Są duchy tak bardzo owładnięte potrzebą manifestowania się w światach, do których Bóg daje im dostęp, że ta nieodparta wola i stałe pragnienie sprawiają, iż dla mediów, które odwiedzają, wydają się one być groźnymi natrętami.
Nie martwcie się, śmiertelnicy, którzy doświadczacie tego niewidzialnego i męczącego nacisku, lecz łagodźcie jego siłę cierpliwością i łagodnością.
Pozbawieni ciała, duchy nie odczuwają zmęczenia, które was dotyka. Mogą pracować bez wytchnienia, podczas gdy ludzie nie mogą tego czynić bez odpoczynku. Pokojowe i dobroczynne fluidy waszych opiekunów wprowadzają pewien ład w ten chaos, lecz żarliwość tego nieustannego ruchu bywa czasami tak wielka, że spada na was niczym nieoczekiwana lawina.
Szczególnie dotyczy to mediów wyjątkowo podatnych, wokół których zbiera się cała chmura woli skierowanej na jedną osobę. Paradoksalnie, takie nagromadzenie energii może zahamować zdolność medium do przekazu – nie mogąc oddać się wszystkim, nie jest w stanie oddać się nikomu.
Gdybyście tylko wiedzieli, jaką radością jest dla nas móc się z wami komunikować, umiłowane istoty, których obecność daje nam ukojenie, pociechę i naukę! Nie możecie sobie nawet wyobrazić tego niewyobrażalnego tłumu, który niecierpliwie czeka na możliwość nawiązania kontaktu.
Mądrzy są ci, którzy nie rzucają się na oślep, ale obok nich są i tacy, którzy – można by rzec – przeskakują przez mury, byle tylko znaleźć się bliżej was.
Na szczęście, w swej dobroci Bóg postawił wokół was czujnych strażników, którzy bronią was z całych sił. Gdyby was opuścili choć na chwilę, zostalibyście wystawieni na starcie z duchami, które nie zawsze są łagodne. Ale uspokójcie się – wasi obrońcy są silni i niezłomni. Czy istnieje więc niebezpieczeństwo? Dla was go nie widzę.
Nie oznacza to jednak, że powinniście spać spokojnie, ufając, iż zawsze ktoś nad wami czuwa. Pamiętajcie, że nigdy nie wolno wam zaprzestać walki z duchem zła. Wasi opiekunowie są dla was tarczą, lecz co się stanie, jeśli sami wybierzecie, by w tej tarczy zrobić wyrwę swoim postępowaniem?
Podobieństwa przyciągają się. Unikajcie więc złych myśli, jeśli nie chcecie przyciągnąć złych duchów.
Duch zła działa w sposób gorączkowy, chaotyczny i zaraźliwy. Nie chcę się jednak skupiać na tej aktywności – uważam, że należy unikać nawet wypowiadania słów, które niosą w sobie nieprawość. Wspominam o tym jedynie, by ostrzec was przed zagrożeniem.
Chcę zwrócić waszą uwagę na tych, którzy osiągnęli pewien stopień doskonałości, ale wciąż brakuje im tej umiarkowanej mądrości, która charakteryzuje ducha naprawdę wzniosłego!
W tej grupie panuje niesłychany ruch – skupiają się w niej inteligencje najwyższego rzędu: uczeni, filozofowie, teologowie, matematycy, artyści. To prawdziwa armia ludzi obdarzonych tysiącem wiedzy, którym brakuje jednej rzeczy – samopoznania.
Każdy z nich obstaje przy swoim systemie, każdy – tak jak za życia – wierzy, że to on sam niesie jedyną prawdę. Każdy z nich chce zapisać swoje przekonania ręką medium, które starają się sobie podporządkować, jeśli tylko dostrzegą w nim odpowiednie narzędzie.
Strzeżcie się wielkich nazwisk i błyskotliwych systemów – to poważna pułapka. Nie pozwólcie się pochwycić jednemu z tych duchowych tyranów, nawet jeśli nie działają ze złymi intencjami. Nie są oni źli, ale są natarczywi i egocentryczni. Trawi ich nieposkromiona żądza aktywności, a to właśnie ta intensywność i natłok ich woli sprawia, że ręka medium nieraz staje się nieruchoma i bezwładna – do tego stopnia, że może ono chwilami czuć się, jakby stało nad przepaścią śmierci.
Mediowie! Jeśli jesteście otoczeni dobrymi duchami, pamiętajcie także, że macie wolną wolę, która może sprawić, że najlepsze wysiłki waszych opiekunów pójdą na marne.
Pamiętajcie, że jeśli chcecie być godni misji, którą wam powierzono, i jeśli chcecie być zdolni do jej wypełnienia, musicie myśleć tylko o tym, co dobre, i pragnąć tylko tego, co słuszne.
Módlcie się dużo. Wznosicie się ku wyższym sferom. Niech wasze dusze czerpią światło z promieni samego Boga.
Nie odrzucajcie skarbów, które aniołowie przychodzą wam ofiarować, ani życiodajnych ziaren, które rozsiejecie wśród ludzkości.
Chwała i wdzięczność Bogu, twórcy wszelkiego dobra.
Condorcet, Médium Hab.
źródło: ACTIVITÉ DE L’ESPRIT; La Lumière Aout 1883.