Enwoltowanie

Enwoltowanie

Jeżeliby ktokolwiek podjął myśl scharakteryzowania Poświęcenia w trzy Masońskie Symboliczne Stopnie wyłącznie z punktu widzenia wyuczenia człowieka oddziaływania na drugich,  musiałby rzec:

Uczniowski stopień uczy nas być siInymi w sobie i dla tego uczy zwalczać własne słabości,  stopniowo je niszcząc; to stopień poświęcony dla wypracowania aktywności operatora.

Towarzysza stopień odsłania nam słabości innych i naucza. wykorzystania tych słabości w tej porze, kiedy uwolniliśmy się od własnych słabości; to szkoła rachunku cudzej głupoty i pasywności.

Mistrzowski stopień  zwraca naszą uwagę na sztukę obmyślać tylko takie operacje w których charakter naszej aktywności i siły ściśle odpowiadają  charakterowi cudzej słabości i wypaczeniu. Jeżeli jesteśmy silni intelektualnie i zaopatrzeni w zapas wiedzy, zaprowadzimy  głupców dokąd zechcemy wskutek pomyślnego zastosowania naszych środków; ale „oczywiście”, wstrzymamy się od wywołania ich do zapasów francuskiej walki w cyrku, 'gdyż; muskularnie mogą się okazać silniejsi od nas; jeżeli dobrze władamy  techniką jakiejkolwiek kombinacji, wystąpimy do walki właśnie  na gruncie tej kombinacji i zaniechamy walki na innych pozycjach itd.”

Ogólne te tezy odnoszą się do osobnego procesu enwoltowania które określimy, jako gwałtowne wykorzystanie astralnych i fizycznych środków jednego inkarnowanego człowieka przez drugiego również inkarnowanego.

Przedstawcie sobie z jednej strony człowieka, rozrzucającego swój majątek. albo Państwo, bez sensu kolonizujące wszystkie części Świata, nie zabezpieczające swoich kolonij przy pomocy przygotowawczych strategicznych przedsięwzięć.

Z drugiej strony niech mamy obecnie człowieka, który trzyma wszystko pod kluczem, wszystko zarejestrowane, wszystko otoczone Zagrodami, wszystkiego pilnują rozstawione psy; lub jeśli chcecie, Państwo, które ma ścisłe połączenie z Wszystkimi kolonjami, posiada podstawy operacyjne w wszystkich częściach świata, na wszystkich morzach krążą eskadry, gotowe do Walki. Niech drugi człowiek lub drugie Państwo zapragnie oddziałać na pierwszego człowieka lub pierwsze państwo. Jasnem jest dla was. że łatwo osiągną swój cel. chociażby ostatni i był przeciwny interesom pierwszego człowieka lub pierwszego Państwa. Powiecie: „My nie tylko pojmujemy to my jeszcze, dodamy – jeżeli obaj wskutek swojego nierozsądku są podobni  do pierwszego, ale jeden z nich pokonawszy na moment swoje wypaczenie, weźmie na siebie inicjatywę napadania, to właśnie to przy różnych siłach, da mu pewną przewagę. Prawda i drugi może ocknąć się i odeprzeć napad. ale musi przygotować się na straty”

Oto macie i cały sekret. Oddziaływanie przez enwoltowanie zawsze dotyczy się manifestacyj przepływających w fizycznym planie lub w niższych podplanach astralnego. Enwoltują na milość ; enwoltują na niezdrowie lub śmierć; enwoltują na zmarnowanie; enwoltują na skrócenie lub na osłabienie korzystnej działalności itd. Właśnie wskutek przynależności rezultatów enwoltowania do niższych pod planów Wszechświata sam termin „enwoltowanie” przyjmuje się w złem znaczeniu. Jest to zawsze bardzo gruba operacja, wymagająca solidnego punktu oparcia. – To zaś odbywa się w następujący sposób: tworzymy wolutywną istotę podług Sefirotycznego planu; Świat Aziluth tej istoty zupełnie należy do operatora; ten Świat Aziluth powinien. swoim wpływem wniknąć w światy Briah, Jezirah i Asiah pacjenta; ale Aziluth operatora żyje swoim wpływem w odpowiednich trzech światach Samego operatora, to znaczy, ostatni powinien spełnić następujące – związać swój Briah z Jezirah i Asiah z takowymiż elementami pacjenta, posłużywszy się chwilowem uśpieniem jego Aziluth; wtenczas trzy niższe światy pacjenta wejdą, jakby tymczasowe organy w składowy organizm operatora z pacjentem; potem zadanie operatora sprowadza się do oddzielnej suggestji.

On suggestjonuje, jeżeli tak można się; wyrazić, etyczną chorobę tej części nowego składowego Briah. która odpowiada byłemu swobodnemu Briah pacjenta; formacjną, chorobą – tej części ogólnego Jezirah, która odpowiada byłemu oddzielnemu Jezirah pacjenta, i fizyczną chorobą odpowiedniej części ogólnego Asiah. Powiecie, że mądrze jest zagarnąć zupełnie trzy cudze światy. Ich i nie zabierają w całości; opanowują tylko kruszynę ich części, zarażają tę część odpowiednią chorobą i pozostawiają, ostatniej objąć o ile możności jak największą liczbę byłych organów pacjenta, starannie ochraniając przytem własne organy, które weszły w skład złożonego Organizmu.

Nie będziecie przecież przeczyli, że etyczne niezadowolenie wskutek oddzielnego zjawiska może niekiedy zburzyć duchową harmonję słabego osobnika, że wadliwość w zrodzeniu osobnej formy może poderwać cały formalny System, że chorobotwórczy zarodek, zaszczepiony komórce, może zarazić cały organizm. Z powiedzianego przezemnie wynika bezpośrednio, że umyślnie zarażane elementy powinny o ile możności należą do liczby tych, które swoją budową lub fizjologicznemi wydzielinami nieźle charakteryzują cały organizm lub jeden z najistotniejszych jego organów, funkcjonalnie związanych z interesującemi nas zjawiskami.

Dla etycznego enwoltowania ambitnego człowieka ważne przyczepić elementy, stojące w związku z jego samolubstwem; dla formalnego enwoltowanego człowieka, przepojonego estetycznem uczuciem, ważne wnieść element urodziwości w jego świat Jezirah; dla enwoltowania świata Asiah na miłość, na śmierć lub na chorobę, lepiej wziąść ciałka krwi, aniżeli część wierzchniej warstwy naskórka.

Pomimo wypowiedzianego odruzu wyprowadzacie konieczność sztucznego nadania zabranym nierzeczywistym elementom jakiej bądż sfery ogólnego charakteru rzeczywistości, chociażby wysiłkami, przechodzącemi w planach, różnych od planu zabranej części. Na przekład, udała mi się zdobyć tylko włosy pacjenta; ja lepię woskową figurkę, podobną do pacjenta, i umocowuję włosy do jej głowy. Brakło mi materjału w świecie Asiah, ale ja jak – bądź to odbiłem sobie to w świecie Jezirah. Przypuśćmy, że zachciało mi się zasuggestjonować pacjentowi ciągły strach, a ja nie wiem dokładnie, co go straszy, ale wiem, co go zadziwia. Ja nastrajam cały składowy organizm na zdziwienie i z swojej strony jak umiem, domieszam do zdziwienia strach.

Kiedy ostatni zaszczepił się pacjentowi, ja w sobie pokonuję i strach, i zdziwienie; to mi się uda, jeżeli sam mało jestem skłonny do zdziwienia. W przeciwnym wypadku zaraziłem i siebie strachem, skojarzonym z tym przejawem.

Tak zw. „powrotny cios” przy enwoltowaniu jest wynikiem próby zaszczepienia drugiemu choroby, na którą sam jestem więcej wrażliwy, aniżeli on. Oczywiście, w tym wypadku wszystko uderza na mnie. Tchórzliwy za swoje bezpieczeństwo człowiek otrzyma powrotny cios, jeżeli będzie enwoltował drugiego na nieszczęście w fizycznym planie; kochliwy człowiek, enwoltujący drugiego na miłość, sam zakocha się nierozumnie i beznadziejnie itd.

Zabezpieczenie enwoltowania przez trzeci przedmiot (o niem już mówiliśmy) przeznacza postawienie tego przedmiotu na tylny plan w mentalnej części enwoltowania, ale razem . z tern, bardzo umiejętny dobór jego podług astralnych i fizycznych cech przecież, zgodnie z powiedzeniem, trzeci przedmiot powinien być w trzech niższych światach Sefirotycznego Systemu wrażliwszy od samego operatora na przyjęcie treści enwoltowania. Jeżeli ja enwoltuję na .tęsknotę i progresywne męczenie takowej, wygodnie wtedy zabezpieczyć siebie od powrotnego ciosu przez podstawienie psa, mającego tęsknić i męczyć się wskutek tęsknoty, ale bardzo niewygodnem byłoby zabezpieczyć siebie przy pomocy przeniesienia wpływu na znajomą wronę.

Staje się teraz zrozumiałem, dlaczego enwoltujący starają się dostać krew, zęby, paznokcie, pot, nasienie itp. enwoltowanego; dlaczego oni wprowadzają te elementy w skład wolty, t. j. fizycznego punktu oparcia operacji; dlaczego oni często mieszają swoje wydzieliny lub oddzielenia z takiemi samemi pacjenta; dlaczego w jednych wypadkach, zadowalają się lalką, fotograf ją i innemi formalnemi podobieństwami, wprowadzając w ich skład realne części organizmu pacjenta, a w drugich wolą żywy organizm (żaba), upodobniony formalnie do pacjenta (przez nazwanie jego imienia itp.. manipulacje l ) stanie się zrozumiałem, dlaczego przy czysto  energetycznem oddziaływaniu, ba nawet chociaż przy pragnieniu zmuszenią człowieka upaść na ulicy, idą za nim po śladach jego nóg, umyślnie potykają się przy pomocy tej metody, którą. pragną mu zaszczepić. I tylko w ostatnim momencie wstrzymują się od własnego upadku. .

Cały dziki rytuał znachorów, wróżbitów, czarnych majgów itp. znajduje wyjaśnienie w przytoczonych tezach. Wszystko to o tyle proste, o ile zagadkowe, a klucz do wszystkiego leży w odpowiedniku aktywności jednego do pasywności drugiego.

Metoda odbicia napaści jest we wszystkich planach jedna: „nie ziewaj„, bądź aktywny, bądź zajęty, bądź na czemkolwiek skupiony. Człowiek pilnujący swego pola, zauważy jednocześnie, wskutek właściwej mu czujności, i rębacza lasu, i złodzieja lasu (kłusownika).

Nie ziewaj” w mentalnym planie: módl się w osobliwości za wrogów. Kto modli się za 'wrogów, ten nie hoduje planów zemsty; kto sam nie tworzy planów zemsty, ten nabierze chęci przypisywać takowe innym; kto nie podejrzewa drugich o złe zamiary, ten nie zna strachu; kto nie zna strachu, tego trudno enwoltować na niebezpieczeństwo.

Nie ziewaj” w astralnym planie: bądź zajęty określonemi formami, przez ciebie wybranemi lub zrodzonemi, ażeby tobie: nie nawiązali form z boku. Znaj czego pragniesz, ażeby nie nie nawiązali chaotycznych pragnień. Kochaj wybrankę swojego serca, ażeby nie nawiązali tobie z boku kłamliwego podobieństwa miłości. Przyłącz się do określonego Egregora, odpowiadającego twojej kontemplacji, ażeby ciebie nie wciągnęli w łańcuch cudzego tobie złego Egregora.

Nie ziewaj” w fizycznym planie. Ćwicz swoje ciało, aby życiowa siła jego wyrabiała się jakościowa i ilościowo w odpowiedni dla Określonych zajęć, sposób ażeby organy twoje rozwijały się monofunkcjonalnie – wtedy one Okażą sprzeciw 'wszelkiemu enwaltawaniu.

Pamiętaj raz na zawsze, że enwoltowaniu podlega najbardziej niezajęty, rozrzucający swoje życie w wszystkich planach, człowiek. Że ideowy, formalny lub realny pracownik są Ogrodzeni silnym wałem od pobocznych pokus (ataków).

Jego świat Aziluth dobrze przenika pozostałe; 'On jest indywidualizowany, 'On, podobnie do zamkniętego systemu, który dla zewnętrznego świata zawsze jest i tylko wtedy 'Odgrywa rolę He, kiedy dobrowolnie przyjmuje Wyższy Influks.

Nie bądź rakiem, cofającym się da kałuży; ciebie nie przestraszy ani wilk, ani pies, i krople twojej krwi nie będą rysowały się na ścieżkach usług wszystkich i każdego.

Dosyć masz niewoli Binera Baszt i świadomego poddania się Hierarchji Stożka Księżycowych promieni; ty znasz ich Pierwotne Pochodzenie i w odbitem świetle nauczysz się czcić Prawdę jego Pierwaźródła.

Oto co mówi nam Tradycja i Okkultystyczne Daświadczenie. Zobaczymy co pawie świecka nauka.  Od 1891 roku pułkownik de Rochas zajmował się doświadczeniami t. zw. „eksteryoryzacji – wywnętrzenia – wrażliwości” pacjenta, pogrążonego w stan głębokiej hypnozy.

Zauważyliście już sami podczas mego wykładu o teorji enwoltowania, że pierwsza faza tych metod skłania się da ustanawienia między 'Operatorem i Pacjentem czegoś to przypominającego „etat de rapport”, i wspomnijcie, że ten stan należy do liczby faz tablicy pułk. de Rochas.

Ostatni, działając magnetycznie specjalnie na sferę wzrokowych centrów osobnika (krótkie podłużne lub kołowe pasy na czaszce lub około oczu pacjenta); doszedł do następujących wyników: powierzchnia skóry pacjenta stawała się absolutnie niewrażliwą. na podrażnienie; wrażliwość stopniowo, podług miary pracy pasami, przenosiła się na szereg Oddzielnych powierzchni płaszczyzny, otaczających ciało pacjenta i odległych jedna Od drugiej na 5 lub 6 cm. (pierwsza, bliższa  powierzchni była odległą – Od skóry pacjenta tylko  na 3 cm. W przerwach między powierzchniami pacjent nie zdradzał wrażliwości.

Liczba powierzchni pomnażała się z przedłużeniem pracy magnetyzera, tak, że ostatnia z nich znajdowała się w kilku metrach od pacjenta. Ukłucie szpilką jednej z powierzchni wywołało ból. Szklanka wody, umieszczona w systemie powierzchni, wywołała to, co de Rochas nazwał „odycznym cieniem”, a mianowicie, za szklanką ginęło kilka powierzchni, jakby wsiąkając w tem  miejscu do wody; w dodatku woda jeżeli można tak się wyrazić, rozpuszczała w sobie wrażliwość i  unosząc szklankę od pacjenta daleko, można było powodować mu ból ukłuciami wody i (dreszcze) pomimo – jej oziębieniem. W przybliżeniu te same wyniki otrzymywano z woskową lalką, umieszczoną na powierzchni płaszczyzny wrażliwości. Ukłucia wody przenosiły się na tę część ciała, która była najbliżej wody w momencie jej znajdowania się na powierzchni płaszczyzny; ukłucia w górną część lalki przechodziły w górną część ciała pacjenta; ukłucia w dolną część lalki – w dolną część pacjenta. Doświadczenia z szklanką i lalką udawały się w tym wypadku.

Tylko, kiedy odległość od szklanki lub lalki do pacjenta nie przewyższała oznaczonej wielkości znacznie przewyższającej odległość ostatniej powierzchni płaszczyzny od takowego. Sensytywni, biorący udział w doświadczeniach, widzieli powierzchnie płaszczyzny świecące się podobnie do tego, jak zwykle świeci się dla sensytywów skóra człowieka z nie wywnętrzoną wrażliwością. Doświadczenia te były ogłoszone w 1892 roku.

Zrobiono doświadczenia fotografowania pacjentów na kliszy, w jednym wypadku, przyłożone do powierzchni skóry  nie zahypnotyzowanego osobnika, w drugim wypadku  powierzchni płaszczyzny eksteryoryzowanej wrażliwości uśpionego. W pierwszym wypadku próby – enwoltowania podług fotografji nie udały się absolutnie (aktywność niezahypnotyzowanego osobnika i brak etat de rapport); w drugim wypadku dotknięcia do fotografji wyczuwał pacjent, a zadraśnięcia na kliszy wywoływały li pacjenta znaki w formie podskórnego zaróżowienia (stygmaty).

Oto co mówią doświadczenia, wykonane w obecności dwóch lekarzy i jednego matematyka.

Wyniki te najwymowniej obrazują metody enwoltowania i nie wymagają. dalszych wyjaśniających tłumaczeń.

powrót do arkan XVIII ⇐

powrót  ⇐

źródło: 

Tytuł: Tajemna wiedza duchowa cz 2
Wariant tytułu: Tajemna wiedza duchowa : encyklopedyczny wykład nauk tajemnej wiedzy duchowej opracowany na podstawie egipskiej symbolistyki
Autor: Gomulicki, Marian
Książnica Cieszyńska