Wielkie idee, które się rodzą i zmagają się z trudnościami wywoływanymi przez złych ludzi, mają zapewnione zwycięstwo. Ludzie przewrotni, którzy chcą zatrzymać marsz postępu, odrzucając światło i odmawiając uznania potęgi Boga, którzy zaprzeczają środkom doskonalenia, jakie daje im spirytyzm, w końcu sami przyznają się do błędu. Ich karą będą wyrzuty sumienia – bolesne, straszliwe.
Wy, którzy wierzycie, pracujcie nieustannie, kształćcie się, czekając na chwilę, gdy nastąpi wielki wstrząs, dzień, w którym ci, którym Bóg powierzył misję szerzenia światła, a którzy go nadużyli, zobaczą, jak upada ich prestiż i bezskutecznie będą próbowali powstrzymać postęp doktryny. Ta doktryna rozbije na kawałki uprzedzenia, za pomocą których pozyskiwali zwolenników i tworzyli ofiary.
Wiedzcie, że wszystko możecie osiągnąć dzięki wiedzy spirytystycznej; dzięki niej pojmiecie rzeczy, które jedynie przeczuwaliście, ale które błędne nauki wypaczyły. Niech pochodnia spirytyzmu prowadzi was wszystkich, przyjaciele, do stóp Najwyższego Mistrza – On was przyjmie zgodnie z tym, jak zasłużycie na Jego dobroć.
Ta święta doktryna przynosi lekarstwo na cierpienia, którymi nasza biedna ludzkość jest przesiąknięta. Nabierzcie odwagi, przyjaciele; niech pewność zwycięstwa podwoi wasze wysiłki; udaremnijcie podstępne machinacje ludzi złych.
Nadszedł kluczowy moment, który zostanie zapisany na kartach historii; nadejście światła objawionego przez duchy, przez dusze tych, którzy odeszli z tej ziemi, przychodzi, by oświecić ludzkość. Jest to rzecz straszna dla sceptyków i uczonych, którzy zaprzeczają i nie szukają oświecenia; czyżby posiedli już całą wiedzę o tajemnicach natury? Czy odkryli już wszystko? Czy nie pozostało nic, co byłoby dla nich ukryte?
Wiedza jest czymś pięknym, o ile nie prowadzi do pychy; o ile nie karmi zarozumiałości, która każe zaprzeczać temu, czego się nie zna, i prowadzi do absurdu. Szaleńcy, którzy wierzycie, że nie macie już nic do nauki – odrzućcie tę pychę i uznajcie, że ponad wami są tacy, którzy wiedzą więcej. Czy zaprzeczycie istnieniu Boga, którego nie jesteście w stanie pojąć? Czy ograniczycie Jego moc? Czyż zwierzę może zrozumieć człowieka cywilizowanego? Czy człowiek niewykształcony może pojąć i wyjaśnić dzieło uczonego? A przecież zarówno uczony, jak i jego dzieło istnieją.
Mówicie, że jesteście wykształceni, a jednocześnie zaprzeczacie faktom tylko dlatego, że ich nie zrozumieliście, że nie chcieliście się nad nimi zastanowić. Jakie więc będzie wasze rozczarowanie, gdy doktryna spirytyzmu będzie się rozprzestrzeniać, zdobywać nowych zwolenników i niezbicie obali wasze zaprzeczenia?
Przepowiadajcie, apostołowie zła – czekamy na was tutaj; znieważajcie dzieło Boga – ono podniesie się triumfalnie. Zniewoliliście ludzi, czyniąc ich łatwą zdobyczą, którą teraz musicie zwrócić Duchom; trzymaliście swoich braci w ignorancji i niewierze; uczyniliście z nich ofiary fanatyzmu. Ale nadszedł czas, by zwrócić to, co zabraliście, i byście sami ugięli się przed najwyższą wolą, jeśli chcecie zostać uwolnieni od ciężaru waszych nieprawości.
Drżyjcie, bezbożnicy, którzy nie chcecie się poddać; biada buntownikom – Prawda wychodzi na światło dzienne.
źródło: Bordeaux : Médium, M. Gaoffard; LA LUMIÈRE POUR TOUS Jeudi 2 juin 1864.