjaciel sam stawał się elficzny, gdy rozwijał swój ulubiony temat.
Spośród wszystkich mieszkańców irlandzkiej krainy wróżek, żadna postać nie jest częstszym tematem rozmów niż leprechaun. Wydaje się, że należy on do tych duchów natury, które są blisko związane z klasycznym pojęciem gnomów. Leprechaun zazwyczaj pojawia się w postaci starego mężczyzny, ekscentrycznie ubranego w stylu sprzed wieków, noszącego trójkątny kapelusz lub czerwony, dziergany czapek. Większość leprechaunów zajmuje się szewstwem, które najwyraźniej pochłania ich uwagę do tego stopnia, że ignorują inne sprawy. Ten baśniowy szewc jest prawie zawsze małego wzrostu, a chociaż często brakuje szczegółów, istnieją opowieści, w których leprechauna można było schwytać w dłoniach. Buty, które tworzył, były zatem miniaturowe, a w wielu irlandzkich domach takie małe trzewiki przekazywano z pokolenia na pokolenie.
Ci, którzy szukają leprechaunów lub są świadomi ich istnienia, zazwyczaj udają się do odosobnionych miejsc, które uważa się za szczególnie atrakcyjne dla tych tajemniczych istot. Jeśli podczas spaceru po zielonej polanie usłyszy się natarczywe stukanie małego młotka, któremu towarzyszy śmiech, rozmowa lub piosenka o wysokim, piskliwym brzmieniu, istnieje duże prawdopodobieństwo, że leprechaun jest w pobliżu. Może udać się podejść do niego ostrożnie, ponieważ najprawdopodobniej jest całkowicie pochłonięty szewstwem. Warto spróbować zbliżyć się jak najbliżej i go schwytać. Zgodnie z osobliwymi zasadami jego gatunku, nie może się on wyparować, zniknąć ani zemścić, jeśli raz zostanie złapany.
Prawie wszyscy członkowie plemienia leprechaunów są bogaci. Gromadzą skarby lub stają się strażnikami zakopanych bogactw. Jeśli uda ci się złapać jednego, możesz targować się z nim o jego wolność. Pamiętaj jednak, że jest bardzo przebiegły i zrobi wszystko, aby cię przechytrzyć w negocjacjach. Jeśli masz go mocno w garści, możesz zażądać, aby zdradził ci miejsce, gdzie ukrył swoje skarby – na przykład garniec złotych monet. Nigdy nie pozwól, aby podekscytowanie cię poniosło. Musisz zabrać leprechauna ze sobą i trzymać go jako więźnia, dopóki nie będziesz faktycznie w posiadaniu jego skarbu. Jest opowieść o pewnym Irlandczyku, który zmusił leprechauna do pokazania mu głazu na sąsiednim polu, pod którym zakopany był garniec złota. Niestety, Pat nie miał przy sobie łopaty, więc położył swój jaskrawy kapelusz na kamieniu, aby rozpoznać miejsce, i poszedł po szpadel do stodoły. W międzyczasie leprechaun go przechytrzył. Gdy Pat wrócił na pole, wszystkie kamienie miały na sobie dokładnie taki sam czerwony kapelusz jak jego własny.
W wyniku swojego baśniowego folkloru, starzy Irlandczycy mieli niezwykłe wyjaśnienia dla najprostszych zdarzeń. Kiedy przedmioty znikały, zwykle zakładano, że zostały zabrane przez figlarne małe ludziki. Może to właśnie w ten sposób leprechaun powiększał swoje bogactwo. Jednak, jak wszyscy dobrzy obywatele Irlandii, małe szewcy mieli wielkie i szczodre serca. Byli wyczuleni na problemy śmiertelników i znani z tego, że tajemniczo pomagali potrzebującym, gdy inne środki zawodziły. W zamian za ich dobre uczynki, warto było odwdzięczyć się im. Talerz jedzenia lub kubek piwa mogły być pozostawione jako wyraz wdzięczności.
Chociaż pochodzenie wiary w wróżki jest niejasne, prawdopodobnie dotarła ona do Europy z Azji i Bliskiego Wschodu. Grecy i Rzymianie mieli swoje duchy opiekuńcze, a wiara w żywiołaki była powszechna w średniowiecznej Europie. Człowiek, zawsze stający w obliczu tajemniczych i dziwnych zdarzeń, rozwinął przekonanie, że natura jest zaludniona przez niewidzialne istoty o różnym stopniu inteligencji. Różnorodne grupy kulturowe, w tym Indianie amerykańscy, Japończycy, Persowie i Egipcjanie, miały rozbudowane mitologie obejmujące różne klasy duchów. Nawet święty Augustyn stanowczo twierdził, że widział satyra. Leprechaun należy do tej samej klasy co pixie, gnomy i nibelungi, którzy wynagradzają swoich wiernych, a zawstydzają tych, którzy mają czelność wątpić w istnienie małych ludzi. W końcu, dla kogoś, kto istnieje, upokarzające jest, gdy praktyczny umysł próbuje ci wmówić, że nie istniejesz.
źródło: The Irish Leprechaun; HORIZON Autumn 1953