Anteny w mózgu.

Badania w Stanach Zjednoczonych udowodniły, że mózg ludzki zawiera bardzo małe magnetyczne kryształki. Te magnetyczne drobinki nazwano „magnetytami”. Do niedawna większość uczonych fizyków uznawała, że człowiek nie posiada w sobie „anteny odbiorczej”, przy pomocy której mogłyby być odbierane bardzo słabe elektryczne impulsy i elektryczne pola.

Odkrycie kryształków magnetytu obaliło tę teorię. Skomplikowana aparatura udowodniła, że na jeden gram mózgu przypada około pięć milionów kryształków magnetytu. Gdyby nawet jedna komórka mózgu na milion zawierała magnetyty, byłoby to wystarczające, aby utworzyć pole magnetyczne, dzięki któremu można by oddziaływać na mózg. Filozofia Różokrzyża mówi, że istnieją w kosmosie dwa zasadniczo różne pola sił: elektromagnetyczne pole sił upadłej natury i elektromagnetyczne pole sił Braterstwa Życia. Te dwa pola sił są fundamentalnie różne. To drugie pole sił przenika pierwsze, lecz nie na odwrót. Obydwa pola sił mogą przyciągać i odpychać. Przyciągają to, co z nimi współgra i odpychają to, co jest odwrotnie spolaryzowane. Na wszystko, co należy do naszego pola sił- pola sił upadłej natury – włącznie z człowiekiem, oddziałują obydwa pola sił. Człowiek z powodu swych narodzin w upadłej naturze żyje z sił tej natury. Siły te przyjmowane są przez te odkryte kryształki magnetytu. Tą drogą istota ludzka jest kontrolowana- co można potwierdzić doświadczalnie i jej naturalny stan jest utrzymywany. Ziemskie pole sił zostało bardzo zanieczyszczone przez manifestacje ludzkiego życia, a ludzki system biologiczny reaguje na te zanieczyszczenia chorobą, rozkładem i śmiercią.

Elektromagnetyczne promieniowania Braterstwa Życia nie dotykają człowieka w głowie lecz w sercu. Z tego punktu widzenia pierwotny atom w sercu jest anteną, dzięki której promieniowanie może być odbierane. Odbiór ten powoduje niepokój i uczucie bycia obcym w zwykłej naturze. Tak długo, jak ten sygnał może być odbierany, to „wołanie Boga” powoduje, że człowiek pozostaje otwarty na ścieżkę wykraczającą poza zmienne koleje dialektycznego życia.

To właśnie ten głos czyni człowieka poszukującym. Szkoła Duchowa Złotego Różokrzyża pomaga poszukującym zrozumieć, czego tak naprawdę szukają. Najpierw trzeba zrozumieć prawdziwy cel życia, aby można było zmienić jego bieg. Jeżeli człowiek jest gotów to uczynić, wówczas drugie pole promieniowania- pole Braterstwa Życia, może mu pomóc poprzez swe uzdrawiające promieniowania i towarzyszenie mu na ścieżce prowadzącej do stania się prawdziwą istotą ludzką. Im więcej szuka on i im bardziej zrywa ze starym polem siły, tym mniejszy może mieć ono na niego wpływ.

Konieczne jest zatem dostrojenie swego wewnętrznego odbiornika do pierwotnego pola życia, a wyłączenie odbiornika, który znajduje się w komórkach mózgu. Wtedy to pierwotna istota ludzka zostanie uaktywniona i uwolniona.

źródło: