Czym jest intuicja?
Autor: C. Staniland Wake
Ewolucjoniści często postrzegają intuicję jako zdolność dostrzegania prawd koniecznych, ponieważ prawdy te wyrażają relacje, które są proste, stałe i znane, a przez to wykluczają wszelkie przypadkowe elementy. Intuicja jest uznawana za percepcję relacji, a nie obiektów, i wchodzi w skład wszystkich naszych osądów. Nie jest jednak formą myślenia wrodzoną (a priori); filozofia ewolucji twierdzi, że elementy wrodzone dla jednostki mają swoje źródło i wyjaśnienie w doświadczeniach gatunku.
Dotyczy to nawet intuicji przestrzeni i czasu, które „zbudowane są z doświadczeń leżących tak daleko w zapomnianej przeszłości, że ich elementy są trudne do wykrycia.” Intuicje, podobnie jak zdolności i skłonności, są gromadzonymi i przekazywanymi przez pokolenia doświadczeniami gatunku. To jednak nie wyczerpuje wyjaśnienia natury intuicji jako takiej, jakkolwiek może to być prawdą dla poszczególnych intuicji. Intuicje muszą być odwoływane do jakiejś zasadniczej zasady naszej istoty, a brakujący czynnik bywa czasem określany jako „duchowy”, a intuicja – jako „duchowa percepcja”.
Można jednak sprzeciwić się temu, że niezależnie od znaczenia przypisywanego terminowi „duchowy”, nie jest on zwykle uważany za synonim „intuicyjnego”. Mówimy o „intuicyjnej percepcji”, a samo użycie słowa „percepcja” sugeruje, że intuicja ma element mentalny, który w ostatecznym rozrachunku może okazać się po prostu intelektualny. Jej mentalność niewątpliwie ustawia intuicję w pewnej relacji do rozumu, jednak intuicja wydaje się bliżej związana z instynktem. Można rzucić światło na ten temat, rozważając różnicę między instynktem a rozumem, a raczej między procesami mentalnymi, które prowadzą do działania instynktownego w jednym przypadku, a działania racjonalnego w drugim. Procesy te mają wiele wspólnego, co wynika z faktu, że oba prowadzą do działania i oba dążą do zaspokojenia pewnej potrzeby. Jednakże w przypadku rozumu w umyśle przechodzi szereg idei związanych ze sposobami osiągnięcia pożądanego celu, co najwyraźniej nie występuje w przypadku instynktu. Niemniej jednak w instynkcie musi istnieć pewna ocena adekwatności środków do celu, ponieważ bez niej nie byłoby pewności działania, a wynikające z tego działanie nie byłoby instynktowne. Musi więc powstać pewien osąd relacji, choć nie jest on świadomie osiągnięty, a działanie następuje spontanicznie w odpowiedzi na organiczną potrzebę. Oto fundamentalny punkt łączący instynkt i rozumowanie, gdzie ten ostatni proces składa się z kilku operacji umysłowych, które odbywają się świadomie w działaniu naśladowczym i nieświadomie w działaniu instynktownym, następujących szybko jedna po drugiej; innymi słowy, z formowania kilku kolejnych osądów relacji zamiast jednego osądu.
Różnica między poszczególnymi fazami aktywności umysłowej nazywanymi instynktem, naśladownictwem i rozumem może zostać najlepiej wyrażona w następującym cytacie z mojego „Rozdziałów o człowieku”:
W instynkcie działanie jest natychmiastową reakcją na bodziec wywołujący aktywność umysłową. W prostym myśleniu między rzeczywistą percepcją a działaniem pojawia się osąd relacji bodźca do wcześniejszego bodźca. W rozumowaniu, zarówno percepcje, jak i osądy są zwielokrotnione, co powoduje, że zewnętrzna reakcja następuje wolniej niż w przypadku naśladowania lub instynktu. Różnica między fazami aktywności umysłowej polega na czasie trwania od początkowego bodźca do działania, które następuje wolniej lub szybciej w zależności od liczby przedmiotów myśli.
W każdej z tych faz aktywność umysłowa jest połączona z aktem osądu – prostym, jak w instynkcie, lub bardziej złożonym, z większą lub mniejszą percepcją obiektywną, jak w rozumowaniu. W przypadku intuicji nie jest inaczej. Mówiąc o działaniu intuicyjnym, mamy na myśli działanie wynikające z nieświadomego aktu osądu, który postrzegamy jako intuicyjny, ponieważ nie jest świadomie wykonywany. Tak więc „intuicyjna percepcja prawdy” wymaga aktu osądu, choć tylko percepcja czyni nas tego świadomymi. Nawet mówiąc o „intuicji zagrożenia”, implikujemy osąd dotyczący relacji między nami a źródłem zagrożenia.
Instynkt można opisać jako wyedukowaną intuicję, produkt doświadczenia, który mógł przejść przez etapy myśli naśladowczej i nawyku, zanim stał się prostym aktem osądu, w którym instynkt przypomina intuicję. Rozum jest przekształcany w instynkt przez eliminację w toku powtarzających się doświadczeń różnych etapów aktywności umysłowej. Fundamentalnym psychologicznym wynikiem tego procesu jest akt osądu, który jest niezbędny dla całej aktywności umysłowej, dlatego można go uważać za intuicję.
Niektórzy jednak uznają intuicję za rodzaj mentalnej czujności, umożliwiającej poznanie bez dedukcji, co oznacza bez rozumowania. Intuicja nie jest rzeczywistą wiedzą ani zdolnością poznawczą, lecz zdolnością do rozpoznawania prawdy w chwili jej pojawienia się, czyli wykonywania aktu osądu bez procesu rozumowania. Intuicja może być opisana jako klarowna wizja intelektualna, dająca percepcję prawdy bez namysłu, medytacji czy kontemplacji.
W ten sposób rozumiana, intuicja jest intelektualnym wglądem, który subiektywnie objawia się jako spontaniczny słuszny osąd, a obiektywnie – jako właściwe działanie, stanowiące zasadę prawdy leżącą u podstaw wszelkiej aktywności umysłowej.
Pomimo różnic w swoich przejawach, intuicja i rozum są ściśle związane. Rozum zajmuje się zjawiskami, a ich rozważanie prowadzi do poznania prawdy, rozpoznawanej natychmiast po zakończeniu procesu rozumowania, zaznaczonego końcowym aktem osądu, analogicznym do prostego osądu intuicyjnego, różniącego się od rozumowania pominięciem etapów nadających rozumowaniu jego szczególny charakter.
źródło: WHAT IS INTUITION? BY C. STANILAND WAKE; Journal of Practical Metaphysics, May 1898.