Co to jest hypnotyzm ?

Co to jest hypnotyzm ?

W najstarszych pomnikach piśmiennictwa starożytnego spotykamy często wzmianki o dziwnym śnie, wywoływanym sztucznie u niektórych osób przez kapłanów. Osoba uśpiona była napozór pogrążona w głębokim śnie, robiła wrażenie nieprzytomnej, ale była posłuszna każdemu rozkazowi kapłana, który ów sen wywołał.

Na rozkaz jego uśpiony wstawał, chodził, rozmawiał z nieistniejącemi osobami, cofał się przestraszony przed zwykłym kawałkiem liny, gdy kapłan powiedział: „oto wąż!“ itd. Czasami uśpiony wpadał w stan jasnowidzenia, widział odlegle o tysiące mil osoby i kraje, przepowiadał przyszłość, a przepowiednie te w znacznej części sprawdzały się. To też nic dziwnego, że kapłani, umiejący wywołać ów dziwny stan, który my dziś określamy mianem hypnozy; cieszyli się u wszystkich niezwykłym szacunkiem i poważaniem.

W Indjach istniała ascetyczna sekta Jogisów, którzy wywoływali u samych siebie ów sen, co dzisiaj nazywamy autohypnozą. Usypiali się oni w ten sposób:
odurzywszy się sokiem rośliny, zwanej cinanchun viminale, zasiadali wygodnie na siedzeniu, zrobionem z konopi indyjskich, i wpatrywali się długo i wytrwale w… koniec własnego nosa. Po pewnym czasie oczy ich nabierały martwego, szklanego wyrazu, całe ciało stygło, tężało, oddech i bicie serca zupełnie ustawało – tak, że Jogis robił wrażenie umarłego. W rzeczywistości był on pogrążony w letargu, z którego budził się po kilku dniach, albo nawet tygodniach. Niektórzy historycy twierdzą, że sen taki mógł się przeciągać do czterech miesięcy, ale to wydaje się bardzo mało prawdopodobne.

W Egipcie praktyki hypnotyczne były również szeroko stosowane, głównie w celu osiągnięcia stanów jasnowidzenia. Jako medjum, czyli osoba usypiana, był zazwyczaj młody chłopiec. Dziewczęta, jako istoty „nieczyste”, nie mogły służyć za materjał do tego rodzaju doświadczeń. Hypnotyzerami byli kapłani. Usypianie odbywało się przez wpatrywanie się medjum w gładki kubek cynowy i przez stosowanie t. zw. passów, czyli pewnych ruchów rękami. Sen, wywoływany w ten sposób, nosił nazwę „snu świętego” – ze względu na związane z nim zjawiska fizyczne i duchowe, jak nieczułość na ból,, jasnowidzenie i t. p.

U Żydów stosowano również sen hypnotyczny w celach wróżbiarskich. Wywoływano go przy pomocy minorowych tonów harfy, co stosuje się i w dzisiejszych czasach. O tego rodzaju praktykach wśród Żydów znajdujemy wzmiankę w Starym Testamencie (Księga Królów U, 3. 15).

Rzymianie i Grecy nie rozwinęli u siebie prawie wcale praktyk hypnotycznych. Wprawdzie niektórzy twierdzą, że słynne Pytje Delfickie, które, odurzone jakiemiś gazami, zapadały w dziwny stan pół-jawy, półsnu, były medjami hypnotycznemi. Twierdzenie to jest najzupełniej błędne, gdyż ów stan niepoczytalności, w czasie którego kapłanki wymawiały oderwane słowa, uważane za wróżby, nie miał bynajmniej cech snu hypnotycznego – raczej był to stan chwilowego zamroczenia umysłu, jaki wywołuje każdy narkotyk. Jak widzimy z powyższego, w starożytności hypnotyzm był używany wyłącznie w celach wróżbiarskich. Jedynie w Egipcie był on stosowany czasami jako środek leczniczy, jednakże i tam punkt ciężkości leżał w zastosowaniu do wróżb.

W czasach nowych, od chwili, gdy lekarz wiedeński, Antoni Mesmer, wskrzesił zjawiska hypnotyczne pod nazwą magnetyzmu zwierzęcego, zaczęto stosować hypnozę w celach medycznych i pedagogicznych. W tym kierunku hypnotyzm rozwija się coraz pomyślniej i obecnie znajduje bardzo szerokie zastosowanie. Zanim jednak hypnotyzm uzyskał prawo obywatelstwa wśród innych gałęzi wiedzy ludzkiej, musiał zwalczać przez długi czas niedowiarstwo przedstawicieli świata naukowego, którzy początkowo traktowali go wyłącznie jako pole dla działalności wszelkiego rodzaju oszustów i szarlatanów. Dzięki jednakże takim wybitnym uczonym, jak Abbe Faria, Braid, Moll, Forel, Krafft-Ebing, Ochorowicz, hypnotyzm zajął należne mu miejsce wśród innych nauk ścisłych.

Po tym krótkim rysie dziejów hypnotyzmu, zajmijmy się rozpatrzeniem jego z punktu widzenia nauki współczesnej.

Przedewszystkiem – co to jest hypnoza ?

Trudno odpowiedzieć na to jednem zdaniem. Najogólniej można określić ją jako sen, wywołany sztucznie, połączony z wykonywaniem ruchów automatycznych oraz zanikiem świadomości i pamięci, przyczem wola osoby uśpionej jest podporządkowana woli osoby usypiającej. W takim śnie hypnotycznym możemy wyodrębnić trzy stadja:

  1. letarg,
  2. katalepsję i
  3. somnambulizm.

Przypatrzmy się osobie uśpionej i postarajmy się ustalić, w jakiem stadjum snu hypnotycznego znajduje się ona. Medjum ma zamknięte oczy, oddech jest słaby, cale ciało nieruchome. Podrażnijmy lekko jakąś część twarzy, n. p. kącik ust: wargi wykrzywią się brzydkim grymasem. Dotknijmy lekko policzków nieco pod oczami: odpowiednie mięśnie skurczą się natychmiast i twarz przybierze komiczny, trochę uśmiechnięty, a trochę groźny wyraz. Przez podrażnienie przeciwnych mięśni przywracamy twarzy wyraz poprzedni. Zbliżamy teraz magnes do kręgosłupa medjum ponad kręgami krzyża: całe ciało zacznie się kurczyć i wygnie się w kształt litery S. Jest to stan letargu.

Weźmy teraz inny wypadek: osoba uśpiona jest sztywna, jak kłoda drzewa, daje jednak powodować sobą z łatwością: np. hypnotyzer podnosi rękę jej do góry i puszcza ją swobodnie. Ręka pozostaje nadal w tem położeniu. Nadajemy ręce ruch obrotowy: obraca się ona automatycznie dalej, skoro ją puścimy wolno. Kłujemy medjum szpilką: nie zdradza ono wcale bólu.  Jest to stan katalepsji.

Jeszcze inny wypadek: oczy są zamknięte zupełnie lub do połowy, powieki drgają czasami leciutko. Medjum porusza się na rozkaz hypnotyzera z łatwością. Występuje tu w znacznym stopniu podatność na suggestję, czyli wmawianie ze strony hypnotyzera. Dajemy np. uśpionemu surowy kartofel, twierdząc, że jest to jabłko: medjum zje go ze smakiem. Wmawiamy uśpionemu, że jest małem dzieckiem: natychmiast zmienia się odpowiednio wyraz twarzy i zachowanie się medjum. Jest to stan somnambulizmu.

Należy zaznaczyć, że u poszczególnych medjów może występować tylko jeden z tych stanów, przyczem najczęściej spotyka się katalepsję. Istnieją jednak medja, u których można wywołać dowolny stan. Scharakteryzujmy raz jeszcze każdy z trzech stanów uśpienia hypnotycznego. A więc: Letarg: działalność zmysłów ustaje zupełnie. Medjum reaguje bardzo silnie na podrażnienie mięśni i zbliżenie magnesu.

Katalepsja: występuje tu zupełna sztywność, zmysły zawieszają działalność. Występuje analgezja, czyli niewrażliwość na ból.

Somnambulizm: medjum porusza się z łatwością, reaguje bardzo silnie na suggestję. Zajmijmy się teraz rozpatrzeniem suggestji, która jest bez wątpienia najciekawszem zjawiskiem hypnotycznem. Mianem suggestji określamy wmawianie, narzucanie medjum przez hypnotyzera różnych uczuć i wrażeń. Wola hypnotyzera staje się wolą medjum, które nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Jeżeli hypnotyzer wmówi medjum uczucie bólu, osoba uśpiona odczuwa zupełnie realnie ów ból. Inne przykłady suggestji przytoczyliśmy wyżej.

Zjawisko to, na pozór bardzo dziwne, daje się wytłumaczyć w bardzo prosty sposób: otóż trzeba wiedzieć, że mózg ludzki składa się z 2 części: mózgowia i móżdżku,
który mieści się z tyłu czaszki, nad karkiem. Na jawie działa mózgowie, w którem jest siedlisko myśli i uczuć.  Posiada ono zdolność krytykowania i analizowania odbieranych wrażeń. Przeciwnie – móżdżek przyjmuje wszystkie wrażenia jako zupełnie realne, prawdziwe, bo niema możności zanalizowania ich i krytykowania.

W czasie snu hypnotycznego działa właśnie ów bezkrytyczny móżdżek. Jeżeli teraz powiemy medjum, że jest królem, wiadomość ta przedostanie się do móżdżku, który przyjmie to jako rzecz zupełnie naturalną i możliwą, bo niema przecież  krytycyzmu, któryby przemówił: „przecież to jest niemożliwe

Rozróżniamy dwa rodzaje suggestji:

  1. suggestja hypnotyczna, występująca w stanie hypnozy i
  2. suggestja post-hypnotyczna, polegająca na tem, że każemy medjum
    wykonać jakąś czynność w określonym czasie po przebudzeniu.

Weźmy taki przykład: hypnotyzer mówi do  śpiącego medjum: „dokładnie po upływie 5 minut od chwili obudzenia się, zaśpiewasz taką a taką piosenkę”. Po przebudzeniu medjum w ściśle określonym czasie zaśpiewa ową piosenkę, nie zdając sobie nawet z tego sprawy. Dopiero później wpada w niezmierne zdumienie, skąd mógł mu przyjść taki pomysł, chociaż do śpiewu nie miało najmniejszej ochoty.

Oba rodzaje suggestji posiadają duże zastosowanie w praktyce, jako środek , leczniczy i wychowawczy pierwszorzędnego znaczenia. Suggestją hypnotyczną można leczyć z powodzeniem wszelkie choroby nerwowe, niektóre cierpienia, związane z systemem wydzielniczorozrodczym, usuwać lub łagodzić ostre bóle głowy, zębów i t. p. Po zatem hypnoza jest znakomitym i zupełnie nieszkodliwym środkiem znieczulającym.

Wartość hypnozy, jako ważnego środka medycznego, jest coraz szerzej uznawana w kołach lekarzy, zwłaszcza psychiatrów. Stosunkowo mniejszą rolę odgrywa hypnotyzm w pedagogice, chociaż i tu należycie stosowany, może oddać nieocenione usługi, zwłaszcza w kształceniu uwagi i pamięci. Jednakże koła pedagogiczne zapoznawają, jak dotąd, znaczenie hypnotyzmu w dziedzinie nauczania.

Największą jednak rolę może odegrać hypnotyzm w walce z nałogami, jak np. alkoholizmem, paleniem i onanizmem. Jest to bezsprzecznie jeden z najpotężniejszych środków w walce z temi klęskami, trapiącemi nasze społeczeństwa.

Widzimy więc, że hypnoza nie może być traktowana tylko jako miła rozrywka i zabawa towarzyska, ale może oddać znakomite usługi w różnych dziedzinach życia.

źródło: fragment książki „Praktyczny Kurs Hypnotyzmu” w dziesięciu lekcjach Tadeusz Kutz