Najwyższa Rada Jurysdykcji Południowej Stanów Zjednoczonych właśnie opublikowała sprawozdanie z obchodów stulecia urodzin T∴ I∴ F∴ Albert Pike’a, jej byłego Suwerennego Wielkiego Komandora. Jego sława była tak wielka, że przeciwnicy wolnomularstwa próbowali przedstawiać go jako „papieża masonów”.
Dla jasności wyjaśnijmy, że brat Pike mógł być najwybitniejszym masonem swoich czasów ze względu na swój talent literacki i rozległą erudycję. Nigdy jednak nie sprawował władzy duchowej podobnej do tej, jaką posiada następca św. Piotra. W masonerii każdy samodzielnie poszukuje prawdy, nie otrzymując jej w pełni sformułowanej przez nieomylny autorytet. Z tego powodu jest absolutnie niemożliwe, aby masoneria miała papieża, nawet gdyby miał nim być sam Antychryst.
Życie i działalność Alberta Pike’a
Albert Pike urodził się w Bostonie 29 grudnia 1809 roku – w tym samym roku, w którym na świat przyszli także William Gladstone (angielski polityk), Abraham Lincoln (przyszły prezydent USA), Charles Darwin (przyrodnik) oraz Edgar Allan Poe (poeta).
Jego przodkowie opuścili hrabstwo Devonshire w 1630 roku, osiedlając się w Nowej Anglii, gdzie zasłynęli ze swojego wykształcenia.
Dzięki swojemu dziedzictwu młody Albert Pike był naturalnie predysponowany do nauki. W 1825 roku został przyjęty na Uniwersytet Harvarda, najstarszą i najbardziej prestiżową uczelnię w Stanach Zjednoczonych. Po śmierci ojca musiał jednak samodzielnie zarabiać na życie, udzielając lekcji.
Jego doświadczenia z surowym purytańskim środowiskiem stanu Massachusetts sprawiły, że w 1831 roku postanowił opuścić rodzinne strony i udać się na wybrzeże Pacyfiku. Po podróżach przez różne ośrodki na Zachodzie osiedlił się w Arkansas, w Little Rock, gdzie rozpoczął działalność jako dziennikarz.
Kariera prawnicza i wojskowa
W 1833 roku został mianowany zastępcą sekretarza Rady Legislacyjnej terytorium Arkansas. W tym czasie podjął studia prawnicze, a już rok później został przyjęty do palestry jako adwokat. Niedługo potem się ożenił, a wszystko wskazywało na to, że stanie się znanym i cenionym prawnikiem.
W 1846 roku, podczas wojny amerykańsko-meksykańskiej, objął dowództwo nad eskadronem indiańskiej kawalerii, który sam sformował i zorganizował. Wówczas nawiązał kontakt z majorem Robertem E. Lee, który później został naczelnym dowódcą wojsk Konfederacji.
Gdy w 1861 roku Arkansas opowiedziało się po stronie Południa, Pike został mianowany generałem brygady, otrzymując dowództwo nad wojskami indiańskimi. Nie brał jednak bezpośredniego udziału w wojnie secesyjnej.
Pike jako obrońca rdzennych Amerykanów
Dzięki zdobytemu zaufaniu plemion indiańskich Pike stał się ich adwokatem przed Sądem Najwyższym Stanów Zjednoczonych. Szczególnie bronił praw plemion Czoktawów i Czirokezów, których roszczenia sięgały jeszcze czasów francuskiego panowania w Ameryce.
Jego znajomość prawa – zarówno rzymskiego, jak i francuskiego – była wysoko ceniona.
Albert Pike i masoneria
Od 1868 roku Pike mieszkał w Waszyngtonie, gdzie zmarł 2 kwietnia 1891 roku.
Był niezwykle wykształcony – poza greką i łaciną znał również sanskryt, hebrajski, starożytny samarytański, chaldejski, perski oraz języki rdzennych Amerykanów.
Jego życiową pasją było zgłębianie dawnych religii, filozofii i doktryn inicjacyjnych.
Albert Pike został masonem w Little Rock w 1850 roku. Już trzy lata później zdobył stopnie szkockie i rozpoczął prace nad duchowym pogłębieniem rytuałów – chciał, aby miały one charakter prawdziwie inicjacyjny.
To właśnie ta misja była jego główną troską jako masona.
Jego praca i wpływ na Ryt Szkocki sprawiły, że w 1859 roku został wybrany Suwerennym Wielkim Komandorem Najwyższej Rady Jurysdykcji Południowej.
Dziedzictwo Alberta Pike’a
Jego wpływ na cały Ryt Szkocki był ogromny. Choć nigdy nie był „papieżem” masonerii, to z pewnością pozostanie jej prorokiem.
Aby uczcić jego zasługi, amerykańscy masoni wznieśli mu pomnik na jednym z placów w Waszyngtonie.
Każdego roku Najwyższa Rada składa hołd na jego grobie, który jest skromny i nosi jedynie prostą inskrypcję:
Albert Pike
Urodzony 29 grudnia 1809
Zmarł 2 kwietnia 1891
Vixit
Laborum Ejus Superstites Sunt Fructus
(Żył. Owocem jego pracy jest to, co po nim pozostało.)
źródło: Albert Pike; La Lumière Maçonnique Juillet – Août 1910.