Jeszcze jeden nowy termin! Z pewnością nie gorszy od innych, ale z wadą, że nie jest wystarczająco jasny. Właśnie otrzymaliśmy bardzo ciekawą broszurę zatytułowaną „Szkic naukowego dowodu na istnienie życia przyszłego” autorstwa P.-G. Revela.
Przeczytaliśmy ją z wielką przyjemnością. Zawiera trafne obserwacje, teorie oparte na rozumie i doświadczeniu, błyskotliwe spostrzeżenia! Ten mały opus jest z pewnością dziełem człowieka przyzwyczajonego do filozoficznych spekulacji, ponieważ, oprócz pewnej wiedzy, która stanowi jakby szkielet omawianego Szkicu, istnieje prawdziwie ścisła logika, która nie jest logiką ucznia!
Oczywiście, to tylko Szkic. Jak mogłoby być inaczej, gdy chodzi o zajęcie się ogromnym zagadnieniem życia po śmierci, w ciągu 70 stron? Ale, powtarzam, jest to jedna z najbardziej interesujących rzeczy zarówno dla badacza, jak i dla naukowca. Konsekwencją teorii pana Revela jest to, co nazywa Futuryzmem.
Dlaczego ten termin, a nie Immortalizm? Autor odpowiada, że ten ostatni ma charakter poetycki, a nie naukowy. Nie będziemy się o to spierać. Dla nas Futuryzm nie wydaje się być dokładnym wyrażeniem, ale nieważne! Najważniejsze jest, że dzieło, którym się zajmujemy, może przynieść korzyści sprawie anty-nihilistycznej! I przyniesie, ponieważ broszura jest dość dobrze zaprojektowana, nawet jeśli jest źle ułożona!
Byliśmy szczęśliwi stwierdzając, że pan Revel zgadza się z nami w kwestii niematerialności (nasi czytelnicy nie zapomnieli artykułów na ten temat opublikowanych na naszych łamach). Po udzieleniu przy okazji kąśliwego komentarza naukowcom na temat magnetyzmu zwierzęcego ochrzczonego hipnotyzmem, autor rozwija swoje teorie w drugiej części.
Bardzo żałujemy pewnych niejasności, które czasami uniemożliwiają nam pełne zrozumienie jego myśli; w każdym razie oto definicja duszy, która wymaga uwagi, a przede wszystkim dyskusji.
Dusza, jak powiedzieliśmy, jest wynikiem zbieżnych działań magnetycznych wszystkich powłok, na które ona oddziałuje, używając ich jako narzędzi. Dusza jest porównywalna do rządu państwa, który to rząd jest wynikiem woli obywateli, którzy muszą mu pełną i całkowitą podległość, to znaczy którzy podążają za jego impulsami, stając się niejako jego narzędziami. Ale co oznaczają te terminy: wynik działań magnetycznych zbieżnych? Skoro, dla nas, wszystko jest materią, te działania magnetyczne zbieżne reprezentują materie w ruchu według określonego planu. Stąd, dusza racjonalna jest prawdziwym ciałem zorganizowanym-wynikającym, którego ciała, które nazwaliśmy powłokami-narzędziami, są przyczyną i narzędziem. Każde wrażenie, a przez to każda odbitka wykonana na powłokach, jest oczywiście przekazywana na duszę, to znaczy, że wynik się zmienia. Innymi słowy, dusza jest zmienną zależną od powłok i jednocześnie jest siłą kierującą. Ona oczywiście uczestniczy w niezniszczalności, to znaczy w nieskończonej trwałości w przeszłości i przyszłości, ponieważ ustaliliśmy brak odłączenia, to znaczy nieskończoną jedność, niezniszczalność najbardziej centralnych powłok. Ale skoro jest wynikiem działań wszystkich powłok, jest oczywiste, że doznaje zmiany proporcjonalnej za każdym razem, gdy dochodzi do odłączenia zewnętrznych powłok.
Gdyby zapytano nas o zdanie na temat natury duszy, bylibyśmy znacznie mniej stanowczy niż pan Revel, ponieważ chętnie przyznajemy się do naszej niemożności jej zdefiniowania. Nie możemy wierzyć, że jest niematerialna, ponieważ nie możemy pojąć niematerialności, ale stąd do chęci wyjaśnienia, z czego składa się to, co nazywamy duszą, jest daleko i nie boimy się wyznać naszej absolutnej ignorancji w tej materii. Hipoteza pana Revela jest kusząca. To wszystko, co możemy na ten moment powiedzieć. Czy jest naukowa? Być może, ale brakuje dowodów na poparcie.
Tam, gdzie zgadzamy się całkowicie z autorem, to jego próba pogodzenia, co ja mówię, udowodnienia absolutnej korelacji ewolucji właściwej z przetrwaniem ludzkiego bytu i jego rozwojem pośmiertnym.
W pewnym miejscu pan Revel mówi tak: Materializm musi się uduchowić, a spirytualizm zmaterializować. Innymi słowy, czyż nie jest to syntetyczna idea, którą zawsze wspieraliśmy w Nowej Myśli i gdzie indziej?
I dalej: Dusza, przedmiot przyszłego życia, będzie podążała tymi samymi fazami co astronomia. Wyjdzie z łona religii, aby wejść w domenę filozofii, przejdzie z filozofii w domenę przypuszczeń, a stamtąd do nauki właściwej. Części wyobrażalne religii tworzą wielkie źródło, którego produkt się transformuje.
Szkic, o którym mówiliśmy, jest zakończony krótką oceną konsekwencji, jakie pełne udowodnienie przetrwania duszy miałoby na literaturę i sztukę. Te konsekwencje są nam znane; znajdują się we wszystkich książkach filozofii spirytualistycznej. Ale muszą być przypomniane, aby wesprzeć fakt, że najpiękniejsze kazania nie poruszają niewierzących. Dlatego, choćby po to, by udowodnić, że Herbert Spencer, który twierdził, że przetrwanie jest niepoznawalne, się mylił, jesteśmy przede wszystkim zwolennikami naukowych doświadczeń Aksakoffa i Varleya, ponieważ tylko one zawsze przeważą nad teoriami, niezależnie od tego, jak piękne by były! Pan Revel kończy, wyrażając projekt założenia francusko-angielskiego czasopisma zatytułowanego „Przyszłe Życie„, w którym byłyby przedstawiane wszystkie idee na ten temat.
Uważamy ten pomysł za doskonały, ale potrzebne są środki na jego realizację, a niestety we Francji mamy wiele innych zmartwień! Na zakończenie nie możemy zbyt gorąco polecać tej broszury (*) i życzymy gorąco, aby Futuryzm podał rękę Immortalizmowi, ponieważ obaj dążą do tego samego celu, czyli do naukowego poznania życia po śmierci poza religijnymi wyobrażeniami i dziecięcymi teoriami spirytualistycznymi.
(*) W sprzedaży u pana P. Camille, 6, rue Lafont, w Lyonie.
E. Di Rienzi
źródło: FUTURISME, author E. Di Rienzi, „Pensee Nouvelle”, La. Organe de recherches psychiques et de philosophie experimentale; August 1887.