Biblijni Kahuni na Hawajach

BIBLIJNI KAHUNOWIE NA HAWAJACH
Autor: Riley Hansard Crabb
Z naszej prelekcji „Psychiczna chirurgia na Filipinach, pogańska magia uzdrawiania na Hawajach i uzdrawianie Nowej Ery w Kalifornii”.

Pani Crabb i ja mieliśmy kontakt z chrześcijańskimi, białymi uzdrowicielami w Stanach Zjednoczonych oraz z Biblijnymi Kahunami na Hawajach. Sami również zajmowaliśmy się uzdrawianiem, zarówno przez „nakładanie rąk”, jak i tzw. leczenie na odległość.

Kahuna to hawajskie określenie kapłana, ucznia nauk ezoterycznych. Kapłan-uzdrowiciel to Kahuna Lapaau, czyli lekarz ziołowy. Podczas mojego trzynastoletniego pobytu na Hawajach brat pani Crabb poważnie zachorował. Jego stan pogarszał się z dnia na dzień. Przeszedł gruntowne badania u tradycyjnych lekarzy medycyny, wielokrotnie. Ich diagnoza była jednoznaczna: fizycznie nic mu nie dolegało. Mimo to, stopniowo tracił siły, nie pracował od miesięcy i zmierzał ku śmierci.

Dowiedziałem się o Kahunie Lapaau o imieniu Kino Lau, a Judy namówiła swojego brata, aby pozwolił tej Biblii Kahunie podjąć próbę tam, gdzie zawiodła nowoczesna medycyna. Po pięciu sesjach był zdrowy. Podczas zabiegów niemal go nie dotykała, jedynie wykonywała długie magnetyczne ruchy wzdłuż jego ciała. Widzieliśmy też, że coś szeptała pod nosem, jakby śpiewała. Kluczowym momentem cyklu leczenia było podanie oczyszczającego napoju z hawajskich ziół – oczywiście odpowiednio pobłogosławionych. Napój ten fizycznie oczyścił jego organizm od góry do dołu!

Kino Lau opowiedziała nam o bardziej spektakularnym przypadku uzdrowienia, którego dokonała w warunkach nagłych u hawajskiego żołnierza podczas II wojny światowej. Jej letni dom znajdował się po wietrznej stronie wyspy Oahu, tej samej, na której leży Honolulu. Dla tych z was, którzy byli na Hawajach, jej dom znajdował się niedaleko mormońskiej osady Laie.

Pewnej nocy, na początku wojny, dwóch hawajskich żołnierzy pędziło jeepem wzdłuż wietrznej autostrady. Byli pijani. Na zakręcie wypadli z drogi i rozbili się w rowie. Jeden z nich zginął na miejscu. Drugi był poważnie ranny, z licznymi otwartymi złamaniami. Ludzie usłyszeli wypadek o czwartej nad ranem i pobiegli na miejsce.

Jeden z sąsiadów przypomniał sobie, że Kino Lau była w domu niedaleko. Obudzono ją i przyprowadzono na miejsce wypadku. Natychmiast usiadła obok rannego w rowie i zaczęła się modlić. W rzeczywistości weszła w trans. Oznaczało to przejście na inny poziom świadomości, na którym czas i przestrzeń zanikają. Z naszego ograniczonego punktu widzenia to jedyny sposób, w jaki może dojść do tak zwanego cudownego uzdrowienia.

Co się wtedy działo? Ona i jej duchowi przewodnicy zbierali manę chłopaka, jego energię życiową, która wyciekała razem z krwią przez otwarte rany. Jak to robili? Dzięki wyszkolonej woli. Skupili jego witalność z powrotem w jego nieprzytomnym ciele, wizualizując go jako zdrowego, całego.

Kluczem do sukcesu uzdrowiciela w tego rodzaju leczeniu jest klarowność obrazu, który trzyma w umyśle. Wizja musi być wsparta wyszkoloną, oddaną wolą – albo własną, albo Mistrza, który jest nad nim.

Zanim przyjechała wojskowa karetka, Kino Lau zdążyła ustabilizować stan rannego żołnierza. Powiedziała nam, że nie został całkowicie wyleczony. Może zabrakło czasu, a może jego karma na to nie pozwalała. Być może nie zasługiwał na tak doskonałe leczenie. Później dowiedziała się, że złamania kości wciąż były widoczne na zdjęciach rentgenowskich w szpitalu, ale wszystkie były ustawione prawidłowo, a rany po otwartych złamaniach zostały zagojone.

TAJEMNA NAUKA STOJĄCA ZA CUDAMI
Niektórzy z was czytali pierwszą książkę Maxa Freedom Longa o hawajskiej magii. Wyjaśnia ona zasady, według których Kahuni dokonują swoich cudów i jak działają. Według nich należy uwzględnić i korzystać z trzech poziomów świadomości:

Aumakua, czyli Boska Jaźń. Jako chrześcijanie moglibyśmy to nazwać świadomością Chrystusa.
Siła życiowa. Hawajczycy nazywają ją Mana. Wierzę, że odpowiada to temu, co techniki jogi na Wschodzie nazywają Praną. To m.in. dlatego wykonuje się rytmiczne oddychanie – aby zbudować dodatkowe zasoby Many lub Prany.
Aka, niewidzialna substancja lub siła, za pośrednictwem której działa energia uzdrawiania. W szczególnych warunkach Aka może być sfotografowana. Europejscy badacze zjawisk psychicznych używają terminu ektoplazma na niektóre formy Aki.

TE TRZY ELEMENTY SĄ KLUCZOWE DO KAŻDEJ OPERACJI MAGICZNEJ, BEZ WZGLĘDU NA JEJ CHARAKTER

Kahuni używają wody jako symbolu tej siły. Woda płynie, podobnie jak siła życiowa. Woda wypełnia przestrzenie, tak jak siła życiowa lub Mana. Woda może wyciekać, podobnie jak siła życiowa. Wszyscy tego doświadczamy, gdy nasza energia się wyczerpuje – w trakcie dnia pracy, w tłumie, czy w obecności osoby typu „wampir energetyczny”. Takie osoby pochłaniają energię, a my ją oddajemy, czując nagłe wyczerpanie.

Pierwszym kustoszem Muzeum Biskupa w Honolulu był dr Brigham, wybitny przyrodnik i naukowiec. Często towarzyszył Kahunom podczas wypraw badawczych, poznając ich magię z pierwszej ręki. Max Freedom Long, badacz magii hawajskiej, czerpał dużą część swojej wiedzy właśnie od dr. Brighama, który figurował w „Who’s Who” XIX-wiecznych naukowców.

Brigham opowiedział Longowi o szczególnym zastosowaniu Many podczas wojen plemiennych na hawajskich wyspach. W armii znajdowali się specjalnie wybrani Kahuni, którzy potrafili szybko naładować Many i przenieść tę energię na specjalne miotające pałeczki. Kahuni działali tuż za linią frontu, ładowali pałeczkę Many i podawali ją wojownikowi, który rzucał ją w stronę wroga. Jeśli trafiła przeciwnika, ten padał nieprzytomny, jakby rażony prądem elektrycznym. Łatwo było wtedy wziąć go do niewoli lub zabić, zanim wstrząs minął.

INTELIGENCJA MANY
Możecie zapytać: dlaczego ładunek Many nie wpływał na wojownika, który odbierał naładowaną pałeczkę? Odpowiedź jest prosta: Mana, czyli siła życiowa, jest inteligentna i reaguje na wolę. Kahuna mentalnie programował ładunek, aby działał tylko na wroga.

Brigham był świadkiem demonstracji tej psychicznej broni. Kahuna naładował kij lekko Many i podał go Brighamowi. Naukowiec opowiadał, że gdy dotknął kija, poczuł coś jak wstrząs elektryczny, po którym ogarnęły go zawroty głowy. Wstrząs sparaliżował mu rękę na kilka chwil. Wiemy, że witalność ciała ma naturę elektryczną i płynie podobnie jak prąd elektryczny, co można udowodnić przy użyciu ekranów Eemana.

Ta tajemnica jest znana także w innych kulturach. Jeden z moich znajomych z Honolulu dowiedział się o niej od japońskiego nauczyciela judo. Prawdziwy mistrz judo potrafi dodawać do swoich ciosów wstrząsający ładunek Many. Japoński nauczyciel nazywał tę technikę „Kee-eye” (fonetyczny zapis) i twierdził, że jego mistrz trenował, zestrzeliwując ptaki w locie. Wystarczały kilka krótkich, szybkich oddechów, ruch dłonią w stronę ptaka, okrzyk rozkazu i ptak spadał.

To jest psychokineza, działanie na odległość. Tony Agpaoa, filipiński uzdrowiciel, opanował tę umiejętność w wieku dziewięciu lat, ćwicząc na kokosach. Potrafił strącać je na komendę z wysokich palm. Zjawisko aportacji w seansach spirytystycznych to inna forma tej samej niewidzialnej siły.

NAJLEPSZE ZASTOSOWANIE PSYCHOKINEZY: UZDRAWIANIE
Najbardziej korzystnym zastosowaniem psychokinezy jest jednak uzdrawianie. Chciałbym podzielić się doświadczeniem jednego z naszych współpracowników, Floyda Fitzgeralda, oficera marynarki wojennej stacjonującego w bazie Barking Sands na zachodnim wybrzeżu wyspy Kauai. Floyd ożenił się z rodowitą Hawajką i dopiero po ślubie odkrył, że jej rodzina to Kahuni! Jego żona nie uważała się za Kahunę, ale jej matka była Biblijną Kahuną, podobnie jak jeden z braci.

Biblijny Kahuna to ktoś, kto łączy dawne, pogańskie metody z miłością i współczuciem inspirowanym naukami Chrystusa.

NOC NIE DO ZAPOMNIENIA
Pewnej nocy Fitzgerald otrzymał pilny telefon od swojej teściowej. Poprosiła, aby on i jego żona natychmiast przyjechali. Doszło do wypadku. Jego szwagierka jechała samochodem z mężem. Oboje byli pijani i kłócili się. Mąż w przypływie wściekłości wypchnął żonę z samochodu podczas jazdy z dużą prędkością. Kobieta wypadła z pojazdu, koziołkując w rowie.

Chociaż mężczyzna był pijany i wściekły, opanował się na tyle, by wrócić po żonę i zawieźć ją do domu matki na Kauai. Zniekształcone ciało zostało wniesione do domu i położone na łóżku. Fitzgerald zobaczył ją nieprzytomną, z krwotokami z oczu, uszu, nosa i ust. Nie było wiadomo, ile kości było złamanych ani jak poważne były obrażenia wewnętrzne. Nie wezwano lekarza; rodzina postanowiła rozwiązać problem przy użyciu starych, pogańskich metod. Każdy członek rodziny miał przyczynić się do zgromadzenia dodatkowego zapasu Many, potrzebnej do naprawy obrażeń.

Pierwszym krokiem był rytuał oczyszczenia. Dom i uczestnicy musieli zostać tymczasowo oczyszczeni i zharmonizowani w ramach przygotowania do pracy. Matka Kahuna przygotowała miskę z błogosławioną wodą morską, poświęciła ją i spryskała nią wszystkie pomieszczenia oraz obecnych. W tym samym czasie śpiewała starą rytualną modlitwę. Tekst tej modlitwy nie został zapisany przez Fitzgeralda, ale podobne modlitwy można znaleźć w „Hawaiian Antiquities” Malo.

Kahuna English
Lele uli e! Lele wai e!
He Uli, he Uli! He wai, he wai!
A lele au i ke au, e Kane-mehane
o nehe-lani.
Nehe is pikana ka lani.
A lama, he mu oia.
He mu oia.
He mu ka aiku.
He mu ka aia.
He mu ka ahula.
He mu ka paani.
He mu koko lana.
I koko puaaí
I koko ilioí
I koko kanaka makeí
He mu oia.
He mu.
Elieli!
Noa!
Io e!
Noa honua.
Fly, O Uli’ Fly, O Water!
Here is Uli, Uli. Here is water,
water.
I fly to the realm of Kane, the benevolent, noiseless in the heavens.
Heaven is appeased by the sprinkling.
Light comes, he is gracious.
He is gracious.
Awed into silence are the uncermonious ones.
Awed into silence are the atheists.
Awed into silence are they who gather
at the hula.
Awed into silence are those who sport.
Awed into silence are the hot-blooded
one s.
Give the blood of the swine!
Give the blood of the dogs!
Give the blood of a dead man!
These are of God-like power.
Of God-like power.
Finished!
It is free?
Oh God Io.
Freedom complete and instant!

 

OCZYSZCZENIE DOMU I UZDRAWIANIE

Po oczyszczeniu domu i zebraniu rodziny na uzdrawianie, matka udała się do sypialni, gdzie leżała jej córka w stanie szoku. Do pokoju zabrała jedynego syna, który interesował się kontynuowaniem tradycji Kahuna Lapaau w rodzinie. Był on już Kahuną. Zamknęli drzwi sypialni i rozpoczęli pracę, podczas gdy reszta rodziny siedziała cicho w salonie, modląc się.

Fitzgerald nie mógł dokładnie powiedzieć, co działo się za zamkniętymi drzwiami. Słyszał jednak śpiewy i przypuszczał, że matka i syn wykonywali magnetyczne ruchy wzdłuż ciała nieprzytomnej córki leżącej na łóżku. Po około godzinie drzwi sypialni otworzyły się. Matka oznajmiła, że ceremonia została zakończona. Wówczas zobaczyli córkę, która siedziała na łóżku, w pełni przytomna i cała, jakby nic się nie stało. Powiedziała, że jest głodna, i podano jej jedzenie.

ŚWIĘTOKRADZTWO „HAOLI”

Floyd chciałby nauczyć się praktyk Kahuna, ale jego teściowa mu nie ufa. Dla niej jest gadatliwym haole (białym człowiekiem), którego nie można obdarzyć tajemnicą. Według niej zdradziłby święte misteria, rozmawiając o nich i analizując je wśród swoich przyjaciół. Jednakże ten oficer marynarki wojennej uczy się zasad hawajskiej magii od Maxa Freedoma Longa. Może nawet rozumieć te zasady lepiej niż jego teściowa, ale bez praktyki, niezbędnego oczyszczenia, oddania i ćwiczeń w koncentracji nigdy nie stanie się skutecznym uzdrowicielem. Być może z czasem zyska jej zaufanie na tyle, że stopniowo wyjawi mu część sekretów. Czas pokaże.

Z mojej wiedzy wynika, że tylko jeden hawajski Kahuna jest gotów nauczać swojej wiedzy białych ludzi. Jest nim Daddy Bray. Nie jest on czystym Hawajczykiem, ponieważ ma w sobie krew jankeską i hinduską. Jednym z jego przodków był kapitan amerykańskiego statku, który ożenił się z dziewczyną z Indii.

Podczas moich lat spędzonych na Hawajach próbowałem zaprzyjaźnić się z Hawajczykami, ale bez powodzenia. Byłem zbyt młody i niecierpliwy, aby poświęcić czas i wysiłek na rozwinięcie bliskiej relacji, jaka jest niezbędna. Później, gdy polecono mi książkę Maxa Freedoma Longa „Secret Science Behind Miracles”, przeczytałem ją i zrozumiałem o hawajskiej magii więcej niż przeciętny Hawajczyk. Ale jeśli zapytasz pogańskiego maga, dlaczego jego metody działają, najpewniej każe ci się zamknąć. Musisz zostać jego uczniem bez zadawania pytań, podobnie jak dr Nelson Decker został uczniem Tony’ego Agpaoa na Filipinach.

W aurze Mistrza rzemiosła uczysz się na zasadzie powtarzania. Stopniowo przyswajasz jego sposób działania. W końcu uczeń jest gotowy do inicjacji: przez nałożenie rąk zostaje przekazane „apostolskie następstwo”; następuje transfer duchowej mocy.

MYŚLĄCY CZŁOWIEK I MOC

Oprócz uczenia się przez działanie, myślący człowiek Zachodu musi zrozumieć, dlaczego i jak wywołuje się moc, aby wykonywać użyteczną pracę. Nie zadowala go jedynie metoda „na wyczucie”. Musimy działać z wyższego poziomu świadomości. Wszystkie nasze pogańskie życia w prymitywnych społeczeństwach są już za nami. Uleganie tym wcześniejszym, bardziej prymitywnym sposobom działania – poza krótkim okresem nauki – jest cofnięciem się w rozwoju.

PACJENT, KTÓRY ODMÓWIŁ WYZDROWIENIA

Uzdrawiająca moc Chrystusa w chirurgii psychicznej została mi ukazana 30 lat temu w Minneapolis. Tam właśnie rozpocząłem swoje pierwsze badania nad zjawiskami psychicznymi. Pracując w firmie Minneapolis-Honeywell Company jako kierowca, doznałem przepukliny. Podczas chorobowego powiedziano mi, że zostanę uzdrowiony w nocy, podczas snu. I rzeczywiście zostałem uzdrowiony.

To doświadczenie dało mi niezachwianą wiarę w duchowe uzdrawianie. Podczas moich badań na Hawajach i doświadczeń zdecydowałem się sam spróbować swoich sił w „przewadze umysłu nad materią”.

Wybrałem jako obiekt moich badań kobietę paraplegiczkę, trzydziestoletnią, która w wieku dziewięciu lat zachorowała na polio. W wyniku tej choroby nigdy nie rozwinęła się fizycznie w sposób normalny, jak dorosły człowiek. Ważyła zaledwie 27 kilogramów, miała ograniczoną ruchomość lewej ręki i była pielęgnowana przez rodziców niemal jak dziecko. Miała jednak błyskotliwy umysł, była uzdolnioną malarką, a ja pomagałem jej sprzedawać jej pisma i poezję.

Zgodziła się na eksperyment i pożyczyła mi swoje zdjęcie portretowe jako magnetyczny kontakt do terapii na odległość. Była to demonstracja psychokinezy. Odległość między nami wynosiła około pięciu, sześciu mil. Mieszkała z rodzicami w Pearl Harbor, a ja mieszkałem po przeciwnej stronie Honolulu, w kierunku Kairauki. Każdego wieczoru o 23:00, w samotności, w cichym pokoju, ustawiałem jej zdjęcie na kanapie i wizualizowałem ją leżącą tam. Stałem przed kanapą, pochylałem się, brałem jej wyimaginowaną dłoń i na głos prosiłem, by usiadła, a potem wstała. Następnie „prowadziłem” jej wyobrażoną postać po pokoju, po czym odprowadzałem ją z powrotem na kanapę. Wyobrażałem sobie, że siada, kładzie się i dziękuje mi za próbę. W ten sposób kończyłem rytuał.

Czułem wewnętrzne reakcje, jakby energia była czerpana i używana. Po około tygodniu odkryłem nagle, że nie mogę się już na niej skupić. Próbowałem kilka razy bez powodzenia, więc zrezygnowałem.

Około sześć tygodni później musiałem udać się w okolice Pearl Harbor w interesach. Zatrzymałem się przy jej domu. Była w domu, jak zwykle, leżąc na swojej specjalnej kanapie, z elektryczną maszyną do pisania i radiem w pobliżu. Podczas rozmowy powiedziałem jej, dość przepraszając, że przez tydzień próbowałem przeprowadzić eksperyment leczniczy, ale musiałem zrezygnować. Zastanawiała się, czy to nie był ten sam czas, kiedy miała niezwykłe doświadczenie.

Jej rodzice poszli wtedy wieczorem do kina, a ona została sama w domu. Było około godziny 23:00, gdy nagle poczuła nieodpartą potrzebę, by obrócić się i usiąść, z nogami zwisającymi nad brzegiem kanapy. Było to coś, czego nie mogła zrobić sama i czego nie robiła, bez pomocy i wsparcia, od 20 lat! Uszczypnęła się, by upewnić się, że nie śni.

„Po raz pierwszy w życiu” – powiedziała mi – „zobaczyłam świat dorosłych tak, jak ty go widzisz, z całym jego trudem i odpowiedzialnością. Nagle uświadomiłam sobie, że tego nie chcę, nigdy! Więc z wdzięcznością położyłam się z powrotem i czekałam na powrót rodziców.”

CO MÓWI KAHUNA?

Rok 1948 był rokiem, w którym Max Freedom Long po raz pierwszy opublikował książkę „Tajemna nauka stojąca za cudami” (Secret Science Behind Miracles). Max był jednym z pierwszych członków BSRA (Stowarzyszenia Nauk Badawczych) dwa lata wcześniej. Gdy dowiedział się o wyjątkowych zdolnościach transowego medium Marka Proberta, zasugerował Meade’owi Layne’owi, dyrektorowi grupy z San Diego, by spróbowała nawiązać kontakt z hawajskim Kahuną za pośrednictwem Marka.

Okazja do takiego kontaktu nadarzyła się w sierpniu 1948 roku. Meade poprosił Wewnętrzny Krąg, by sprowadził Kahunę, który mógłby porozmawiać z nimi przez Marka i który znałby angielski. Oto fragment z dokumentacji BSRA 8-C z memorandum z seansów (91 stron, powielone na mimeografie, cena $1.25):

– „Czy jesteś jednym z Kahunów?” – zapytał Meade, gdy zauważyli, że nowy byt przejął kontrolę.

– „Jestem. Moi Nauczyciele, moi Mistrzowie mówią teraz, że mogę z wami rozmawiać – aby jaśniej przekazać nauki.”

– „Jesteśmy bardzo wdzięczni” – odpowiedział Meade. „Czy mógłbyś powiedzieć nam, jak osiągnąłeś natychmiastowe uzdrowienie?”

– „To takie samo, jak mistrzostwo chodzenia po ogniu, które można przekazać komuś, kto nawet nie wierzy, że to możliwe! Chodzi o przekazanie innej siły – przekazanie substancji myśli, która jest czysta, dobra.”

– „Gdybyś miał uzdrowić złamaną kostkę” – zapytał Meade – „czy utworzyłbyś mentalny obraz idealnej kostki?”

– „Tak.”

– „Co jeszcze byś zrobił?”

– „Tworząc w umyśle doskonałą kość, tworzysz wzór, dobry wzór. Zmieniasz złamany model na kompletny model.”

– „Czy do tego wzoru przyciągasz cząstki gęstej materii swoją wolą?”

– „Tak, wolą, mocą umysłu. Zmieniasz częstotliwość wibracji, tak jak w procesie tworzenia nowych komórek w ciele.”

– „Czy to właśnie dzieje się podczas tzw. cudownych uzdrowień?”

CO MÓWI KAHUNA?

– „Tak, to samo.”
– „Czy tego właśnie używał Jezus?” – zapytał dr Cosman.
– „Wy, ludzie białej rasy, nie macie wiary, jaką my mamy. Wasz nauczyciel, Jezus, powiedział: ‘Jeśli nie staniecie się jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego.’ Wszystko, co miał na myśli, to ustawienie waszego umysłu tak, byście mogli przyjąć zrozumienie.”
– „Próbujemy korzystać z tej sztuki uzdrawiania” – powiedział Meade.
– „Uwierzcie mi, proszę, ludzie. Myśl jest substancją. W kraju daleko stąd tubylcy w buszu mają przedmiot, który rzucają – bumerang? Wraca i was zabija? Tak samo jest z waszymi myślami, ponieważ są naenergetyzowaną substancją.”
– „Czy właściwe jest wzywanie Aumakuy w aktach kultu?”
– „Aumakua to wielki człowiek, wielki Pan, Wielki Umysł lub opiekun ciała.”
– „Czy zanim moc może przepłynąć do Uhane, Środkowego Ja, kanały Unihipili, Podświadomego Ja, muszą być oczyszczone?”
– „Tak” – odpowiedział Kahuna – „muszą być oczyszczone z myślenia o sobie, że jesteście winni tego czy tamtego.”
– „Czyli chodzi o oczyszczenie z kompleksów winy?” – zapytał Meade. „Muszą one zostać usunięte, zanim moc będzie mogła zstąpić?”
– „Tak, inaczej pojawia się blokada, której nie można pokonać. Proszę, przekażcie panu Longowi, że nasi ludzie są bardzo, bardzo szczęśliwi, że przywrócił nauki hawajskie współczesnym ludziom. Biały człowiek ma bardzo rozwinięty umysł i może zrozumieć, ale musi pracować z innymi prawami naszych nauk. To pokolenie jest znacznie lepsze niż jakiekolwiek inne, które kiedykolwiek istniało na Ziemi.”

BŁOGOSŁAWIEŃSTWA Z GÓRY

Uzdrawianie zaczyna się od wewnątrz i z góry, od Chrystusowego Ja, lub jak powiedziałby Kahuna, od Aumakuy. Dla katolika Tony’ego Agpaoa w Manili to Duch Święty dokonuje dzieła. Ponad Duchem Świętym, na Drzewie Życia, jest Syn, Chrystus, a ponad Nim – Ojciec. To właśnie stąd pochodzi prawdziwa Moc i nie może dotrzeć do was, do waszej osobowości, jeśli jest blokowana przez kompleksy.

Można sobie wyobrazić te kompleksy jako brzydkie formy myślowe przeszłych przewinień, które istnieją w waszej aurze. Pierwszym krokiem jest usunięcie tych kompleksów, jeśli ma dojść do prawdziwego uzdrowienia.

Jeśli nie możecie lub nie chcecie zmierzyć się z tymi kompleksami, tak naprawdę nie chcecie zostać uzdrowieni. Na świecie są miliony ludzi takich jak wy. Każdy lekarz ogólny wam to powie. Ludzie nie chcą zrobić tego, co jest konieczne, by wyzdrowieć; chcą tylko, żeby ich naprawić, żeby mogli dalej żyć po staremu, nadal oddając się swoim nałogom. To jest chleb powszedni praktyki medycznej tutaj, w Stanach Zjednoczonych. Lekarz dobrze wie, że wrócicie za dwa, trzy miesiące po kolejną dawkę środka przeciwbólowego.

Nie bądźcie na tyle głupi, by oczekiwać, że jakikolwiek lekarz, jakikolwiek filipiński chirurg duchowy, jakikolwiek Kahuna Lapaau czy jakikolwiek uzdrowiciel Nowej Ery w Kalifornii uzdrowi was lub kogokolwiek innego, jeśli w waszym sercu nie ma prawdziwej chęci wyzdrowienia. Pamiętajcie, serce jest Słońcem lub Chrystusowym centrum w ciele.

Chirurg, czy to duchowy, czy ortodoksyjny lekarz, może skorygować organiczne problemy, które stworzyliście; ale jeśli nie zmienicie swojego serca – jeśli nie przebaczycie sobie ani tym, którzy was skrzywdzili – stworzycie tę samą chorobę na nowo lub inną w innym miejscu w ciele.

PSALM 103:3

Opowiedziałem wam o skutecznej „psychicznej operacji” przeprowadzonej na mnie 30 lat temu w Minneapolis, którą dawno zapomniałem – aż do roku 1966. Na początku tego roku kupiłem rower i dla ćwiczeń kilka razy w tygodniu robiłem trzykilometrową trasę do centrum i z powrotem. Jedna z tras obejmuje dość strome wzgórze niedaleko naszego domu w Vista. Po kilku tygodniach jazdy byłem w dobrej formie, by spróbować zdobyć to wzgórze, jadąc na stojąco przez całą drogę.

Ale moja chwila triumfu nie trwała długo; kilka godzin później poczułem boleśnie, że dawno zapomniana przepuklina otworzyła się na nowo. To przywróciło wspomnienia okoliczności pierwotnego urazu. Moja praca polegała wtedy na przewożeniu partii materiałów wózkiem ręcznym przez zakład Honeywell. Pewien „przełożony” zirytowany hałasem metalowych kół wózków na brukowanych korytarzach kazał pokryć podłogę masą asfaltową, aby stłumić dźwięki. Przez dwa, trzy dni wszyscy kierowcy wózków przeklinali kierownictwo, z każdym krokiem ciągnąc nasze wózki przez tę breję. To właśnie ta kombinacja fizycznego wysiłku i emocji spowodowała przepuklinę.

Ten uraz został idealnie wyleczony 30 lat temu, ale kompleks z nim związany nie został usunięty z mojego systemu. Gdy ponownie przeanalizowałem tę sytuację, byłem zaskoczony falą nagromadzonego gniewu i goryczy, która wydostała się ze mnie podczas sesji autopsychiatrii. Ale teraz łatwo było przebaczyć tamtemu przełożonemu i sobie samemu za młodzieńczą utratę samokontroli.

Najwyraźniej to oczyściło kompleks związany z tym starym urazem. Ujmując to w kategoriach religijnych, szukałem i otrzymałem przebaczenie od Chrystusa; przepuklina stopniowo się zagoiła. Teraz mogę pokonać to wzgórze w dobrej formie, bez żadnych bolesnych skutków. Ekrany Eemana, muzyka i kolory pomogły w procesie leczenia.

Błogosław, duszo moja, Jahwe, i wszystko, co we mnie, Jego święte imię! Błogosław, duszo moja, Jahwe, i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach: On odpuszcza wszystkie twoje winy, On leczy wszystkie twoje choroby.
Psalm 103:1–3.

źródło: BIBLE KAHUNAS IN HAWAII By Riley Hansard Crabb From Our Lecture On „Psychic Surgery In the Philippines, Pagan Healing Magic In Hawaii and New Age Healing in California”. Round Robin, California – October 1966.