Eksperymentalnie wywoływane sny telepatyczne

Eksperymentalnie wywoływane sny telepatyczne

przez dr G.B. Ermacorę (Annales des Sciences Psychiques, 1895-1896).

Te doświadczenia przeprowadzono z użyciem medium obdarzonego zdolnościami telepatycznymi, pani Marii Manzini, oraz dziewczynki poniżej piątego roku życia o imieniu Angelina. Maria była usypiana przez dr. Ermacorę, a osobowość mediumiczna (będąca albo podwójną osobowością Marii, albo ukrytym agentem) o imieniu Elvira nawiązywała kontakt z eksperymentatorem. Następnie, najbardziej różnorodne sny, wcześniej uzgodnione między Elvirą a dr. Ermacorą, były przekazywane Angelinie. Angelina, pozostająca całkowicie odizolowana od Marii aż do jej przebudzenia następnego ranka, najczęściej wiernie opowiadała uzgodniony sen. W innych przypadkach Elvirze pokazywano rysunki, które dziecko rozpoznawało następnego dnia.

W tych doświadczeniach występują dwa podmioty: Angelina jako percepient (odbiorca) oraz agent, który obejmuje dwie osobowości:

  1. Agent telepatyczny (Elvira), odpowiedzialny za telepatyczny transfer snu lub rysunku.
  2. Maria, agent sensoryczny, którego zmysły służą agentowi telepatycznemu, gdy chodzi o rysunki.

Jeśli chodzi o agenta telepatycznego, dr Ermacora wyraża się następująco:
„Uznanie istnienia agenta telepatycznego jako odrębnej osobowości nie prowadzi do żadnych wniosków dotyczących jego natury. Może to być wytwór psychiczny agenta sensorycznego, ale może również posiadać niezależne istnienie”.

Nie rozwodząc się bardziej nad tą kwestią, Ermacora skłania się ku wierzeniu, że agenci telepatyczni i duchy zmarłych, o których mówią spirytualiści, są jedną i tą samą rzeczą. Dodatkowo wyklucza on formalnie możliwość, że osobowości te są tożsame z tymi wywoływanymi za pomocą sugestii w somnambulizmie (hipnozie). Według niego osobowości hipnotyczne nie mają rzeczywistego istnienia i nie są nawet szczególnie interesujące. Hipnotyzowany podmiot staje się po prostu lepszym aktorem niż w stanie czuwania; to, co M. Richet nazywa „obiektywizacją typów”, jest stanem snu o tak intensywnym charakterze, że staje się zarówno motoryczny, jak i sensoryczny.

Co więcej, osobowości mediumiczne posiadają, poza normalnym ludzkim typem, zdolności wyższe. Zdolności te nie mają nic wspólnego z wytworami dezintegracji psychicznej opisywanej przez Pierre’a Janeta. Nowe elementy, które w sobie zawierają, wykluczają taką możliwość. Zjawiska wywoływane przez te zdolności zostały nazwane przez M. Boiraca parapsychicznymi, a przez dr. Ermacorę hiperpsychicznymi, co wydaje się bardziej trafne.

Podsumowując, agent telepatyczny nie może być zlokalizowany w ludzkiej inteligencji. Nie widzimy innej możliwości niż uznanie istnienia inteligentnych pośredników, odmiennych zarówno od indywidualności agenta sensorycznego, jak i percepienta. Każde inne rozwiązanie jest zbyt skomplikowane i zakłada istnienie „podwójnego” człowieka normalnego, który posiadałby wyższe zdolności i żył w wyższym planie egzystencji. Nie jest to jednak sprzeczne z hipotezą spirytystyczną.

źródło: Rêves télépathiques expérimentalement provoqués, par le dr G.b. Ermacora    La Lumiere 27 SEPTEMBRE 1897.