„Wszystko, co się dzieje, ma miejsce z woli Najwyższego.
Sumienie to stan, który otrzymaliśmy od Boga, w którym powinniśmy dostrzegać własny obraz i zgodnie z jego nakazami postępować, nie próbując odkrywać powodów kierujących naszym życiem w odniesieniu do moralności i cnót. Powinniśmy czynić to, czego nasze sumienie nas uczy.
Ten, kto sam siebie nie poparzy, nie zostanie poparzony przez Boga, a Bóg dał mu sumienie, w które może pokładać pełne zaufanie.
Uczyć się od innych, przyjmować opinie innych, postępować w pewien sposób, ponieważ inni tak postępują, to pokusa. Wiara w sprawy ziemskie powinna opierać się na Piśmie Świętym i na naukach Chrystusa, a wtedy będzie stać na solidnym fundamencie. Dlatego położymy fundament i kamień węgielny naszej mądrości na trzech podstawowych punktach: po pierwsze, modlitwa, czyli silne pragnienie i dążenie do tego, co dobre. Konieczne jest, abyśmy szukali i kołatali, a przez to prosili o pomoc Wszechmocną Moc wewnątrz nas, przypominali jej o jej obietnicach i utrzymywali ją w czujności. Jeśli zrobimy to w odpowiedniej formie i z czystym i szczerym sercem, otrzymamy to, o co prosimy, znajdziemy to, czego szukamy, a drzwi Wieczności, które wcześniej były przed nami zamknięte, otworzą się, i to, co było ukryte przed naszym wzrokiem, wyjdzie na jaw.
Kolejny punkt to Wiara: nie zwykłe przekonanie o czymś, co może być prawdziwe lub nie, ale wiara oparta na wiedzy, niezachwiana pewność, wiara, która może przenosić góry i wrzucać je do oceanu, a dla której wszystko jest możliwe, jak sam Chrystus poświadczył.
Trzeci punkt to Wyobraźnia. Jeśli ta moc jest właściwie rozpalona w naszej duszy, nie będziemy mieć trudności z dopasowaniem jej do naszej wiary. Osoba, która pogrążona jest w głębokiej myśli i, można powiedzieć, zatopiona w swojej duszy, jest jak ktoś, kto stracił zmysły, a świat postrzega go jako głupca. Jednak w świadomości Najwyższego jest mądry i, można powiedzieć, jest zaufanym przyjacielem Boga, znającym o wiele więcej tajemnic Bożych niż wszyscy ci, którzy zdobywają powierzchowną wiedzę poprzez zmysły, ponieważ może on dotrzeć do Boga poprzez swoją duszę, do Chrystusa przez Wiarę, i przyciągnąć Ducha Świętego przez wyniesioną wyobraźnię. W ten sposób możemy stać się podobni do Apostołów, nie lękając się ani śmierci, ani więzienia, ani cierpienia, ani tortur, ani zmęczenia, ani głodu, ani niczego innego.”
Fr. Christian Rosenkreutz (Paracelsus)
źródło: A Quote to Consider; Arohn. A Quarterly Journal of Esoterics, Gnosis, Christian Mysticism and Philosophy, V4 N3 1982.