Hipnotyzm

Naukowe badanie i wykorzystanie hipnotyzmu jest produktem nowożytności. Wiedza na temat zjawisk hipnotycznych sięga szarej przeszłości, co potwierdzają tzw. świątynne sny Egipcjan i Greków. W historii nauki Franz Mesmer (1734-1815) jest jedną z najciekawszych postaci.

Określał on te niezwykłe zjawiska mianem magnetyzmu zwierzęcego i wierzył, że tajemnicza moc jest przekazywana od magnetysty do osoby zahipnotyzowanej. Chociaż dzisiaj ta hipoteza jest uznana za przezwyciężoną, przyczyniła się do odkrycia prawd, które stały się dla nauki niezmiernie ważne. Mesmer jest słusznie uważany za odkrywcę hipnotyzmu na nowo.

Jak dochodzi do tych niezwykłych zjawisk hipnozy i jak je wyjaśnić? Odpowiedź na te kluczowe pytania jest celem tego tekstu, co autorowi umożliwia 10-letnie studium teoretyczne i praktyczne. Hipnoza to ten niezwykły stan snu, wywołany nie przez fluid, lecz przez wyłączenie bodźców dzięki monotonnym dźwiękom. Możliwość osiągnięcia tego niezbędnego wyłączenia bodźców innymi metodami, na przykład przez wpatrywanie się w lśniący przedmiot, jest kwestią drugorzędną. Jednakże, mimo całkowitego wyłączenia bodźców, połączenie z hipnotyzerem pozostaje (raport), co ułatwia nawiązanie kontaktu z rdzeniem osobowości człowieka i przekazywanie sugestii.

Gdy powiem zahipnotyzowanej osobie: „Twoje ramię jest sparaliżowane i sztywne”, i stan ten nastąpi wskutek mojej sugestii, nie chodzi o przyjęcie osądu, lecz o realizację mojej sugestii bez jakiejkolwiek krytyki. Sugerowanie nie wchodzi do psychiki przez główne drzwi, czyli drogę logicznego przekonania, ale omija osobistą świadomość i wolę. Sugestia, jako rezultat procesu sugerowania, może być wywołana u każdej psychicznie zdrowej osoby, nie jest więc zjawiskiem patologicznym i może utrzymywać się przez miesiące, a nawet lata. Warto ponownie podkreślić: Wspólnym elementem wszystkich popularnych metod hipnotyzowania, czy to przez mowę (sugestia werbalna), czy przez obiekt (sugestia obiektowa), jest i pozostaje wyłączenie bodźców.

Hipnozę można zatem postrzegać jako stan układu nerwowego, w którym, obok ogólnego wyłączenia bodźców, pewne źródło bodźców nadal działa. Można nawet uznać za stan hipnotyczny każdy stan ograniczenia świadomości czuwania, w którym nadal działa pewne zewnętrzne źródło bodźców, takie jak czytanie pasjonującej powieści.

 

Rozróżniamy sugestie bezpośrednie i pośrednie.

Kiedy mówię zahipnotyzowanej osobie: „Twoja noga jest sztywna i zdrętwiała”, i w wyniku tego stwierdzenia następuje sztywność i zdrętwienie, mamy do czynienia z bezpośrednią sugestią. Obszar sugestii pośrednich jest niezmiernie rozległy, a ich wpływ, zarówno w normie, jak i w patologii, ma ogromne znaczenie. Cały nasz rozwój opiera się głównie na sugestiach pośrednich. Przyjęcie nauk wszystkich założycieli religii, cała pedagogika, estetyka i etyka, a także wszystkie nawyki wynikają z sugestii. Dobrze znany jest korzystny, ale również zgubny wpływ prasy, szczególnie w czasie wojny i w polityce. Jeśli chodzi o estetykę, wystarczy wspomnieć, że ideał piękna Hotentotów różni się od greckiego. To, że wszystkie te cechy są pierwotnie obecne w człowieku, nie zmienia faktu, że są one poddawane sugestiom. Nawet moralność nie jest tu wyjątkiem, inaczej musiałaby być taka sama na całym świecie.

Dotychczas mówiliśmy tylko o sugestiach zewnętrznych, teraz przejdźmy do autosugestii, które można określić jako sugestie odnoszące się do stanów własnego ciała, nie wynikające z zamierzonego wpływu innej osoby. Tutaj również musimy rozróżniać między świadomymi a nieświadomymi lub raczej podświadomymi. Świadome są te autosugestie, które stanowią część świadomego wyobrażenia jednostki i są jej znane.

W przeciwieństwie do nich stoją sugestie, o których istnieniu jednostka nie wie, ponieważ znajdują się poza jej świadomością i dlatego są określane jako nieświadome lub podświadome. Takie sugestie spotykamy bardzo często w dziedzinie patologii, gdzie często występują jako tzw. natręctwa. Sugestie pohipnotyczne to te, które są wprowadzane w hipnozie, ale których efekt lub realizacja następuje w stanie czuwania. Otwiera to wdzięczne pole dla pedagogiki leczniczej, ponieważ wszystkie pozytywne sugestie ukierunkowane na leczenie muszą być przejęte w stanie czuwania, ale nie muszą być świadome i mogą mieć formę krótkotrwałą lub długotrwałą, a nawet trwałą.

Sugestywność czy hipnotyzowalność nie jest, jak często się uważa, cechą charakterystyczną tylko dla osób o słabych nerwach czy pewnych chorych (hysteryków), lecz zazwyczaj występuje u wszystkich psychicznie zdrowych ludzi w większym lub mniejszym stopniu. Dzieci są zazwyczaj bardziej sugestywne niż dorośli, kobiety bardziej niż mężczyźni. Że w stanie snu sugestywność jest zwiększona, nie podlega dyskusji; wiemy przecież, że wewnętrzne lub zewnętrzne bodźce często doznają dziwnej reinterpretacji za pomocą wyobraźni. Doświadczenie pokazuje, że z wiekiem sugestywność znacząco maleje.

Co do natury hipnozy, opinie są bardzo podzielone. Podczas gdy mniejszość twierdzi, że hipnoza jest stanem patologicznym, znacznie większa część uważa ją za czynność czysto fizjologiczną, i słusznie, ponieważ hipnotyzowalność nie ogranicza się do histeryków, ale jest ogólną cechą każdego psychicznie zdrowego człowieka. Argumentem przemawiającym za tą drugą opinią jest fakt, że jeśli pozostawić hipnotyzowaną osobę samą sobie i nie dopuścić do zakłóceń, hipnotyczny sen przejdzie w normalny, a także odwrotnie, że można przeprowadzić osobę znajdującą się w naturalnym śnie w stan hipnotycznego snu przez sugestię werbalną, co potwierdził eksperyment. Nie można wystarczająco często podkreślać wielkiego podobieństwa obu stanów snu, zarówno pod względem zasypiania, jak i budzenia. Także argument dotyczący pozornego braku raportu nie jest przekonujący. Zatroskana matka, która w śnie słyszy najmniejszy hałas swojego dziecka i na niego reaguje, podczas gdy ignoruje chrapanie leżącego obok męża, znajduje się w stosunku raportu z dzieckiem. Professor Forel sprawił, że wielu jego opiekunów za pomocą sugestii hipnotycznej pozostało, mając normalny sen, w raporcie z poszczególnymi pacjentami.

Jak już wspomniano, hipnotyzowalność jest czysto psychiczną cechą, którą posiadają wszyscy psychicznie zdrowi ludzie. Osoby psychicznie i nerwowo chore rzadko można hipnotyzować, lub w ogóle się to nie udaje, co absolutnie nie upoważnia do twierdzenia, że każda psychicznie zdrowa osoba może być zahipnotyzowana przez kogokolwiek. Zawsze należy brać pod uwagę łagodne anomalie psychiczne, które mogą utrudniać, a nawet uniemożliwiać hipnotyzację.

Postawa umysłowa osoby poddawanej hipnotyzacji w stosunku do hipnotyzera ma ogromne znaczenie. Inteligencja i wykształcenie samo w sobie nie stanowią przeszkody, pod warunkiem że dana osoba jest w stanie kontrolować swój tok myślenia, powstrzymać się od krytycznych przemyśleń i pragnie hipnozy. Osoby o mniej skomplikowanych tokach myślenia i przyzwyczajone do pewnego stopnia posłuszeństwa, zazwyczaj łatwiej ulegają hipnozie, ponieważ łatwiej mogą osiągnąć potrzebny pasywny stan. Jednak różnica ta jest zauważalna głównie podczas pierwszych prób hipnotyzacji. Zwykle osoby, które szybko zasypiają, są również szybciej hipnotyzowane, jednak myśl o niemożności zaśnięcia lub niepodlegania hipnozie może być szczególnie zakłócająca.

Ogromną rolę odgrywa osoba hipnotyzera. Dla mężczyzn decydujące znaczenie ma psychiczna przewaga hipnotyzera, podczas gdy dla kobiet ważna jest również fizyczna kondycja; choć nie zawsze musi tak być. Autor tego artykułu, przynajmniej pod względem fizycznym, nie jest postacią imponującą, jako że brakuje mu niektórych cech hipnotyzera, przynajmniej według kobiecego spojrzenia. Mimo to odnoszę równie dobre wyniki w przypadku obu płci. W każdej sytuacji kluczową rolę odgrywa zaufanie, jakim osoba do hipnotyzacji darzy hipnotyzera. To zaufanie, które jest kształtowane przez wygląd zewnętrzny hipnotyzera, sposób jego zachowania, reputację, którą się cieszy, oraz inne częściowo przypadkowe czynniki, a także umiejętność indywidualizacji i znajomość ludzi, którą można zdobyć tylko przez doświadczenie, stanowią główne elementy.

Eksperymentator musi w swoim działaniu uwzględnić osobowość i poziom wykształcenia osoby poddawanej próbie, ponieważ jego sukcesy są z tym ściśle związane. Wola osoby eksperymentalnej nie ma takiego znaczenia, jakie się jej zwykle przypisuje. Z pewnością z reguły nie można zahipnotyzować człowieka przeciwko jego wyraźnej woli, co zresztą żaden rozsądny hipnotyzer by nie robił, jednak odnotowałem przypadki, gdzie wyraźna wola, aby nic się z osobą nie działo, została łatwo złamana przez wcześniejszy eksperyment z innymi. To zawsze byli najlepsi i najbardziej efektywni! Takie przypadki wymagają jednak technicznej biegłości. Osoba, która wie, że hipnoza to stan snu, musi, jeśli chce zostać zahipnotyzowana, chcieć spać, czyli starać się wejść w stan niezbędny do snu. Brak jakiejkolwiek wiedzy o hipnozie i stosowanych metodach, jak to ma miejsce u dzieci, nie stanowi przeszkody, lecz osoba eksperymentalna musi poddać się działaniu hipnotycznych środków bez nieufności i niechęci.

Jest jeszcze wiele do powiedzenia na temat zjawisk związanych z normalną hipnozą, jeśli chodzi o wolę, pamięć, odczuwanie, halucynacje pozytywne i negatywne itp., ale z powodów ograniczonego miejsca muszę z tego zrezygnować. Chciałbym jednak krótko zwrócić uwagę na teorię.

Co oznacza hipnoza dla psychoanalizy?

Daleki jestem od wydawania ostatecznego sądu na temat metody profesora Freuda, który początkowo używał hipnozy, ale później doszedł do przekonania, że może się bez niej obyć. Nie mogę jednak nie uznać hipnozy za doskonałe narzędzie do wyciągania patologicznych przyczyn (kompleksów) z ich podświadomego mroku i neutralizowania ich przez reasocjację. Freud analizuje już tylko w stanie czuwania i zasadniczo wszystko sprowadza do kompleksów seksualnych, choć moim zdaniem utrzymanie pierwotnego wykorzystania hipnotycznego przesłuchania w stanie hipnotycznej koncentracji bardziej by wspierało spontaniczną produkcję wyobraźni. Oczywiście, psychoanaliza powinna pociągnąć za sobą intensywniejszą psychopedagogikę.

Co oznacza hipnoza dla psychoterapii?

W psychoterapii mechanizm leczniczy działa jedynie w centralnym układzie nerwowym pacjenta, ponieważ żadna inna tkanka ciała nie może uruchomić tak jednolitej maszynerii. Ponieważ głębokie przekonanie terapeuty o skuteczności swojej metody przekłada się na leczonego pacjenta lub przynajmniej jest przez niego wzmocnione wrażliwością, oczywiste jest, że wszystkie te uzdrowienia są podświadomie realizowane przez dynamiczne działanie wyobrażeń, tj. przez sugestię. W wielu przypadkach funkcjonalnych zaburzeń sugestia stanowi jedyny środek terapeutyczny. Trwały sukces sugestii jest możliwy tylko wtedy, gdy wywołana przez nią zmiana niesie w sobie siłę, by utrzymać się w rywalizacji pomiędzy poszczególnymi wyobrażeniami centralnego układu nerwowego, stając się przez jednorazową lub powtarzaną sugestię autosugestią lub nawykiem.

Do leczenia za pomocą sugestii nadają się wszystkie zaburzenia funkcjonalne, takie jak zaburzenia histeryczne, anestezje, ataki, złe nawyki wszelkiego rodzaju, lęk przed egzaminami, agorafobia, brak apetytu, wszystkie nerwowe zaburzenia trawienia, funkcjonalne paraliże i kontraktury, chloroza, zaparcia, psychiczna impotencja, polucje, onanizm, perwersje seksualne, jąkanie, nerwowe zaburzenia widzenia, zaburzenia miesiączkowania itp. Niezbędne jest jednak, aby funkcjonalny charakter wszystkich tych zaburzeń został stwierdzony przez rygorystyczne badanie lekarskie przed rozpoczęciem leczenia sugestywnego.

Na zakończenie chciałbym wskazać na domniemane zagrożenia hipnozy. Te zagrożenia są znikome; tutaj również obowiązuje zasada, jak przy wszystkich środkach medycznych: używane w małych ilościach działają leczniczo, nadmiar natomiast szkodzi. Kiedy słynny zuryski psychiatra profesor Forel mówi, że każda osoba poddająca się narkozie eterycznej wydaje się być ryzykowna w porównaniu do osoby poddającej się hipnozie, każdy doświadczony hipnotyzer z pewnością zgodzi się z nim w pełni.

 

źródło: Der Hypnotismus. Von L. Buchbender; .„Zentralblatt für Okkultismus” Miesięcznik do badania całokształtu nauk tajemnych, Februar 1931.

nazwa niemiecka: „Zentralblatt für Okkultismus” Monatsschrift zur Erforschung der gesamten Geheimwissenschaften, Februar 1931.