Der Tarot

DER TAROT
Die kabbalistische Methode der Zukunftserforschung als Schlüssel zum Okkultismus

Von
ERNST KURTZAHN
(Daïtyanus)

Mit 32 Abbildungen und 78 Tarotkarten

TALIS-VERLAG • LEIPZIG-GOHLIS • 1920

Przedmowa

Niektórzy czytelnicy Golema – tego niezwykle głębokiego kabalistycznego romansu prawdziwie utalentowanego pisarza Gustava Meyrinka – mogli zwrócić uwagę na „Tarot” (Tarok, karty Taroka) i jego mistyczne znaczenie (patrz: Golem, rozdział X „Światło”). Z tego powodu wielu z nich mogło odczuwać zrozumiałą i żywą chęć dowiedzenia się czegoś więcej o tej tajemniczej grze karcianej zwanej „Tarot” lub „Tarok”.

Oczywiście – zapewne na próżno!

Los czytelnika nie różniłby się zapewne od losu autora niniejszej książki w roku 1915: zainspirowany Golemem podjął on daremne poszukiwania informacji na temat Tarota w niemieckiej literaturze okultystycznej (która jest nie tylko obszerna, ale i bogata w treści!). Niestety, nie udało się znaleźć niczego godnego uwagi na temat Tarota lub Taroka, poza wyjątkowo błahym opisem gry Tarok w jednej z książek o grach karcianych, który przytoczono w pierwszym rozdziale drugiej części tej książki.

Dopiero w literaturze zagranicznej, zwłaszcza francuskiej, autor natrafił na wartościowe i obiecujące dzieła dotyczące Tarota oraz powiązanych z nim dziedzin, takich jak Kabała i magia.

Jednak z powodu wojny zdobycie tych obszernych i rzadkich (a nawet w czasach pokoju bardzo kosztownych) dzieł było zupełnie niemożliwe.

Nie pozostawało więc nic innego, jak żmudnie zbierać pojedyncze fragmenty informacji, które mogłyby dostarczyć autorowi wystarczających wyjaśnień i posłużyć jako podstawa do ewentualnej publikacji. Jak można się domyślić, było to zadanie niezwykle trudne i nie przyniosło nawet w połowie oczekiwanych rezultatów, mimo że autor natrafił na rozpoczętą, lecz nigdy nieukończoną, tłumaczoną na język niemiecki pracę pewnego francuskiego badacza. Była to jedna z najlepszych kiedykolwiek napisanych analiz Tarota, ale niestety – jedynie jej fragmenty były dostępne w pewnym (obecnie już dawno zapomnianym, choć kiedyś bardzo cenionym) czasopiśmie okultystycznym.

To niepełne znalezisko jedynie zaostrzyło apetyt autora i wzbudziło jeszcze silniejsze pragnienie zdobycia pełnych materiałów, aby móc stworzyć dzieło o Tarocie w języku niemieckim.

Jednak nie sposób było zdobyć kompletne podstawy do takiego opracowania!

Dopiero dzięki słynnemu „przypadkowi” autor otrzymał niespodziewaną pomoc ze strony wydawcy tej książki, pana dr. Richarda Hummela z Lipska.

Pan Hummel – który, obok działalności wydawniczej, sam był wieloletnim badaczem okultyzmu – planował napisać obszerne i fundamentalne dzieło na temat Tarota. Ponieważ przez lata z powodzeniem gromadził niezwykle wartościowe i rozległe materiały dotyczące Tarota i jego nauk pomocniczych, miał solidniejsze podstawy do realizacji tego celu niż autor niniejszej książki.

Dr Hummel okazał ogromną życzliwość, rezygnując ze swoich planów wydawniczych i udostępniając autorowi całe zgromadzone przez siebie materiały bez żadnych ograniczeń. Dopiero dzięki temu było możliwe stworzenie niniejszego dzieła!

W tym miejscu należy zatem wyrazić najgorętsze podziękowania panu dr. Hummelowi za jego bezinteresowną życzliwość.

Teraz kilka słów o samej książce.

Przede wszystkim należy rozwiać pewne błędne przekonanie:

Książka ta nie powstała po to, by nauczać ludzi sztuki wróżenia z kart ani popularyzować „przepowiadania przyszłości z kart” jako formy zabawy czy towarzyskiej rozrywki. Absolutnie nie!

Ci, którzy szukają takich rzeczy, „niech porzucą wszelką nadzieję”.

Głównym celem tej książki jest możliwie jak najrzetelniejsze ukazanie otwartym umysłom, że pomimo negatywnego skojarzenia wszelkich kart wróżebnych (ze względu na niechlubną działalność podejrzanych wróżek i jasnowidzów) istnieje jednak system kart wróżebnych, który opiera się na starożytnej symbolice i wiedzy kapłańskiej i jest czymś zupełnie innym niż mniej lub bardziej uzasadnione zabobony.

Można to jednak uznać za prawdę jedynie pod warunkiem, że książka taka jak ta opiera się na czymś rzeczywiście doniosłym. I tak właśnie jest w tym przypadku, ponieważ Tarot – według wtajemniczonych – od dawna stanowił najlepszy klucz do tajemnic Kabały!

Czytelnik tej książki nauczy się więc nie tylko Tarota, lecz także podstaw Kabały, co pozwoli mu zbudować solidne fundamenty pod wszelką wiedzę magiczną, do której może dążyć.

Oby więc ta książka trafiała jedynie w odpowiednie ręce – takie, które potrafią uniknąć jej niewłaściwego wykorzystania.

Dla okultystów, mimo że książka ta nie jest obszerna, mam nadzieję, iż stanie się cennym i często używanym podręcznikiem.

Należy również podkreślić, że wydawnictwo wykazało godną podziękowania gotowość, aby dołączyć do książki pełną, zgodną ze wszystkimi wymaganiami talię Tarota, która nadaje się do praktycznego użytku. W dzisiejszych czasach było to wielkie poświęcenie.

Załączona talia Tarota została starannie zrekonstruowana przy wykorzystaniu wszystkich dostępnych źródeł i stanowi pierwszą niemiecką wersję Tarota, podczas gdy Francja, Anglia, Czechy i inne kraje od dawna posiadają swoje własne talie.

Na koniec autor pragnie zwrócić uwagę na piękną szatę graficzną oraz przejrzyste ilustracje i w tym miejscu składa podziękowania wydawnictwu.

Niech więc ta książka zdobywa dla wydawnictwa wielu nowych przyjaciół, podobnie jak ci, którzy dotychczas byli mu wierni!

Hamburg, sierpień 1920 r.
Daityanus (E. Kurtzahn)


Spis treści

Przedmowa …………………………………………….. 3
Wstęp ………………………………………………… 6

Część pierwsza:

Teoretyczny i symboliczny Tarot

Rozdział I: Historia Tarota …………………………….. 11
Rozdział II: Tarot i Kabała ……………………………. 16
Uwagi wstępne …………………………………….. 16
a) „Małe” Arkana i boskie Imię ………………………… 18
b) Hebrajsko-egipskie litery i Kabała …………………… 22
c) „Wielkie” Arkana ………………………………….. 38
d) Kluczowa figura całego Tarota ………………………. 72
e) Tabele podsumowujące wielkie Arkana …………………. 73

Część druga:

Praktyczny Tarot

Rozdział I: Systemy Tarota …………………………….. 76
Rozdział II: Magia Tarota ……………………………… 81
Rozdział III: Dziesięć metod rozkładania Tarota …………. 92
Rozdział IV: Interpretacja Tarota ……………………… 99
a) Na podstawie tabel ………………………………… 99
b) Kabalistyczna interpretacja ………………………. 101

Posłowie ……………………………………………. 105
Źródła …………………………………………….. 107
78 kart Tarota do wycięcia i naklejenia ………………. 111–120


Spis ilustracji

(Szkice nie zostały uwzględnione!)

Ilustracja 1 Przedstawienie jednej grupy małych Arkanów …… 20
2 Ogólny przegląd małych Arkanów …………………….. 21
3 Relacja między „małymi” a „wielkimi” Arkanami ………. 45
4 Ogólny schemat Tarota (klucz) ……………………… 72
5 Magiczny krąg Księżyca ……………………………. 88
6 Figura Etteilli ………………………………….. 98


Wstęp

Kim jest człowiek?! W swojej widzialnej części jest nagromadzeniem cząsteczek materii, a w swojej niewidzialnej – sumą sił. Obie te sfery powstały i zostały połączone przez w większości nieznane nam moce. Nazwijmy je wpływami kosmicznymi!

Kosmos, który jesteśmy w stanie rozpoznać, składa się nie tylko z niewyobrażalnej liczby gwiazd wszelkiego rodzaju, lecz także z jeszcze większej ilości gwiazd stałych (fixsternów), następnie gwiazdozbiorów zodiakalnych i wreszcie planet. Trzem ostatnim grupom, które w określonych, stale powtarzających się rytmach okrążają naszą maleńką planetę Ziemię, od niepamiętnych czasów przypisywano wyraźny i dostrzegalny wpływ na nasz świat.

Wpływ Słońca i Księżyca raczej nie może być kwestionowany, a dalsze rozwodzenie się na ten temat byłoby dla czytelnika nużące. Jak jednak wygląda kwestia wpływu pozostałych planet, gwiazd stałych oraz gwiazdozbiorów zodiakalnych? Czy rzeczywiście istnieją, czy też wszelkie domniemane oddziaływania na Ziemię i jej mieszkańców to jedynie złudzenie?

Na podstawie dokładnych badań naukowych, których wyniki ogłoszono w prasie w 1915 roku, udowodniono, że te wpływy faktycznie istnieją – choć dla wtajemniczonych nigdy nie było to wątpliwe. Dzięki zastosowaniu nowatorskiego termoelektronicznego urządzenia, zbudowanego z precyzyjnie skonstruowanych przewodów z platyny i bizmutu, obserwatorium w Koblencji zdołało zmierzyć promieniowanie cieplne (!) gwiazd stałych. Nowe urządzenie wykazuje bowiem około stukrotnie większą czułość niż stosowany wcześniej radiometr.

Odległość Słońca od Ziemi wynosi 149 531 600 km. Aby lepiej to zobrazować – przy prędkości ekspresowego pociągu wynoszącej 100 km/h dotarcie do Słońca zajęłoby „zaledwie” 170 lat. Tymczasem najbliższa gwiazda stała – Alfa Centauri – znajduje się w odległości aż 33 240 874 680 000 km! Fakt, że oddziaływanie promieniowania na tak gigantycznym dystansie, wynoszącym ponad 33 biliony kilometrów, można udowodnić naukowo, stanowi fundamentalny dowód dla naszego pierwotnego twierdzenia: człowiek jest w ostatecznym rozrachunku jedynie tworem kosmicznych, uniwersalnych sił, które manifestują się poprzez skrzyżowanie promieniowań.

Jeżeli tak rzeczywiście jest, to również odwieczna astrologia ma swoje uzasadnienie!

Skoro astrologia naucza, że układ ciał niebieskich w chwili narodzin lub poczęcia każdego człowieka nieodwołalnie określa jego los – i skoro ma rację, ponieważ wpływy gwiazd nieustannie oddziałują na swoje twory – to ludzie są jedynie aktorami, którzy muszą odegrać przypisane im role. Mogą zrobić to dobrze lub (niestety zazwyczaj) źle, aż po często gorzki i tragiczny finał – czy tego chcą, czy nie.

Nasz wspaniały Goethe ujął to w sposób niezrównany w swoim wierszu „Das Göttliche” („Boskość”).

Według wiecznych, żelaznych, wielkich praw

wszyscy musimy dopełnić kręgu naszego istnienia.

A uzupełniając to słowami z „Pieśni duchów nad wodami”:

Dusza człowieka
jest jak woda,
z nieba przychodzi,
do nieba wstępuje,
a potem znowu
musi opaść na ziemię,
wiecznie się zmieniając!


Jeśli więc w naszym ziemskim istnieniu jesteśmy podobni aktorom, to niejeden złoczyńca czy beztroskie dziecko losu mógłby powiedzieć sobie: No dobrze, skoro wszystko jest przeznaczeniem, to nie mam wolnej woli, a więc i żadnej odpowiedzialności. Czy to prawda?

Nie, absolutnie nie!

Jest takie stare przysłowie ludowe:

„Wesoło żył i błogo zmarł –
diabłu rachunek popsuł wnet!”

Przyglądając się jednak temu lekkomyślnemu powiedzeniu bliżej, widzimy wyraźne rozróżnienie między światem doczesnym a zaświatami, a także zalecenie, by dążyć do błogosławionej śmierci, aby pokrzyżować plany złu. Jednak sama błogosławiona śmierć, na którą mamy tylko częściowy wpływ, wcale nie wystarcza!

Każdy człowiek posiada jednak pewną wolność – mianowicie tę, by rolę, którą otrzymał na scenie ziemskiego życia, odegrać dobrze lub źle. W ten sposób może zasłużyć sobie na lepszą lub gorszą rolę w przyszłych przedstawieniach ziemskiej egzystencji, niż ta, do której być może jest obecnie zmuszony! Jednak ze sceny życia nie zejdzie całkowicie i na zawsze, dopóki nie odegra do końca najwyższej roli, jaka została mu wyznaczona. (Dopóki nie spłaci wszystkiego, co był winien.)

Jeżeli ktoś uzna, że całe życie jest nieuchronnym przeznaczeniem, pojawia się naturalne pytanie: Czy można to przeznaczenie poznać z wyprzedzeniem?

Na podstawie wiedzy zgromadzonej przez tysiąclecia można śmiało odpowiedzieć twierdząco!

Istnieje niezliczona ilość przekazanych pism zawierających wszelkie możliwe sposoby zgłębiania nieznanego losu – od najbardziej naukowej metody astrologicznej aż po wróżenie z… fusów kawy! Trudno znaleźć coś, co nie miałoby w bliższym lub dalszym stopniu związku ze sztuką przepowiadania przyszłości.

Owszem, można przyznać, że w rękach wyjątkowych ludzi, obdarzonych szczególnymi zdolnościami, każda metoda mogła mieć swoją wartość. Jednak jedno trzeba sobie uświadomić:

Do czego była i jest wykorzystywana ta zdolność jednostek?
Czy nie częściej bywa nadużywana?

Każda wróżbitka (której własne życie zazwyczaj odbiega od boskiego ideału) mogłaby opowiedzieć setki, jeśli nie tysiące przypadków ze swojej „praktyki”, w których pytania dotyczyły banalnych codziennych spraw lub wynikały z pragnienia zemsty i nienawiści. Nic dziwnego, że wyniki takich „przepowiedni” były równie puste i fałszywe, bo w takich okolicznościach po prostu nie mogły być inne – były jedynie oszustwem i złudzeniem!

Być może warto w tym miejscu postawić pytanie:
„Czy badanie przyszłości jest w ogóle dozwolone, czy też jest grzechem?”

Z czystym sumieniem można raz na zawsze rozstrzygnąć tę kwestię:
To zależy od pobudek, z jakimi człowiek zwraca się do losu z pytaniem o przyszłość.

Jeśli robi to z szlachetnych pobudek, to nie ma w tym nic złego. Jeśli jednak kieruje nim jedynie próżna ciekawość lub chęć spędzenia czasu – jest to zdecydowanie niewłaściwe.


Przykładowo: jeśli ktoś chce dowiedzieć się, czy jego życie wkrótce się skończy, aby wcześniej zabezpieczyć przyszłość swoich bliskich, nie ma w tym nic nagannego. Co innego jednak, gdy ktoś chce poznać przyszłość z egoistycznych, niskich pobudek – na przykład dla własnej korzyści lub chciwości. Przed takim podejściem należy stanowczo przestrzegać!

Kto pyta los jedynie z ciekawości lub próbuje za pomocą wróżb zaspokoić chciwość i żądzę zemsty, ten sam sobie zaszkodzi.

Wówczas prawdziwe będzie stare powiedzenie:
„Głupiec stoi na brzegu i czeka na odpowiedź”

…albo co gorsza – los może postanowić ukarać jego nierozsądną ciekawość poprzez fałszywe i zwodnicze przepowiednie, które mogą sprowadzić na niego więcej cierpienia, niż mógłby przewidzieć.

Na tym miejscu należy stanowczo podkreślić, że cała dziedzina badania przyszłości to magia, a wszystko inne jest raczej tylko igraszką.

Należy traktować ją z najwyższą powagą!

Kto wierzy, że może nadużywać metod, które zostaną tu otwarcie i bez zastrzeżeń przedstawione, albo kto – mimo wszelkich ostrzeżeń – widzi w nich jedynie rozrywkę w towarzyskiej grze, ten jest usilnie proszony, aby dla własnego dobra odłożył tę książkę do czasu, aż osiągnie bardziej odpowiedni stan wewnętrzny. W przeciwnym razie naraża się na poważne złudzenia oraz, co gorsza, na związane z nimi niebezpieczeństwa sugestywne.

W ogóle każdy, kto nie jest pewny siebie – a do tego potrzeba szlachetnej, uduchowionej natury – powinien pamiętać o słowach:

„Nie kuś bogów
I nie pragnij ujrzeć
Tego, co łaskawie
Zakrywają nocą i grozą.”


Czytelnik sceptyczny, który zapewne tylko niechętnie przebrnął przez niezbędne wprowadzenie, być może zniecierpliwiony zapyta (zwłaszcza jeśli uważa się za człowieka silnego i zdolnego w każdej dziedzinie):

„Czy naprawdę istnieje choć jedna niezawodna metoda badania przyszłości?”

Nie tylko istnieje jedna – jest ich kilka.

Jedna z najbardziej niezawodnych i najlepszych, jeśli nie najlepsza, a zarazem jedna z najstarszych, stanowi przedmiot tej książki:

To Tarot

– szczególna forma Kabały, dostępna dla każdego, kto potrafi zagłębić się w jej pozornie proste metody, a w swoich wnioskach jest na tyle głęboka, że można ją studiować całe życie.


Pokażemy w dalszej części, jak bliski jest związek między Tarotem a Kabałą, a wręcz jak bardzo są one ze sobą tożsame. Zaprezentujemy jego pochodzenie, teorię i – co najważniejsze – praktykę w sposób tak dokładny, że każdy prawdziwie poszukujący będzie miał szansę zgłębić najgłębsze tajemnice Kabały, w zależności od swoich predyspozycji oraz tego, na co pozwoli mu jego własne przeznaczenie.

Nie zostanie przed nim zatajona żadna technika Tarota, mimo ograniczonych ram tej książki. Natomiast w zakresie często zawiłej i bardzo trudnej symboliki Tarota otrzyma on przynajmniej podstawowe narzędzia do jej zgłębiania.

Aby jak najbardziej wyjść naprzeciw dociekliwemu czytelnikowi, na końcu książki zamieszczona zostanie starannie dobrana bibliografia źródeł i prac na ten temat. Niestety, większość najważniejszych dzieł dotyczących Tarota nie ukazała się w języku niemieckim.

Już we wstępie wspomniano, że niniejsza książka jest pierwszą pozycją o Tarocie, jaka ukazuje się w Niemczech. Żywimy nadzieję, że ten cudowny, przedstawiony poprzez Tarot odłam drzewa okultyzmu również tu rozkwitnie i przyniesie owoce.

Teraz zwróćmy się ku samemu Tarotowi i rozpocznijmy od krótkiego zarysu jego fascynującej historii.

Spis treści w języku niemiecki.

Inhaltsverzeichnis

Vorwort …………………………………………….. 3
Einleitung …………………………………………. 6

Erster Teil:

Theoretischer und symbolischer Tarot

I. Kapitel: Zur Geschichte des Tarots …………………. 11
II. Kapitel: Tarot und Kabbala ……………………….. 16
Vorbemerkung …………………………………… 16
a) Die „kleinen“ Arkana und der göttliche Name ………… 18
b) Die hebr.-ägyptischen Buchstaben und die Kabbala ……. 22
c) Die „großen“ Arkana ……………………………… 38
d) Schlüsselfigur zum ganzen Tarot ………………….. 72
e) Übersichtstabellen der großen Arkana ……………… 73

Zweiter Teil:

Praktischer Tarot

I. Kapitel: Tarotsysteme …………………………….. 76
II. Kapitel: Die Magie des Tarots …………………….. 81
III. Kapitel: Zehn Methoden des Tarotschlagens …………. 92
IV. Kapitel: Die Tarotdeutung ………………………… 99
a) Nach Tabellen …………………………………… 99
b) Die kabbalistische Deutung ………………………. 101

Nachwort ………………………………………….. 105
Quellenwerke ……………………………………… 107
78 Tarotkarten zum Ausschneiden und Aufkleben ………… 111–120


Verzeichnis der Abbildungen

(Nicht berücksichtigt sind Skizzen!)

Abb. 1 Darstellung einer Gruppe der kleinen Arkana ………. 20
2 Allgemeine Übersicht der kleinen Arkana ……………… 21
3 Verhältnis der „kleinen“ Arkana zu den „großen“ ……… 45
4 Allgemeine Übersicht über den Tarot (Schlüssel) ……… 72
5 Magischer Kreis des Mondes ………………………… 88
6 Etteilafigur …………………………………….. 98