Ciąg dalszy Piątego Arkanu. Część III
Wolny człowiek może warunkowo być rozpatrywany jako skład 3 elementów: Pierwszym elementem będzie świadomy z wolą człowiek, zdolny do medytacji i wogóle do tego, co nazywamy twórczością Drug m elementem okaże się impulsywny człowiek, zdolny do refleksów i w nieobrobionym stanie niezmiennie szablonowo przejawiający takowe. Trzecim elementem przedstawi się ta maszyna (ludzkie ciało), która jest pozostawiona do rozporządzenia dwóch pierwszy(h elementów.
Zadanie poznania tej maszyny odnosi się do dziedziny anatomji i fizjologji z licznymi ich podrozdziałami. Z tej dziedziny wam wspomnę tylko o analogicznym termrze – głowa – pierś – brzuch, i o tym fakcie, że jakość i ilość nerwowych fluidów zależy od jakości i ilości życiowej siły krwi, która to siła w prostej zależności od odżywczych soków, wypracowanych procesem trawienia.
Zajmiemy się wprzód impulsywnym popędliwym człowiekiem i jego stosunkami do świadomego. Impulsywny człowiek według istoty jego przeznaczenia bierny – on reaguje na zewnętrzne wrażenia według określonych niezmiennych praw. Na mocy zasadniczych arkanów on potrójny: w nim jest uczuciowy człowiek, żyjący instynktami, mający potrzeby; w nim jest czuwający człowiek,władający namiętnościami, żyjący ściśle wyrażonemi żądzami (nie mieszać z świadomemi chceniami); w końcu w impulsywnym człowieku znajduje się i intelektualny-umysłowy,
żyjący rozsądkiem, przejawiający się automatycznem wyrachowaniem.
Zadaniem świadomego człowieka – umieć gasić refleksy impulsywnego, a nawet niekiedy obracać je w stronę przeciwną pierwotnej. Niższy impulsywny człowiek reflektownie oderwie ze spotęgowaną szybkością rękę od gorącego przedmiotu. Świadomy człowiek może przetrzymać ten przejaw a nawet odegrać roję Mutiusa Soeyoli.
Średni impulsywny człowiek odpowie uśmiechem na pochlebstwo, ale świadomy człowiek może oczekiwany uśmiech zatrzymać lub nawet przerodzić w grymas. Intelektualny impulsywny człowiek w odpowiedzi na prawnicze pytanie szablonowo zastosuje niedawno zaznaczony artykuł prawa lub niezupełnie zanalizowane, często spotykające się zastosowanie; świadomy człowiek, przypomni jemu w czasie zamianę artykułu w nowy lub niewłaściwość znanego zastosowania w tej prywatnej wyjątkowej formule, która miała miejsce. Impulzywno intelektualny człowiek – to apostoł rutyny, on wróg nowych hypotez, on patronem tych uczniów, którzy automatycznie stosują nawykłe metody i formuły do przedmiotów, na które takowe się nie rozciągają. Wszystkie trzy fazy impulsywnego człowieka mogą zrodzić
w nim zboczenia – występki w odpowiednich sferach, jeśli się sprzeciwi się im odpowiednio świadomy człowiek
Niższa faza rodzi szereg występków materjalnego charakteru, z których najtypowszym zjawia się pijaństwo. Średnia faza – drugi szereg występków, przedstawicielem których niemoralność (wyuzdanie), – to owa astralna niemoralność, rozmnażająca się drogą wyobrażenia w formie zmysłowych przejawów.
W końcu – intelektualny impulsywny człowiek rodzi występki oparte na automatycznym warunku. Prototypem tych występków jest gra. Teraz szereg sprzecznych pytań, których należy dotknąć tutaj dla uniknięcia zatrzymywania się podczas wykładu dalszych arkanów.
Pytanie l-sze: możeli świadomy człowiek na pewien czas (okres) lub stale utracić władzę nad ludzkim ciałem?
Odpowiedź: może w następujących wypadkach: 1. podczas braku funkcji świadomego człowieka i obecności funkcji impulsywnego (sen, letargja itp.); 2. podczas zepsucia się nerwowej komórki organu uczucia, ruchomego (motory cznego) centra, także z chwilą rozerwania nerwu; podczas rozstroju cyrkulacji lub stosowania nerwowego fluidu (to, co lekarze nazywają funkcjnym rozstrojem nerwowego systemu). Wszystkie te przeszkody w osobnych wypadkach mogą przeszkadzać świadomemu człowiekowi przejawiać te elementy, które są wynikami jego panowania nad impulsywnym, t.j. zdrowy zmysł w sferze instynktywnej, harmonję — w animistyoznej, i przenikliwość — intelektualnej.
Drugie pytanie: jakie mogą być odchylenia od normy w sferze ludzkiego wyobrażenia? Dla odpowiedzi zdamy sobie sprawę z tego, że formy, zrodzone wyobrażeniem, oprócz charakteru naszego astrosomu zależą jeszcze od dwóch wpływów:
1. wskazówki organów zmysłów i 2. regulującej logiki naszego ducha. Jeżeli duch przestanie prawidłowo oddziaływać na proces form, to wyobrażenie przeradza się w t. z w. fantazję. Jeśli nerwowe pośredniki organów zmysłowych nienormalnie reagują na zewnętrzne wrażenia lub. jeśli przejawiają się beż udziału zewnętrznych przedmiotów, to otrzymuje się tak zw. halucynacje.
Trzecie pytanie – jak alkohol wpływa na człowieka w różnych fazach upicia się? Należy rozróżniać 3 fazy stanu człowieka po nieumiarkowanym zażyciu alkoholu:
Pierwsza faza: człowiek tylko co wypił; alkohol, wsawszy się, spotęgował dynamizm krwi. Nerwowe węzły, owe zapasowe magazyny nerwowej siły, szczodrze, hojnie ją rozdają – otrzymuje się możność podwyższonej działalności ducha i podwyższenia działalności fizycznej maszyny.
Druga faza — maszyna fizycznego ciała zabiera do swego rozporządzenia więcej nerwowych fluidów, niżeli duch. Impulsy już nie równoważą się świadomością i przyjmują bezładny charakter – rzucanie się, niewłaściwe gesty, słowa itp.
Trzecia faza — zapas nerwowej siły w magazynach się wyczerpał; trzeba zastąpić ją czynnością astrosomu, który zupełnie musi troszczyć się o organizm, niczego nie udzielając świadomości ze swej astralnej energji. To – faza głębokiego snu martwo pijanego człowieka.
Czwarte pytanie: co to jest hypnoza?
W procesie hypnotycznym hypnotyzer grabo drażni lub męczy nerwowe centry, kierujące organami zmysłów, zupełnie usuwa tern impulsywnego człowieka od świadomego w pacjencie, a na miejsce świadomego człowieka w ostatnim stawia swoją
świadomość i wolę, kierując za pacjenta przejawami jego impulsywnej osobowości. Przy tern tłumaczeniu ma się na widoku tylko metody otrzymania t.zw. hypnozy w pełnem tego słowa znaczeniu, bez wszelkiego magnetycznego oddziaływania, a tylko droga rozdrażnienia i zmęczenia wzroku błyszczącemi przedmiotami na ciemnem tle lub wirującemi zwierciadłami, podrażnienia słuchu drogą uderzenia w gongi lub zmęczenia go monotonnie powtarzającemi się dźwiękami, oddziałania na pacjenta przestrachem itp. Ponieważ działanie świadomego człowieka na impulsywnego rozciąga się nie tylko na teraźniejsze, lecz i na przyszłe momenty, to wypowiedziane nie wyłącza możności wykonywania hypnotycznego wmawiania na przyszłe postępki i wrażenia.
Piąte pytanie: jak pojmować pomieszanie zmysłów (warjację)?
Należy tutaj rozróżnić 2 typy warjacji: 1. z fizycznych przyczyn, 2. z przyczyn astralnych.
Według przejawów przecież warjację można zupełnie porównać ze stałem stanem pijanego, w drugiej fazie upicia się. W warjacie przeważają impulsy, a przytem u każdego impulsy określonego charakteru, t. j. odnoszące się do działalności oznaczonych nerwowych centrów. Stany takie oczywiście mogą rodzić się wskutek organicznych lub funkcyjnych rozstrojów nerwowego systemu. Ale możliwe wzmożenie działalności oznaczonych centrów przeważająco przed innymi, a z krzywdą dla nich, z czysto astralnych przyczyn.
Astrosom człowieka realizował jego ciało i kieruje niem i jego formalnemi przejawami. Duch przejawia się za pomocą astrosomu. Wyobraźcie sobie, że do astrosomu przyłączyła się poboczna astralna istota i zaczęła razem z nim kierować ciałem. Otrzyma się nienormalność w manifestacjach astralnego i fizycznego planu, niekiedy przeszkodę lub niemożność normalnego przejawienia mentalności, wskutek paraliżowania drugim astrosomem części funkcji pierwszego.
Do astrosomu może przyłączyć się larwa swoja lub cudza. Będzie to wypadek larwowej stałej inkarnaoji, określającej przeważanie typowego dla larwy występku w warjacie.
Larwa z początku będzie obrabiała w ciele zdolność do praktyki występku, a potem, po wyniszczeniu sił ciała w tej części, będzie w większości wypadków dążyła do zburzenia ciała, z którem ona związana. Śmierć ciała ją oswobodzi, umożliwi jej oddzielenie od astrosomu i wcielenie w drugie ciało
Może w ciało inkarnować się elementar głupiego typu i walczyć z astosomem człowieka, określając alternatywy perjodów warjacji i perjodów rozświetlenia. Ale – kiedyż wszystko to moźliwem ? Kiedy człowiek jest dostatecznie bierny, nie zajęty swojem ciałem tyle, aby umieć obronić je od wtargnięcia pobocznej astralności.
Larwa łatwo wdziera się nie tylko do śpiącego człowieka, ale i do człowieka zniechęconego niepowodzeniami życia, nie widzącego w nim celu, a nawet do człowieka aktywnie — skupionego na występek, charakteryzujący tę larwę.
Elementar wdziera się dosyć łatwo w ciało człowieka, który wywnętrzył swój atrosom świadome lub bez świadomości. Bez świadomości wywnętrzamy się częściej, niż myślicie.
Przestrach, gwałtowna gorycz, położenie bez wyjścia, wszystko to, co z mu za co mogą nie nawiedzieć życie fizycznego planu ułatwia tern samem proces eksteryoryzacji. Nagła radość może wyzwać tenże efekt z innych przyczyn. W chwili takiej radości dusza człowieka tak przeniknięta wdzięcznością dla astralnych początków, że mimo woli dąży do tych początków i także może eksterjoryzować.
Niekiedy wywnętrzonemu astrosomowi udaje się wrócić do ciała i wypędzić nieproszonego gościa (czasowe pomieszanie zmysłów); niekiedy nie udaje się mu powrócić; w ciele operuje won łona istota (stałe pomieszanie zmysłów lub w lepszym wypadku, przemiana charakteru osobowości na nieodpowiadający jego ciału i dlatego gubiąca to ciało); wkońcu możliwy wypadek powrotu do ciała przy niemocy wypędzenia pobocznego astrosomu; otrzymuje się proces wspólnego współżycia dwóch astrosomów w jednem ciele przy obecności ciągłej między nimi walki (przemieszczanie się warjacji).
Odpowiedziawszy na wyżej zadane pytania przedłużymy nasz wykład wskazaniem reżymów — trybów życia – impulsywnego człowieka w jego trze h fazach, najbardziej ułatwiając ich jego oddanie w rozporządzenie świadomego i realizację ewolucjnych planów ostatniego.
Tryby impulsywnego człowieka przedstawiają się w trzech odgałęzieniach. Rozpatrzymy przedewszystkiem tryb instynktywnego impulsywnego człowieka. Tutaj największą uwagę należy zwrócić na sprawę pokarmu. Przedewszystkiem należy zauważyć normalną rolę procesu wstrzymania się od pokarmu. Czasowe wstrzymanie się od pokarmu, oddając odpoczynek organom trawienia, ten samem odda w rozporządzenie wyższych organów niejaką ekonomję nerwowych fluidów, określają możność spotęgowania duchowej działalności Ubytek pokarmu wywołuje odwrotne działanie, nastraja człowieka do duchowego świata.
Oczywiście zbyt długie wstrzymanie się od pokarmu wpływa źle na sam organizm. Co się odnosi do czasu przyjmowania pokarmu, to, zgodnie z wyżej powiedzianem, należy pozostawić w zależności od charakteru poprzednich i przyszłych zajęć. O rodzaju pokarmu można rzec, że stały jarski tryb dobry li w krajach gorących. W umiarkowanym pasie praktykują go magowie li jako przygotowanie do operacyj, wymagających pewnego spokoju w funkcjach animicznyoh centrów bez krańcowego skrócenia działalności centrów instynktowych (roślinny pokarm podtrzymuje instynktywność, a mięsny animiczność – pożądliwość; w tropikalnych krajach ostatni w dostatecznej mierze podtrzymuje się astralnie obfitością słonecznych emanacyj).
Jarski tryb w zwykłej jego formie rozciąga się u magików na perjody do 40 dni; surowy jarski tryb, (owoce i jarzyny, ugotowane w wodzie bez soli) – nie więcej, niż 7 dni.
Konieczność przyjmowania mięsnego pokarmu nie wyłącza ostrożności przy jego używaniu. Mięso zawiera często zły astral t. j. ono często fiuidycznie związane z fantomem (niższą część astrosomu, kierująca po fizyczej śmierci istoty funkcjami
rozkładowemi i wogóle powrócenia przyrodzie jego fizycznego ciała) rozdrażnionego, przerażonego, mściwie nastrojonego zwierzęcia. Celem uniknięcia inkarnacji tego złego astralu należy przed przyjęciem mięsnego (zwierzęcego) pokarmu myślowo wypowiadać pewien setram, celem wzmocnienia swej woli w samoobronie, lub mantram, dla wypędzenia złego astralu z pokarmu. Tak zwane pytanie o sentymentalnem jaroszostwie prawie nie istnieje, gdyż proces wampiryzmu jest zasadniczem prawem formacji istot i stosuje się nietylko przy jarskim pokarmie, ale nawet przy procesie oddechania.
Co się odnosi do wysiłków osiągnąć samodoskonalenie się drogą ascezy (krańcowej wstrzemięźliwości) w ozem by to nie było, powołując się na to, że Wielcy Nauczycielowie byli ascetami, musimy na to odpowiedzieć, że jeżeli człowiek na wysokim stopniu doskonałości, poświęcając siebie prawie zupełnie duchowej pracy, bierze z fizycznego planu tylko garść ryżu na dobę, to odwrotna teza wstrzymywania, nie odpowiadająca stopniowi wgłębienia się osobnika w medytację, nie przyniesie żadnego pożytku.
Anaohoret, pogrążony w kontemplację, obejdzie się bez fosforu, ale profesor lub kaznodzieja, argumentujący z katedry, czytający i piszący księgi, tego potrzebują.
Zakończymy opisanie trybu instynktywnego człowieka wskazaniem na to, że oprócz pokarmu jemu są potrzebne również t. zw. pobudzające środki. Jeden pokarm dobry dla tych, którzy nie są skazani na perjodyczne szybkie rozchody nerwowej energji; dla kogo to konieczne, ten powinien uciekać się do podniet, dynamizujących krew i ułatwiających zapożyczania energji od węzłów i splotów. Jako materjalne pobudzające środki służą – kawa, herbata, alkohol, haszysz, opium, morfina itp. Kawa i herbata przedstawiają się jako typowy biner: kawa odpowiada ujemnemu biegunowi binera – ona osobliwie potęguje wrażliwość. Fazy działania kawy następujące: z początku ułatwia trawienie, zabierając fluidy dla tego procesu, a za 2-3 godziny ułatwia wtóre zapożyczenie na korzyść sfery intelektualnej wrażliwości; reakcja kawy – upadek wrażliwości – następuje za 5 godzin po spożyciu; herbata – dodatni biegun binera utrudnia trawienie, a na czas tego opóźnienia pomaga realizacji w intelektualnej dziedzinie na rachunek nerwowej energji, nie zużytej na trawienie; reakcja herbaty – długie usunięcie fluidów od intelektualnej sfery dla, naprawienia wstrzymywań w trawieniu; bezsenność od silnej herbaty nie jest reakcją, a faza jej działania – chce się myśleć, a nie spać ; reakcja następuje później. Wspomniany biner dobrze neutralizuje się alkoholem, przy krótkiem ale silnem działaniu jego w sensie spotęgowania jak wrażliwości, tak i aktywności; trzeba go przyjmować gdy trzeba przejawić szybkość pojmowania i umiejętność w replikach i odtąd nie powtarzać zażycia; o . reakcji powiedziano wyżej.
Opium i morfina przytępiają wrażliwość w działaniach nerwowych centrów o rozchodowaniu fluidów i tern dają iluzję niezmęczenia; to można powiedzieć o pokarmie. Haszysz mniej wypróbowany – on głównie pozwala mniej poznawać związek astralu z ciałem i często daje iluzję eksteryoryzacji astrosomu, wtedy, kiedy opium i morfina pomagają rzeczywistej ekteryoryzacji. O tern wszystkiem, a również i o roli siarkowego eteru, pomówimy później. Przejdziemy do trybu animicznego człowieka. Analogją tutaj będzie proces oddechania; podniecającemi środkami będą aromaty.
Oddechowe ćwiczenia okultystów mają 3 cele:
- prawidłowy proces spalenia krwi, odnawiającej zapas życiowej siły;
- normowanie rytmu oddechania ludzką wolą i wypływającą stąd władzę nad funkcjami serca;
- usunięcia zbytniej utraty kwasu węglowego.
Pierwsze osięga się płynnym wdechem i dostatecznem zatrzymaniem oddechu; trzecie – częścią zatrzymaniem, częścią powolnym wydechem; drugie – kierowaniem pełnią faz oddechowego procesu. Podamy krótki wzór pierwszych ćwiczeń w dziedzinie odjechania. Człowiek z nieprzepełnionym żołądkiem przyjmuje prawie horyzontalne położenie (głowa i plecy trochę wyżej) z wyciągniętemu w dół tułowiu rękami i wyciągniętemu nogami; mięśnie w omdlałym stanie ; miejsce dobrze przewietrzone, ale nie chłodne; brak wszelkich trosk, niepokojów i pełna wiara, że nic nie odciągnie ćwiczącego się od jego ćwiczeń (naruszenie ostatniego prawa może fatalnie odbić się na losie osoby, przerywającej ćwiczenie, i na samym osobniku.
(I) Przy tych warunkach człowiek zamyka gardło i możliwie powolnie, ale zupełnie nie wymuszenie wdecha powietrze przez oba nozdrza aż do stanu niebolesnego wydęcia klatki piersiowej i brzucha; to faza wdechu. Następuje potem faza zatrzymania powietrza, potem powolnego wydechu przez oba nozdrza. Wydechawszy wszystko powietrze ćwiczący robi krótką pauzę na końcu wydechu i początku następnego wdechu. Będzie to faza przykrócenia działalności oddechowych organów.
(II) Teoretycznie pożądanem byłoby, aby pierwsze trzy fazy były równe co do długości a przy tern możliwie dłuższe. W praktyce dzieje się inaczej. Faza wdechu swoją właściwą długością charakteryzuje umienie wampiryzować otaczającą sferę.
Faza zatrzymania – umiejętność przyswajania zabranych wchłoniętych elementów.
Faza wydechu — zdolność rozporządzenia zapasem zdobytych sił i zdolności; fasa przerwy — zdolność do pasywnego skupienia się (które u magika nie śmie być zbyt długie). (III) Dlatego to przy wdechu poleca się aktywnie skupiać się na przyswojeniu pewnych sił, zdolności itp.; podczas przerwy – na idei asymilacji (przystosowania) tych zdolności, tak rzec, na idei ich osobistej przeróbki; podczas wydechu – na idei rozumnego ich zastosowania; końcową pauzę poświęca się biernemu skupieniu.
Absolutna i względna długość określają się typowemi cechami astrosomu oddechającego osobnika, ale można wskazać w przybliżeniu długość tych faz dla średniego człowieka. W początku ćwiczeń — 10 sekund na każdą aktywną fazę 1 sekundy 2 na czwartą, bierną. Za kilka miesięcy ćwiczeń — po 25 sekund na aktywne fazy a 3 sekundy na bierną. Ćwiczyć się polecam 2 i 3 razy w dzień, przyczem z początku kursu ćwiczenia 5 minutowe, a na końcu jego dochodzą do 25 minut każdy raz.
Opisana metoda ćwiczeń często nazywa się zachodnią, Wielu uważa ją za niebezpieczną z tej przyczyny, że nie złączona z aktywną medytacją dodatniego (ewoluojnego) kierunku, ona doprowadza często do wchłonienia złych początków środowiska (t.j. elementów, dających siłę dla złych i egoistycznych manifestacyj uczuciowego lub ideowego charakteru). Oto – dlaczego wielu okultystów zamieniają na t. zw wschodni tryb, polecając owe ćwiczenia do wykonania w ten sposób: Powietrze wciągają z początku jednem lewem nozdrzem, przyciskając skrzydło prawego nozdrza wielkim palcem prawej ręki. Potem, w okresie wstrzymania oddechu, zaciskają skrzydła obu nozdrzy wielkimi palcami; wydechają przez prawe nozdrze, zostawiając lewe nozdrze zamknięte; po krótkiej pauzie wciągają powietrze prawem nozdrzem, zatrzymują znów powietrze przy zaciśniętych nozdrzach, wydechają lewem, wciągają lewem, trzymają, wydechują prawem itd. Metoda ta bardzo dogodna, jako czasowa, nawet dla osób, trzymających się pierwszej metody, gdyż bardzo dogodna podczas kataru, który nie zawsze dopuszcza użycie pierwszej metody. Metodę można stosować podczas kataru, laryngicie i lekkim bronchicie; w ciężkich wypadkach nie wolno. Należy wspomnieć o ćwiczeniu słonecznego splotu (t.z w. masażu pleksusa), prowadzącego do ciśnienia na diafragmę (przeponę piersiową) z tej i drugiej strony. Ćwiczenie to należy wykonywać z wielką ostrożnością, wypełniać je akuratnie, bez troski, a nigdy nie wykonywać je w stanie złego samopoczucia lub nierównowagi duchowej.
Ciało zajmuje takież położenie, jak i przy oddechowych ćwiczeniach, ale wciągnąwszy powietrze (koniecznie przez oba nozdrza) osiągają li wzdęcia klatki piersiowej, (brzuch nie wydęty); potem, nie wydechając wysiłkiem tylko jednych mięśni klatki piersiowej osiągają swobodne skrócenie jej objętości przy równoczesnem powolnem wzdęciu brzucha. Następnie pracując tylko mięśniami brzucha, opuszczają brzuch i tern wywołują wydęcie piersi; potem opuszczają pierś itd. Po pięciu lub 6 następujących podwójnych fazach wzdęcia piersi i brzucha, zatrzymuje się na fazie wydęcia piersi i powoli wypuszczają powietrze przez nozdrza. Cały ten proces nazwę jednym cyklem ćwiczenia splotu słonecznego. Takich cyklów należy przeprowadzić pięć; ćwiczenie wtedy zakończone. Więcej nad jedno ćwiczenie pleksusa na dobę wykowywać nie radzę. Zaczynać należy je po pewnem doświadczeniu w prostem oddechaniu.
Całe ćwiczenie trwa 3 do 4 minut. Z początku można się ograniczyć do 2—3 cyklów a nawet robić pauzy między cyklami ( 1-2 minuty), wypełniając je zwyczajnemi ćwiczeniami oddechowemi.
Jeżeli przez kilka godzin po ćwiczeniu splotu słonecznego wyczuwać się będą nerwowe bole w żołądku, to trzeba poradzić się nauczyciela, gdyż to znaczy, że dopuszczona była nieprawidłowość w mechanizmie ćwiczeń, że takowe przedwczesne. Ćwiczenia splotu słonecznego mają cel wywołać przypływ krwi do niego; tern potęguje się jego odżywianie a również wzmocni sąsiednie mięśnie. Wszystkie te elementy są ważnemi punktami oporu ludzkiej woli przy niższych astralnych realizacjach. Jeśli oddechowe ćwiczenia w trybie animicznego – pożądliwego, impulsywnego człowieka odgrywały rolę pokarmu, to zapachy, jak rzekliśmy, odegrają rolę podniet.
Nie będziemy wyliczali tutaj wszystkich aromatów, których używa się w magji a wspomnimy tylko o trzech typowych przedstawicielach takowyoh, tworzących terner analogiczny do terneru planów w człowieku:
1. Kadzidło – dodatni biegun ternera, wywołuje mistyczne nastroje (modlitwa);
2. Muskus — średni termin ternera — działa na animiczną sferę (miłość) ;
3. Tytoniowy dym — ujemny biegun ternera — ludziom nieprzywykłym do niego daje po krótkim okresie podniety reakcję czysto instynktywnego charakteru (sen).
Podczas ciągłego używania tytoniu należy rozumnie wybierać podplan jego wpływu, określony formą okurzenia i gatunkiem tytoniu. Ludziom pracującym umysłowo, Papus zaleoa lekkie aromatyczne gatunki tytoniu w papierosach; ludziom animicznego składu życia n. p. wiwerom (używającym) – cygara; ludziom zajętym fizyczną pracą – fajkę.
W końcu należy nam wskazać tryb umysłowego człowieka. Solę pokarmu tutaj będą odgrywały:
1. przebywanie w środowisku nie wzburzającem i nie gaszącem normalnych impulsywnych sądów w pytaniach estetyki – unikać towarzystwa zbyt niedobrych ludzi, asymetrycznych form i rozdźwięków kolorów; na odwrót – otaczać się dziełami sztuki;
2. przyuczać się nawet automatycznie nie tracić samowładania w minutach niebezpieczeństwa i niepokoju;
3. nie podtrzymywać impulsywnie- umysłowemi przejawami wrodzonych antypatyj w dziedzinie uczuciowych, smakowych i węchowych wrażeń, n.p. Jeśli nieprzyjemny dla was zapach czosnku, to zadowalać się astralnem do niego obrzydzenim, marszczyć się, czując jego zapach, ale nie pozwalać sobie nieprzyjemnie wstrząsać się przy wspominaniu słowa ,czosnek” lub na widok główki czosnku.
Rolę podniety umysłowego – impulsywnego człowieka odgrywać będzie odpowiednio wybrana muzyka. Można tutaj znów ukazać analogiczny terner podplanów wpływu podniety (środka). W pochodzie lub bitwie brawurowy marsz może wpłynąć na fizyczny hart – nastrój – żołnierza za pośrednictwem impulsywno-umysłowych wrażeń. Dla pobudzenia animicznego człowieka, znowuż za pośrednictwem impulsywnego umysłu, posłuży już walc a może być i operowa muzyka. Naturze czysto umysłowej spodoba się dla pobudzenia w jej sferze muzyka kameralna.
źródło:
Tytuł: Tajemna wiedza duchowa cz 1
Wariant tytułu: Tajemna wiedza duchowa : encyklopedyczny wykład nauk tajemnej wiedzy duchowej opracowany na podstawie egipskiej symbolistyki
Autor: Gomulicki, Marian
Książnica Cieszyńska