BISKUP AMY KEES
CÓRKA ISIS W DZIAŁANIU
Autor: B. Ann Slate
Mała, siwowłosa kobieta spojrzała na morze oczekujących twarzy, gdy wchodziła na podwyższenie. Był to cotygodniowy wieczór z przesłaniami w Kościele Tzaddi. Za kilka chwil dr Amy miała rozpocząć przekazywanie psychicznych wiadomości do każdej z ponad pięćdziesięciu zgromadzonych osób. Było oczywiste, że jej zadanie na podwyższeniu potrwa wiele godzin.
Jest ona fizycznym odpowiednikiem Zasłoniętej Isis, personifikując kobiece moce psychiczne oraz binarną percepcję widzialnego i niewidzialnego. Siada w samotności i medytacji, jako mędrzec w spokojnym posiadaniu siebie, dostrzegając ukryte prawdy fizycznego, astralnego i duchowego świata. A to jest kobieta – forma mężczyzny, łącząca się z nim, by wspólnie osiągnąć równy los.
Tylko dzięki pomocy wyszkolonych i doskonałych kanałów, takich jak biskup Amy, prawdziwe doktryny życia mogą zostać ujawnione. Zasłonięta Isis, dzieląc się swoimi spostrzeżeniami, czyni każdego indywidualnie odpowiedzialnym za to, jak wykorzysta tę wiedzę, symbolizowaną przez księgę w lewej ręce i dwa klucze do mądrości w prawej – jeden złoty, drugi srebrny. W Nowej Erze ignorancja prawa nie może już być wymówką.
Dzień dr Amy był pełen trudnych obowiązków, prywatnych konsultacji, spraw kościelnych oraz opracowywania nowych zajęć dla coraz większego zainteresowania tematem pozazmysłowym. Małe ogniska napięcia i zmęczenia, które zbierały się w jej ramionach, ostrzegały ją, by ostrożnie gospodarowała swoją siłą. Wieczór zapowiadał się równie wymagający jak jej dzień.
Medium stała w milczeniu przez chwilę, rejestrując różne nastawienia swojej licznej publiczności. Eteryczna forma gigantycznego lwa zaczęła się manifestować, stając pomiędzy nią a widzami. Lew miał być tarczą dr Amy przed mentalnymi pociskami, rzucanymi przez cyników. To tym osobom musiała udowodnić swoje mediumistyczne zdolności.
„Gdybyście tylko zdawali sobie sprawę z destrukcyjnej siły swoich wątpliwości” – pomyślała smutno, znów dziękując swojemu duchowemu lwu za ochronę.
Tu i ówdzie po cichym pomieszczeniu, aureole promieniującego światła wskazywały dr Amy osoby o duchowej świadomości i większym rozwoju duszy. Ich wewnętrzna dobroć świeciła wokół nich jak gwiazdy rozświetlające ciemne niebo. Uśmiechnęła się, wiedząc, że głębsze znaczenie nadchodzących wiadomości psychometrycznych zainspiruje te same promieniejące dusze do większej wiedzy i kierunku działania.
POSZUKIWACZE STAWIAJĄCY PIERWSZE KROKI
Byli też inni, którzy przyszli z fizycznym bólem, emocjonalnym cierpieniem i intelektualnym zamętem – wszyscy poszukiwacze, zaczynający stawiać swoje pierwsze kroki na nowej ziemi. Tym osobom medium musiała przekazać, że to oni sami przynieśli swoje rozwiązania. W jej oczach wyraźnie widać było ich bliskich i przewodników z innego świata, czekających na okazję, by przemówić przez nią.
Dr Amy podniosła pierwszy przedmiot z koszyka, który miał zidentyfikować osobę przez wibrację. Wcale nie musiała korzystać z tej elementarnej metody odczytu psychicznego. Niestety, początkujący w dziedzinie pozazmysłowości potrzebował tego elementu widowiskowości, by najpierw zostać zadziwionym, a potem (miejmy nadzieję) zastanowić się nad większą prawdą, którą chciano mu przekazać.
Amy odmówiła cichą modlitwę, czując, jak zmęczenie w jej plecach powoli znika, gdy otwierała swoje psychiczne centra na niewidzialną mnogość oczekującą na rozmowę…
Dar widzenia przyszedł do Amy w wieku, w którym jej młody umysł nie mógł ocenić jego prawdziwego znaczenia. W wieku siedmiu lat straciła matkę i pewnej nocy nad jej łóżkiem przez chwilę unosiła się twarz zmarłej matki. Potem wizja zniknęła. Młoda dziewczynka nie zdawała sobie sprawy, że spojrzała na świat duchów przez mglistą bramę, która otworzyła się na krótko i zbyt szybko się zamknęła. Jednak jej dusza rozpoznała początek jej przeznaczonej ścieżki na ziemi.
BEZ WZGLĘDU NA WRODZONE ZDOLNOŚCI, JAKIE DUSZA NIESIE ZE SOBĄ PRZEZ KOLEJNE ŻYCIA, TE „DARY” MUSZĄ BYĆ ZASŁUŻONE
Poszukiwanie klucza do tej eterycznej bramy, przez którą Amy ujrzała swoją ukochaną matkę, miało zaprowadzić ją przez wiele dróg prób i testów. Na każdym etapie tej drogi mogła ulec trudnościom i bólowi, kończąc jako zgorzkniała, użalająca się nad sobą osoba.
Jednak Bóg nigdy nie otwiera drzwi, nie otwierając jednocześnie okna. Jako młoda dziewczyna, dr Amy była przerzucana między różnymi krewnymi z rodziny. Jednakże, w niepewności tych licznych zmian miała okazję odwiedzić wiele domów modlitwy, co pozwoliło jej uniknąć uwikłania w okowy jednej doktryny religijnej. Pojęcie Boga w umyśle Amy wykraczało poza ograniczenia pojedynczej religii.
Wypadek, który wydarzył się, gdy miała szesnaście lat i uszkodził jej kręgosłup, nie powstrzymał jej przed studiowaniem pielęgniarstwa, aby móc pomagać innym. Strata niemowlęcia nie sprawiła, że jej miłość zamknęła się w sobie z żalu. Jej córka, Dorothe Jean, urodzona w 1936 roku, była przeznaczona, by stać u boku swojej matki, gdy razem pełniły role mediów i nauczycieli starożytnej mądrości.
NIEWIDZIALNY POMOCNIK STAJĘ SIĘ WIDZIALNY
„Oto posyłam wam Pocieszyciela.” Te cenne słowa Jezusa nabrały nowego znaczenia dla Amy, gdy leżała na kanapie w swoim domu, cierpiąc z powodu potwornego bólu kręgosłupa. Był rok 1958, a ona zastanawiała się, czy da radę dalej żyć.
To wtedy miała miejsce druga manifestacja ducha – nagle u jej boku pojawiła się ogromna postać Indianina z błyszczącymi, prostymi, czarnymi włosami splecionymi w dwa warkocze. Jego głos był cichy, ale wyraźnie słyszalny dla niej. „Pomogę ci.”
Ten duchowy przewodnik odegrał kluczową rolę w cudownym i całkowitym uzdrowieniu Amy, a ona nazwała go odtąd „Swift Foot” (Szybka Stopa) ze względu na cichy sposób, w jaki przychodził. Jak opisywała swojego nowego duchowego przyjaciela córce, Dorothe Jean, obie zgodziły się, że to ten sam duch indiańskiego wojownika „wysokiego jak ściana”, którego Dorothe widywała od dzieciństwa.
W wyniku boskiego przebłysku energii, który wyprostował jej skrzywiony kręgosłup, Amy zdała sobie sprawę, że jej psychiczne centra w szyszynce i przysadce mózgowej są w pełni otwarte i funkcjonują. Potrafiła teraz nie tylko widzieć duchy, ale także je słyszeć.
„Moja pierwsza praca polegała na przejrzeniu wszystkich moich przeszłych żyć, by przebaczyć, zrozumieć i odbudować się światłem Chrystusa. Nadal się uczę. Im wyżej się wznosisz, tym mniej duchowym się czujesz, ponieważ stajesz się pokorny.”
NAUCZYCIEL OBJAWIA SIĘ
Pewnego ranka, stojąc z córką w kuchni ich domu w Commerce w Kalifornii, Amy usłyszała niebiański głos śpiewający w oktawach poza zasięgiem zwykłego słuchu. Tabliczka Ouija, z którą pracowały, z wielką siłą przeliterowała słowa: „Jestem Adonis.”
Adonis, który kiedyś nauczał w sali uzdrawiania zwanej Tzaddi w Świątyni Salomona, zmaterializował się przed Amy. Nie był już człowiekiem, lecz duszą, która od tamtego czasu ewoluowała, osiągając mistrzostwo. Stał przed nią w widocznej postaci – jego włosy sięgały do ramion i miały kasztanowy kolor, kontrastując z olśniewającą białą szatą, którą nosił. Ogłosił, że będzie z Amy na stałe, by nauczać ją i Dorothe zapomnianych prawd znanych starożytnym.
W wyniku późniejszych kontaktów i projekcji astralnych w przeszłość Amy odkryła niezwykły fakt z poprzedniego życia: Adonis był jej ziemskim ojcem w X wieku p.n.e.
TRUDNOŚĆ W KOMUNIKACJI MIĘDZY PLANAMI
Często pada pytanie, czy dr Amy może widzieć i kontaktować się z każdą osobą w sferach duchowych dzięki swojemu wyjątkowo rozwiniętemu talentowi. Wyjaśnia ona ten punkt:
„Manifestacja ducha to kwestia stopnia. Wiele osób jest rozczarowanych, gdy ich przyjaciele lub bliscy z tamtej strony nie przychodzą, ale dzieje się tak dlatego, że te same dusze muszą NAUCZYĆ SIĘ rozmawiać z nami z płaszczyzny, na której teraz istnieją.
„Na początku, dopóki nie nauczą się skupiać swoich myśli i energii, mogą tylko odwiedzać nas, widząc nas z cichego świata. Dopiero po pewnym czasie, gdy są szkoleni przez innych, potrafią przekazywać wrażenia mentalne osobom wrażliwym psychicznie. Następnym krokiem jest materializacja.”
„Mistrzowie to oczywiście te doskonałe i rozwinięte dusze, których energie są tak wyrafinowane i kontrolowane, że mogą z łatwością objawiać się tym, którzy mają otwarte trzecie oko. Moje szkolenie przez wiele żywotów osiąga teraz kulminację w tym życiu, mając na celu nauczenie ludzi, jak samodzielnie nawiązywać kontakt. Dr Dorothe i ja nie powinnyśmy być kulami, na których polegacie, aby ujawniać to, co niewidzialne. Jesteśmy tutaj, aby nauczyć was, jak przyjmować własnych nauczycieli i przewodników. Grzechem jest trzymać kogokolwiek pod swoimi skrzydłami na zawsze!” – mówi stanowczo Amy.
KULMINACJA LAT NAUKI I SŁUŻBY
Na początku lat 60. dr Amy prowadziła bardzo napięty harmonogram. Założyła centrum metafizyczne Otwarta Brama Miłości w swoim domu i nadal codziennie otrzymywała lekcje od duchowej hierarchii. Mimo to miała czas na chwile spokoju, kiedy późnym popołudniem przygotowywała posiłki dla rodziny.
To właśnie w jednym z tych spokojnych momentów dr Amy miała ujrzeć największą istotę, jaka kiedykolwiek wcieliła się na ziemi. Najbardziej niezwykłe było miejsce, w którym ją ujrzała!
Podczas gdy wieczorny posiłek gotował się na kuchence, dr Amy, otoczona materiałami malarskimi, pracowała nad portretem Jezusa. Jej wzrok wciąż wędrował ku małemu drzewku figowemu za oknem kuchni, a ona rozmyślała nad Jego przypowieścią o drzewie figowym wypuszczającym nowe liście.
Nagle spojrzała ostro na drzewo ponownie. Na jednej z gałązek siedziała mała, dwucalowa postać w białej szacie, promieniująca światłem. Nie można było pomylić czystości miłości i boskości w miniaturowym Jezusie, który objawił się bez fanfar ani demonstracji mocy, lecz w sposób pełen symboliki, przyciągający jej uwagę.
Przez następne kilka dni, gdy pracowała nad swoim obrazem, dr Amy cieszyła się z widoku Syna Bożego pojawiającego się na tej samej małej gałązce. Aż nadszedł dzień, kiedy już się nie pojawił. Widząc, że drzewo figowe szybko wypuszcza nowe liście, dr Amy założyła, że Jego widok został przesłonięty, i wstała z zamiarem usunięcia kilku liści z tego miejsca.
„GEOMETRIA WYŻSZEJ ŚWIADOMOŚCI”
Dr Amy ostrzega, że mediumizm nie może być standaryzowany. Indywidualne elementy chemiczne ciała, motywacja i stopień pragnienia stanowią jedynie część tej wrodzonej i naturalnej, ale niezwykle złożonej zdolności.
Podaje przykład z własnego doświadczenia jako przestrogę dla tych, którzy bawią się psychiką. Pewnego razu, odpoczywając przy kominku, znalazła się w lekkim transie, co często zdarza się medium w stanie relaksu. Ku jej całkowitemu zaskoczeniu, przez ścianę przeszedł duch martwego żołnierza wietnamskiego z karabinem w ręku, który wpatrywał się w nią z nienawiścią w oczach. Zniekształcenie jego wibracji próbujące przeniknąć jej własne sprawiło, że poczuła się chora. Z pomocą mocy Chrystusa stanowczo nakazała duchowi odejść.
Przeciętna osoba na ulicy mogłaby w ogóle nie zobaczyć tej samej istoty, błędnie interpretując efekty ataku psychicznego jako coś zwyczajnego, na przykład rozstrój żołądka. Pod koniec dnia pełnego konfliktów i wrogich reakcji mogłaby się zastanawiać, co właściwie w nią wstąpiło.
CO PRZYNOSI PRZYSZŁOŚĆ?
Co ujawnia przyszłość dla tych, którzy potrafią zajrzeć poza zasłonę teraźniejszości? Chaos i niepokoje były przewidywane od dawna przez wielu jasnowidzów. Jednak dr Amy spojrzała na strukturę przewidywanego efektu i ujrzała daleki horyzont przyczyn.
Nie jest to przyjemny obraz. Ziemia, jak się wydaje, musi przejść przez poważne katastrofy naturalne, aby zostać oczyszczoną i ewoluować w kosmosie. Ale TO DZIEJE SIĘ ZA WCZEŚNIE!
W 1966 roku, siedząc wieczorem przy biurku, dr Amy zobaczyła formę przypominającą ogromnego goryla zbliżającą się do niej. Pobłogosławiła go i zapytała, dlaczego przyszedł. Zmaterializowana forma nie odpowiedziała, ale w jej oczach była widoczna współczucie. Następnie zniknęła, pozostawiając dr Amy w wątpliwościach co do celu tej wizyty.
Później, za pośrednictwem automatycznego pisma, jej córka jako kanał duchowy wyjawiła zdumiewający cykl zachodzący obecnie w naszych powiązanych światach. W odpowiedzi na pytanie dr Amy, kim była ta istota, otrzymały odpowiedź:
„To nie jest zwierzę, lecz jeden z duchów ras grupowych, które wkraczają teraz na Ziemię. Jego futrzana sierść jest symbolem prymitywnego człowieka jaskiniowego żyjącego tysiące lat przed Chrystusem. Nie lubią, gdy nazywa się ich zwierzętami.”
NOWY POCZĄTEK
Zapowiadane kataklizmy są prawdziwe – to wysiłek planety, aby pozbyć się nagromadzonej negatywności. Ziemia rozpocznie nowy cykl jako oczyszczona sfera w niebiosach, wspomagana przez wybrane dusze najlepiej przystosowane do trudności odbudowy nowej ziemi.
Dusze bardziej rozwinięte przeniosą się na inne światy, by stawić czoła mniej fizycznym wyzwaniom. Duchy ras grupowych odwiedzają Ziemię teraz, by przygotować się do testów, które ich czekają, gdy zostaną wcielone na nowej Ziemi.
Problemy wynikają z powszechnego nadużywania narkotyków. To umożliwia niekontrolowany dostęp niższych form dusz na naszą i tak już wybuchającą planetę. Ich negatywna wibracja oraz ignorancja duchowych wartości wywołują większy chaos, niż użytkownik narkotyków sobie uświadamia. Jego „podróż” nie zawsze dotyczy tylko jego samego. Opętanie przez nierozwiniętą istotę jest poważnym problemem, ale nie najgorszym. Otworzyliśmy Puszkę Pandory, gwałtownie naruszając równowagę świata.
PUSZKA PANDORY I PRZEDWCZESNE KATASTROFY
Pandora uniosła wieko i wyleciały plagi i smutki ludzkości.
(Mitologia Edyty Hamilton, wydanie Mentor.)
Puszkę Pandory otwarto, co gwałtownie obniżyło wagę równowagi. To przyspieszyło nadejście naturalnych katastrof. Rzut oka na nagłówki jakiejkolwiek gazety potwierdza tę tendencję.
CO MOŻEMY ZROBIĆ, ABY POMÓC?
Módlmy się! Zazdrośnie strzeżmy zwierciadlanego obrazu swojej duszy, czyli aury, przed inwazją psychiczną. Zwracajmy uwagę na spostrzeżenia natchnionych kanałów duchowych, które próbują ostrzec nas przed powagą sytuacji.
Są to „trudne rzeczy, które zostały nam narzucone”, z którymi dr Amy musi się zmierzyć, rozważyć je i przekazać swoim zwolennikom. Jednak komunikacja duchowa nie zawsze dotyczy uniwersalnych zastosowań. Zasłonięta Izyda to także kobieta z ludzkimi potrzebami i tęsknotami. Jej przeznaczenie byłoby niespełnione, gdyby musiała stawić mu czoła samotnie.
MIŁOŚĆ W ŻYCIU DR AMY
W 1968 roku, po owdowieniu, dr Amy odrzucała wiadomości, które sugerowały, że miłość – osobista miłość do niej samej – wkroczy w jej życie przez drzwi Kościoła Tzaddi w przyszłości. W tamtym czasie nie mogła wiedzieć, że pewien mężczyzna o imieniu Garnet Johnson również otrzymywał wiadomości, aby rozważyć poszukiwanie partnerki i pogłębić swoje metafizyczne studia w centrum zwanym Tzaddi.
Amy i Garnet pobrali się w kwietniu 1970 roku, tworząc związek, który dzięki harmonii i kreatywnym inspiracjom obiecywał przynieść korzyści całej ludzkości. Razem żyli i pracowali przez dwanaście lat. Gdy ich wspólna misja dobiegła końca, konieczne stało się ich rozdzielenie.
DALSZE DROGI DR AMY
Matka Amy odeszła, gdy ta miała zaledwie siedem lat, ale po oczyszczeniu i rozwoju duchowym mogła pomagać córce w jej pracy. Dopiero gdy Amy otworzyła w swoim domu drzwi centrum Otwarta Brama Miłości, jej matka mogła się z nią skontaktować.
Obecnie dom ten nie znajduje się już w Kalifornii, ponieważ dr Amy została poprowadzona, aby przenieść się do wyżyn dalej w głębi lądu. Nowa siedziba Kościoła Tzaddi znajduje się pod adresem: 7257 Timothy Place, Longmont, Kolorado, 80501, na wysokości 5000 stóp.
PRZEDWCZESNY KULMINACYJNY PUNKT NATURALNYCH KATASTROF
Nie ma wątpliwości, że jest to praca Mrocznych Braci, którzy próbują przejąć kontrolę nad niezbędnymi zmianami końca Ery i wykorzystać je dla własnych egoistycznych celów – zniszczenia ludzkości i samej planety.
„Wprowadźcie i stwórzcie braterstwo. Ale nie czyńcie tego zbyt gwałtownie, aby nie zakłócić swojego rytmu zbyt wcześnie i nie wywołać przez reakcję przeciwieństwa braterstwa.”
(Sędzia Hatch)
źródło: BISHOP AMY KEES A DAUGHTER OF ISIS AT WORK By B. Ann Slate; Round Robin California July-August 1983.
B. Ann Slate była amerykańską autorką i badaczką, znaną przede wszystkim ze swojej pracy w dziedzinie metafizyki, parapsychologii, zjawisk paranormalnych i UFO. Zyskała popularność dzięki swoim publikacjom dotyczącym szeroko pojętych tematów nadprzyrodzonych oraz starożytnych mądrości.
Najważniejsze informacje o jej twórczości:
- Zainteresowanie UFO i parapsychologią:
- B. Ann Slate badała zjawiska UFO, a także tematykę komunikacji z innymi wymiarami i duchami. Jej pisma często zawierały relacje z kontaktów z duchowymi przewodnikami, opisy podróży astralnych oraz badania nad zdolnościami psychometrycznymi.
- Publikacje w czasopismach:
- Slate publikowała swoje artykuły w magazynach poświęconych metafizyce i parapsychologii, takich jak „Rosicrucian Digest” oraz „Fate Magazine”. Często współpracowała z innymi autorami, którzy zajmowali się zjawiskami paranormalnymi.
- Prace dotyczące reinkarnacji i starożytnej wiedzy:
- Wiele jej prac koncentrowało się na tematyce reinkarnacji, karmy oraz interpretacji starożytnych tekstów ezoterycznych. Interesowała się m.in. mądrościami przypisywanymi starożytnym cywilizacjom, takim jak Egipt czy Grecja.
- Związki z ruchem New Age:
- Slate była związana z ruchem New Age, którego popularność wzrosła w latach 70. i 80. XX wieku. Jej prace często dotyczyły tematyki duchowego rozwoju, wyższej świadomości oraz transformacji ludzkiej duszy.
- Tematyka społeczna i duchowa:
- B. Ann Slate pisała również o społecznych i duchowych implikacjach zmian, które obserwowała w swoich badaniach – np. o wpływie technologii na duchowość czy o potrzebie harmonii między człowiekiem a światem duchowym.
Nie jest to autor szeroko znany poza kręgami badaczy metafizyki i zjawisk paranormalnych, ale jej prace mają wartość dla osób zainteresowanych duchowością i tematami pozazmysłowymi. Jeśli potrzebujesz bardziej szczegółowych informacji, mogę spróbować poszukać dodatkowych źródeł.